To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

BOP - SKARGA NA PRACOWNIKA

katarzynka12 - 2014-06-12, 12:29

Muminka 10/10 :yeah:
biedroneczka000 - 2014-06-12, 22:55

Robię zakupy w Biedronkach często. W zależności od tego, gdzie mi wygodniej regularnie w 3 lokalizacjach. I rozumiem, że ktoś jest zmęczony, nie ma uśmiechu od ucha do ucha - po prostu zachowuje się neutralnie, zachowując podstawy kultury, a więc słowa "dzień dobry", "do widzenia". Pierdoły typu "zapraszam ponownie" są dla mnie nieważne, bo to strata czasu pracownika, a ja wrócę i tak jak będę musiała, a nie dlatego, że pracownik "zaprosił". Nie wymagam kłaniania się w pas, podłogi szorowanej co 15 minut, czy sztucznego entuzjazmu. Szanuję każdą osobę, która wykonuje pracę, nie ma dla mnie znaczenia, czy ktoś jest lekarzem, czy pokojówką. Ale zdarza się, że jeden na wielu pracowników po prostu się do tej pracy nie nadaje. Już nie dlatego, że ma słabszą psychikę, szybciej się męczy, ale brakuje jakiś podstaw kultury i jednak wypada przywitać się i pożegnać. Jak ktoś siedzi ze zmarnowaną miną, nie przywita klienta, rzuci towarem to może naprawdę warto pomyśleć o innej pracy? Mi na 3 sklepy rzuca się w oczy (regularnie, więc nie mówimy o gorszym dniu) jedna osoba. Niewiele, co świadczy naprawdę dobrze o pracownikach, ale jednak są sytuacje, które przemawiają przeciwko pracownikowi..
czarownica25 - 2014-06-12, 23:39

Zdu­miewający jest fakt, że w tej chwi­li ludzie wy­naj­dują so­bie no­we hob­by, ja­kim jest złośli­wość...
Mori_1 - 2014-06-13, 09:14

biedroneczka000 jeśli już mówimy o zasadach kultury to czy Ty wchodząc do lekarza pierwsza mówisz dzień dobry, czy lekarz.Piszesz, że nie ważne jest dla Ciebie czy to lekarz, czy sprzątaczka, wszystkich jednakowo szanujesz. Wychodząc od lekarza Ty mówisz do widzenia pierwsza czy lekarz. Wnioskuję, że jesteś obeznana w tych zasadach i to Ty powiedziałaś pierwsza dzień dobry kasjerowi a on Ci nie odpowiedział a odchodząc od kasy powiedziałaś do widzenia. W takim wypadku zgadzam się z Tobą i powiem, że masz rację ten kasjer jest nieobytym chamem.
Muminka - 2014-06-13, 10:48

A wielokrotnie jest tak że kasjer/ka kłaniają się klientowi "dzień dobry " i nie słyszy nic więc tak samo potraktuje tego klienta są różni ludzie więc bierzmy poprawkę. Petent (klient) przychodzi do sklepu i powinien powiedzieć dzień dobry , a nie wymaga tego od ludzi tam pracujących skoro jemu samemu tej kultury brakuje :D Edyta89 masz racje większość znalazła sobie nowe hobby złośliwość i roszczenie sobie praw do wszystkiego tylko dlatego , że robią w danym markecie zakupy dają sobie prawo do pouczania innych , a wielokrotnie nie dając nic w zamian od siebie - oj dają zostawiają swoje ciężko zarobione pieniążki i tylko to w ich mniemaniu uprawnia ich do pouczania innych i wymagania uśmiechu od ucha do ucha od pracowników sklepu tylko dlatego że robią w nim zakupy :szczena:
czarownica25 - 2014-06-13, 13:02

Traktujmy innych tak jakbyśmy sami chcieli być traktowani :tak:
Anonymous - 2014-06-13, 15:48

Matko, o czym wy mówicie? prtensje macie do klientow, że oczekują od kasjerów, zeby im kłaniali sie w pas, a sami robicie z siebie wielkich panów do których trzeba wcześniej krzyczeć 'dzień dobry'. To biedronka ma interes w tym, zeby klient czuł sie dobrze i zorbił zakupy, a pracownik jest zobowiązany mu to zapewnic. Na tym handel polega niestety, czy to się komus podoba, czy nie.
biedroneczka000 - 2014-06-17, 18:17

A gdzie ja pisałam o witaniu się w pierwszej kolejności? Serio idąc do sklepu roztrząsacie najpierw, kto powinien powiedzieć dzień dobry? A jeśli nie powie, to zniżacie się do jego poziomu i nie witacie? To ja jestem dziwakiem, bo mam taki odruch, że się witam. Czy mi ktoś odpowie, czy nie to sprawa drugorzędna.
tranwkapsulkach - 2014-06-17, 22:58

Ja zawsze mówię pierwsza dzień dobry, a jak poza pracą mijam osoby, których twarze poznaję również się witam, to nic nie kosztuje :) Ogólnie lubię się uśmiechać do ludzi - jak będziemy się uśmiechać świat stanie się lepszy :) Gdy idę na pocztę czy gdziekolwiek coś załatwić, pierwsza się witam jeśli osoba obsługująca mnie nie ma takiego w zwyczaju. Nie wiem w czym tkwi problem.
Koza - 2014-06-18, 06:18

Ja wiem, ja Koza :) Biedronki są z natury uczciwe i prawdomówne :) Więc w ich szlachetności nie wypada kłamać klientom w żywe oczy stwierdzeniem "DZIEŃ DOBRY".Bo dla większości z Nich dzień pracy w tym zaplutym kołchozie DOBRY po prostu nie jest :)
jonka - 2014-06-19, 09:14

:yeah:
Anonymous - 2014-06-19, 18:24

Koza, rozbroilas mnie totalnie.

W takiej firmie pracujemy a nie innej. Mamy mowic "dzien dobry" czy to sie nam podoba czy nie. Rozumiem tez, ze mozna nie miec humoru czy byc zmeczonym, ale to nie upowaznia do bycia chamem.

Realia_1986 - 2014-06-26, 12:14

Koza napisał/a:
Ja wiem, ja Koza :) Biedronki są z natury uczciwe i prawdomówne :) Więc w ich szlachetności nie wypada kłamać klientom w żywe oczy stwierdzeniem "DZIEŃ DOBRY".Bo dla większości z Nich dzień pracy w tym zaplutym kołchozie DOBRY po prostu nie jest :)



Ale "dzien dobry" nie ma na celu poinformowania klienta jaki kasjerka ma dzień, to przywitanie, bardziej powiedziałabym, że zyczenie klientowi dobrego dnia, to że Ty masz zły dzień nie znaczy, że nie możesz innemu pożyczyć dobrego dnia :) Tak wiec jak masz zły dzień, a powiesz "dzien dobry" to nie swiadczy o Twojej nieuczciwości, a o Twojej zyczliwości. Pozdrawiam :)

tomek2014 - 2014-06-27, 11:12

Witam.
Chce zlozyc pisemna skarge na pracownika ochrony i zastanawiam sie na jaki adres ja wyslac.
Ten ponizej jest wlasciwy ?

Biuro Główne
Jeronimo Martins Polska S.A.
ul. Dolna 3
00-773 Warszawa

kostuch - 2014-06-27, 17:26

tomek2014 napisał/a:
Witam.
Chce zlozyc pisemna skarge na pracownika ochrony i zastanawiam sie na jaki adres ja wyslac.
Ten ponizej jest wlasciwy ?

Biuro Główne
Jeronimo Martins Polska S.A.
ul. Dolna 3
00-773 Warszawa


A gdzie doszło do zdarzenia?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group