Zed - 2014-11-12, 22:00
Teraz się mówi że za zasługi :lol: michalek710 - 2014-11-13, 14:30 z przyjemnością czasem na tą jedynkę bym zasiadł;/ tadam - 2014-11-13, 14:49 Ja po siedzeniu przez pierwsze 6 miesięcy pracy na jedynce miałam alergie na jedynkę Teraz lubię szczególnie w dni kiedy duży ruch jest szybko czas leci.I mam wtedy tylko jedno zadanie :szybko kasować .Jak chodzę jako druga to muszę reagować na dzwonki ,doglądać pieczywa czasami i warzywniak ogarnąć i jeszcze mixa rozłożyć podłogę umyć jak trzeba,oprowadzać stałych klientów po sklepie bo chodzą każdy dzień a nie wiedza gdzie co jest :121: Po całym dniu czasami nie wiem jak się nazywam. Miawka - 2014-11-13, 20:41 Ja bardzo długo siedziałam na ten okropnej jedynce, po kilku miesiącach dostałam szansę na sklepie i potem dostawałam coraz więcej odpowiedzialnych zadań. Ale ja jestem taka żebym nie wiem co robiła to klient dla mnie najważniejszy i zawsze pierwsza siadałam na kasę, bez dzwonka. Pewnie dlatego też woleli mnie na jedynkę niż żebym ciągle przerywała i nie kończyła zadania szybko. Ale długo miałam pretensję, że siedzę bo jestem najgorsza w zespole. fryndzel - 2014-11-13, 20:50 Na jedynce siedza najsłabsi, prawda znana od dawna. marta1 - 2014-11-13, 21:00 Oj zaraz najsłabsi  , najlepsi w skanowaniu, obsłudze klienta i znajomości kodów
katarzynka12 - 2014-11-13, 21:02 i z alergią na pracę na sklepie 
marta1 - 2014-11-13, 21:09 No cóż każdy lubi co innego i każdy jest mistrzem w czymś innym
katarzynka12 - 2014-11-13, 21:13 święte słowa Martuś święte słowa 
tadam - 2014-11-13, 22:08 u nas po zmianie kierownika wszyscy siedzą na jedynce. Zed - 2014-11-13, 22:16
Ciasno tam musi być :lol: robalna6 - 2014-11-14, 18:50 co wy chcecie od tej jedynki, przynajmniej na niej nie boli kręgosłup do podnoszenie ryb w puszkach po 15 kg i soków po 12 kg, które trzeba wyłożyć wyżej niż człowiek cały Anonymous - 2014-11-14, 19:39 widocznie są bardziej ambitni i chcieliby dobrze ograniać też pracę na sklepie kicior_ek - 2014-11-14, 22:10
No nie byłabym taka pewna czy nie boli, od pracy w jednej wymuszonej pozycji, przez X godzin, siedząc na niewygodnych "rydźkach" - bo ciężko krzesłem to nazwać. 
Od długiego siedzenia kręgi się ściskają i zaczynają uciskać na nerwy, dyski itd. szybko można się nabawić tzw. choroby kierowców - nic przyjemnego, jak nie możesz się wyprostować a na plecach rośnie Ci garb. ;/ Poza tym jak mają się nauczyć efektywnej pracy na sklepie, skoro nie mają na to szansy, a później jak już na sklep trafią to pozostali się dziwią, że "nowy" już dwa miechy pracuje, a sklepu nie ogarnia i nie wie nawet od czego zacząć. Zed - 2014-11-14, 23:55 Od siedzenia na kasie boli mnie bardziej kręgosłup niż od pracy na sklepie. |
||||||||||||
