To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

BOP - Poszanowanie czasu a tel prywanty

Helmut - 2014-08-21, 15:28

Chyba wynika z tego że za tzw dyżur pełniony w domu nie należy się nic... Więc raczej nie jest tak jak piszesz wyżej... ;(
Anonymous - 2014-08-21, 16:41

Jezeli nie było si e wezwanym, to nie. Ale jest tez napisane, że taki "dyżur" pełni sie max 5 godz. po zakończeniu zmiany, a nie cała noc.
Ale... co bysmy nie wynaleźli, w regulaminie pracy nie ma o tym mowy, wiec możemy sobie jedynie poczytać :) a że nie ma zapisu w regulaminie o dyżurze, to teoretycznie nie powinni tego wymagac i nie powinni wzywać do alarmu :) ach teoria...

xnyl - 2014-08-21, 23:02

do dyzuru trzeba pracownika zobowiazac... to ze wpisujemy numery telefonow do worklofa takim zobowiazaniem nie jest. takie zobowiazanie teznie moze zostac udzielone raz na "stale" bo naruszalo by nasze prawo do 35 godzinnej przerwy... wiec?;]

w dodatku:
"Jak wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego, dyżur wystąpi dopiero wtedy, gdy pracownik ma obowiązek pozostawać w gotowości do odebrania telefonu w określonych godzinach po zakończeniu dniówki roboczej. A zatem w przypadku gdy pracodawca wyznacza godziny, w których pracownik musi odebrać telefon, a za jego nieodebranie mogłyby go spotkać jakieś konsekwencje służbowe.

Natomiast jeśli nie ma poleconego dyżuru, pracownik nie musi odbierać telefonu służbowego po godzinach pracy. W takiej sytuacji, nawet gdyby szef często dzwonił po godzinach pracy, pracownikowi nie będą przysługiwały jakiekolwiek świadczenia z tytułu dyżuru. Ale za to pracodawca nie może wyciągać wobec niego żadnych konsekwencji za to, że nie odebrał telefonu po pracy.
Podstawa prawna:

art. 1511, art. 1515 § 1–4 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 ze zm.)."

wiec chyba wszystko jasne?

Anonymous - 2014-08-22, 10:56

Jasne jest od dawna, że nie mają podstaw żądać bezwzglednego czekania pod telefonem po pracy, ale co z tego?
lokii - 2014-08-22, 12:08

ile to razy jedzilem do alarmu w nocy a na 6 do pracy czasem nie warto bylo wracac do domu :bu:
Anonymous - 2014-08-22, 12:19

przypominam zapis z podręcznika kierownika sklepu 2014:
-do wezwania do alarmu jedzie jako pierwsza osoba prowadząca zmianę popołudniową

Czy to jest określenie dyżuru?
Hm, sprawdzę w poniedziałek wnosząc skargę do PIP o przeprowadzenie kontroli zapisu i płatności oczekiwania na pracę >:D i wbrew temu co twierdzi pewien kierownik okręgu z dużego miasta K które wczoraj odwiedziłem nadal jestem etatowym pracownikiem JMP :D

Anonymous - 2014-08-22, 13:24

Myślę, że dopóki nie padnie jasne określenie, że to dyżur, będą się wypierać, a tych parę minut obejścia sklepu, jest mimo wszystko odnotowane i zapłacone, więc są "czyści" :)
Anonymous - 2014-08-22, 21:03

Larrikol wiesz czemu strumyk wody jest silniejsza od skały?
Dlatego ,że z każdą kroplą spadającą na kamień drąży ją aż pęknie , i my i pracownicy jesteśmy taką kroplą.

lokii - 2014-08-23, 20:00

jasne zaplacone za 2 godziny dostalem nieco ponad 6pln buhehe rewelacja

jak wpisujecie sobie godziny w razie alarmu bo ja wpisuje sobie czas od momentu dostania telefonu do wyjscia ze sklepu

Kamillo - 2014-08-24, 23:37

Też wpisuję od momentu odebrania telefonu do momentu wyjścia ze sklepu :P
To też jest mój prywatny czas i jadąc do alarmu o 3 w nocy i idąc na 6 rano tak wpisuję ;)
Jak mam wolne to i tak nie śpię do późnej godziny to wtedy wpisuję godzinę otwarcia drzwi

Co do zawracania głowy po pracy przez KR poprzednia KR od razu zapytała "czy nie będzie przeszkadzało Wam, gdy zadzwonię jak będziecie mieli wolne, lub puszczę Wam sms?"
Z KS mam ugadane "Dzwoń kiedy trzeba, jak nie mogę odebrać, to ja zadzwonię"

Dalej co do KS i ZKS normalne że coś z głowy wypadnie i się zapomni powiedzieć, wtedy piszę sms aby nie zawracać głowy.

Co do urlopu to nikt przez ten czas co pracuję mi głowy nie zawracał :)

Anonymous - 2014-08-25, 11:14

i super Kamilo że masz takie relacje , są normalni rejonowi też miałem takich dwóch ostatnich (mam nadzieję że im tym nie zaszkodzę ) . Jeszcze jedno , jak jedziesz do alarmu to pamiętajcie że od chwili wyjścia masz obowiązek mieć 11 h przerwy ;) lub 35 jak miałeś tak zaplanowane. Myślę Kamilo że masz normalnego przełożonego i zdrowe stosunki w pracy. Oby takich więcej
boczek_83 - 2014-08-26, 09:44

Pracownicy sklepów czy magazynu nie są żadną kroplą tak naprawdę jesteśmy oceanem a to menadżerowie wyższego szczebla są kroplą nie dajcie się omamić i zastraszyć. To dzięki naszej ciężkiej pracy ta firma działa.
Nas jest kilkadziesiąt tysięcy i działając razem możemy poprawić nasze warunki pracy.

Anonymous - 2014-08-26, 17:45

dokładnie i popieram
doda30 - 2014-09-02, 21:24

jak wiadomo grafiki zmieniane są prawie codziennie, nikt nie szanuje czasu , to brednie że pracodawca dba o nas ,skoro przyjedzie kr z paniką w oczach bo jeździ don pedro ze świtą. I nikogo nie obchodzi czy masz małe dzieci , które musisz odebrac. Nagle można pracowac nadgodziny , byle kr błyszczała naszym kosztem , jak ona to ogarnia i ma tak wyszkolone szczury ,że w 2 os plus ks/zks ogarniają sklep big
kogata - 2014-09-02, 21:51

doda30 zgadzam się z Tobą w zupełności


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group