To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Kasy dotykowe

prima - 2015-08-10, 15:15

No tak ale są dni kiedy kasy nie blokuje się ani razu przez 9 godzin ;) A i do wc się nie wyjdzie niestety. Więc nawet i takie coś obejdą.
Mariano - 2015-08-10, 20:13

Bez jaj, 9 godzin na kasie bez zejścia? Mi po czterech to pęcherz by chyba eksplodował.
DarkSide - 2015-08-10, 20:28

prima, Ty chyba jakieś jaja sobie robisz, teraz nawet wyganiają na przerwę bo w razie wypadku przy pracy osoba z BHP sprawdza czy pracownicy byli na przerwie. Wydaje mi się że po prostu nie chcesz mówić i taki efekt. Po 1 są inni pracownicy których możesz poprosić o obstawienie kasy żeby iść do WC (paranoja żeby nie móc iść siku !!!!) po 2 myśląc a nie pójdę na przerwę nie zapunktujesz a tylko bedą widzieć że mogą Cie wykorzystać. !! Po 3 niema wymówki a bo chłodnia stoi, a bo to i tamto do roboty, masz 15 min nie przerwanej przerwy jako święty nakaz. Możesz iść i siedzieć te 15 minut ale idź odpocznij !!!!
Gazela34 - 2015-08-10, 22:44

Czasami te przerwy to są fikcyjne i cóż że zeszyt założony aby się wpisywać ,jak na przerwy się nie chodzi a tam ks,zks wpisują że bylas ...
Włodarz - 2015-08-10, 23:10

Jak to się nie chodzi? Ja tu czegoś chyba nie rozumiem... masz 15min przerwy i idziesz nie ma że nie możesz!!! Przerwy Ci nikt nie może zabrać. Masz dane to przez państwo to wykorzystuj. Ja np na swoich zmianach jak jestem na rano to najpóźniej o 11 wszyscy po kolei mają iść na przerwę a na drugich to zaczynam na przerwy wyganiać między 17-17:30. I choćby mi ktoś powiedział że nie idzie to go siłą zaprowadzę na socjal.
Druga sprawa jak komuś nie pozwolić na pójście do toalety? Czy my pracujemy w tej samej firmie?

prima - 2015-08-11, 05:59

Skoro nie mogę to nie mogę. Prosiłam kierownika o umożliwienie mi zejścia do łazienki po 6 godzinach pracy na jedynce a on powiedział, żebym z koleżankami sie dogadała. Koleżanki dzwonki ignorowały. Po godzinie kierownik podszedł na zwrot i mówie, że chciałam zejść w końcu do ubikacji i coś zjeść. Usłyszałam, że woła koleżanke, ta usiadła a do mnie tekst- to leć szybko do ubikacji i wracaj. Po 7 godzinach pracy a miałam przewidziane 12.
Na szczęście niedawno przeniesiono mnie na inny sklep. Niedawno byłam tam na jeden dzień i niestety pod tym względem nic się nie zmieniło. Przez 8 godzin pracy zeszłam na szybko do wc i to wszystko na co mogłam liczyć. Kierownik rejonu był i widział bo przy nim mnie rozliczano i kierowniczki powiedziały, żebym coś poszła zjeść bo nie byłam na przerwie. Na 15 min przed końcem pracy.
Tam nie ma zeszytu do wpisywania przerw, nic takiego. Zresztą to by nic nie dało bo zeszyt to nie komputer, napisać można wszystko.
O tym, że przerwa jest każdy wie ale mało kiedy się ją odczuwa.

Anonymous - 2015-08-11, 07:14

prima napisał/a:
Skoro nie mogę to nie mogę. Prosiłam kierownika o umożliwienie mi zejścia do łazienki po 6 godzinach pracy na jedynce a on powiedział, żebym z koleżankami sie dogadała. Koleżanki dzwonki ignorowały. Po godzinie kierownik podszedł na zwrot i mówie, że chciałam zejść w końcu do ubikacji i coś zjeść. Usłyszałam, że woła koleżanke, ta usiadła a do mnie tekst- to leć szybko do ubikacji i wracaj. Po 7 godzinach pracy a miałam przewidziane 12.
Na szczęście niedawno przeniesiono mnie na inny sklep. Niedawno byłam tam na jeden dzień i niestety pod tym względem nic się nie zmieniło. Przez 8 godzin pracy zeszłam na szybko do wc i to wszystko na co mogłam liczyć. Kierownik rejonu był i widział bo przy nim mnie rozliczano i kierowniczki powiedziały, żebym coś poszła zjeść bo nie byłam na przerwie. Na 15 min przed końcem pracy.
Tam nie ma zeszytu do wpisywania przerw, nic takiego. Zresztą to by nic nie dało bo zeszyt to nie komputer, napisać można wszystko.
O tym, że przerwa jest każdy wie ale mało kiedy się ją odczuwa.


A JA WIERZĘ W TĄ HISTORIĘ,SAM ZNAM Z MIEJSCOWOŚCI K NA WARMII GDZIE KIEROWNIK CHOWAŁ KLUCZ OD UBIKACJI A POWÓD ZEJŚCIA KAZAŁ WPISYWAĆ W SPECJALNY ZESZYT,OCZYWIŚCIE ZWIĄZEK BYŁ ZA ELEKTRONICZNĄ EWIDENCJ PRZERW JAK W CENTRACH DYSTTRYBUCYJNYCH ........ALE CO WOLNO WOJEWODZIE......

[ Dodano: 2015-08-11, 08:18 ]
Cytat:
Na 15 min przed końcem pracy.


Wydanie przerwy pracowniczej (nie musi to być przerwa 'śniadaniowa" a odpoczynek w wykonywaniu pracy ) na godzinę przed zakończeniem i godzinę po rozpoczęciu pracy jest sprzeczne z wykładnią PIP ,gdyż nie mija się to z zasadą udzielania przerw pracowiczych

Nie udzielenie przerwy pracowniczej zagrożone jest [i]mandatem karnym w wysokości do 500 zł ,nakładanych przez Państwową Inspekcję Pracy, podczas kontroli,[/i]

Chilloutowy - 2015-08-11, 07:41

wszystko zależy od podejścia kierownictwa ja nie wyobrażam sobie by ktoś nie zszedł na mojej zmianie na przerwę. Jak można nie puścić kogoś do łazienki TO JEST CHORE :boks:
:boks: :boks:

prima - 2015-08-11, 11:10

Dla mnie też. I uwłaczające. I w takich momentach wyć się chce a nie uśmiechać do klienta i zapraszać go ponownie. I na tym sklepie o którym pisze tak jest. Były rozmowy z kierowniczką sklepu, zwracała uwage zastępcom, była kontrola w tej sprawie we wszystkich sklepach w rejonie bo ktoś zadzwonił. Nie dało to nic.
Ja wiem, że prawo, że PIP. Wszyscy to wiemy. Nawet jakbym wtedy chciała zadzwonić to nie miałam momentu na to.

marta1 - 2015-08-11, 11:18

Odbiegamy od tematu ;) ale jeśli już to wtrącę swoje trzy grosze : moja rada - chcesz wyjść do łazienki zamykasz kasę ,dzwonisz na innego kasjera i idziesz .
Anonymous - 2015-08-11, 16:48

Jest już temat o przerwach, a ten dotyczy kas, proszę o wypowiedzi związane z tematem.
MimiWMini - 2015-08-13, 21:44

Ja od samego początku pracuję na kasie dotykowej.Przez chwile pracowałam na innej biedronce ze "starą" kasą i się przestawić nie mogłam.U mnie z pomocy dot. OiW chyba nikt nie korzysta.Sezonowych tam i tak się nie znajdzie tak samo jak rarytasów rzadko kasowanych jak powiedzmy biały melon.Jeśli chodzi o szybkość i dokładnośc...
U mnie ranking nie jest wywieszany wcale.Wszystko na prawdę zależy od wprawy i zwinności palców :) Omyłkowe otwarcie kasy zdarzyły mi sie może 3 razy jak pracuję 10 miesięcy.
A co do przerw...U mnie niestety to przywilej.Bywam może raz w tygodniu.Nie z winy KS i ZKS (no może nie zawsze ) ,ale takie obyczaje to starzy kasjerzy z przerośniętą ambicją wprowadzają.Że nie zrobiona chłodnia,że składanki,że kartony trzeba zbierać...Ludzie ludziom zgotowali ten los.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group