To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Drobne

Lilith - 2014-05-06, 08:29

Tak bo kierownik nie ma przecież co robić tylko latać 5 razy na dzień po drobne.Bez przesady,żeby nie móc sobie z taką bzdurą poradzić.
marta1 - 2014-05-06, 08:31

ależ ja sobie radzę i nie fatyguję mojego jaśnie kierownika :D gdzież bym śmiała :D
Anonymous - 2014-05-06, 09:54

biedronella33 napisał/a:
HE. U nas zmniejszyli dostawy drobnych. HEHEHEHE :/

"bo nie zbieramy"


Jak mam k. zbierać, jak każdy klient daje mi 100 zł z uśmiechem i tekstem "nie mam inaczej"?
Mam go zacząć szantażować?

To ciekawe, bo o ile pamietam, jest przecież zakaz żebrania drobnych od klientów i jak nie masz 1 gr, to dajesz 2 gr. Jakoś to kupy się nie trzyma :)

Mori_1 - 2014-05-06, 11:03

A jak nie masz po 10 i 20 zł, a klient ma zakupy za 10 zl i płaci ci 100 to zaokrąglasz i oddajesz mu 100 a klient ma zakupy za darmo. Świetnie już wiem jak mam robić, no bo oczywiście jest zakaz rozmieniania pieniędzy. W ogóle to chciałabym się dowiedzieć co to znaczy, że mam sobie uzbierać drobnych. Gdzie mam zbierać te drobne. Czy mam wyjść z kapeluszem przed sklep? Bardzo bym chciała wiedzieć gdzie jest to miejsce na zbieranie drobnych to wyjdę i sobie uzbieram.
dorotaczekolada - 2014-05-06, 11:16

Mori_1 napisał/a:
A jak nie masz po 10 i 20 zł, a klient ma zakupy za 10 zl i płaci ci 100 to zaokrąglasz i oddajesz mu 100 a klient ma zakupy za darmo. Świetnie już wiem jak mam robić, no bo oczywiście jest zakaz rozmieniania pieniędzy. W ogóle to chciałabym się dowiedzieć co to znaczy, że mam sobie uzbierać drobnych. Gdzie mam zbierać te drobne. Czy mam wyjść z kapeluszem przed sklep? Bardzo bym chciała wiedzieć gdzie jest to miejsce na zbieranie drobnych to wyjdę i sobie uzbieram.
no dokładnie,ja sie już z zks jedną ściełam o to. bo ona wyjechała do mnie z tekstem że jak nie umiem zbierać drobnych to będę z własnej kieszeni wydawać bo ona mi nie ma gdzie rozmieniać. i oczywiście że "inne kasjerki jakoś zbierają'. tyle że to zalezy od dnia bo bywa że i ja uzbieram tyle że da sie koleżanki obdzielić drobnymi. ale bywa że ludzie sie upra i 10 osób pod rząd za zakupy po 5 zł płaci setką. i co ja mam wtedy zrobić?
Nowy Sącz. zz- - 2014-05-06, 11:23

a od czego macie KR? tylko do ochrzanu .. to ich obowiązek... a reszty dowiedzcie się w sklepach.
Anonymous - 2014-05-06, 11:45

Mori_1 napisał/a:
A jak nie masz po 10 i 20 zł, a klient ma zakupy za 10 zl i płaci ci 100 to zaokrąglasz i oddajesz mu 100 a klient ma zakupy za darmo. Świetnie już wiem jak mam robić, no bo oczywiście jest zakaz rozmieniania pieniędzy. W ogóle to chciałabym się dowiedzieć co to znaczy, że mam sobie uzbierać drobnych. Gdzie mam zbierać te drobne. Czy mam wyjść z kapeluszem przed sklep? Bardzo bym chciała wiedzieć gdzie jest to miejsce na zbieranie drobnych to wyjdę i sobie uzbieram.
Wiesz co, jeżeli taka jest Twoja interpretacja to gratuluję i oczywiście zrób w ten sposób, jeśli uważasz że o tym mówiłam. A jeśli 10 zł, czy 100 zł to dla Ciebie "drobne" to zazdroszczę.
Anonymous - 2014-05-06, 21:10

Nie kłócić się.

Larrikol, koleżanka użyła sarkazmu.

Ok. Mówisz, że jest zakaz żebrania. I tak nikt tego nie przestrzega, bo inaczej się nie da. Mamy bankomat, który daje same 50zł i 100zł :/ Więc prosimy. Kierownictwo każe nam prosić. Teraz zasilenie będzie przyjeżdżało JEDEN raz w miesiącu.

Następnym razem zamknę kasetkę i powiem, że kasa nieczynna, bo nie mam drobnych, koleżanki nie mają i kierownictwo też nie ma.

Anonymous - 2014-05-06, 21:15

Mówię o tym zakazie, odnośnie słów Twojego kierownika, że zabrali wam zasilenie, bo nie prosicie. To niech się zdecydują, bo ponoć bilon miał służyć temu, żeby nie żebrać.
Anonymous - 2014-05-06, 21:18

Larrikol, wiesz, ja ostatnio odnosze wrażenie ze nasza firma sama nie wie czego chce... i nasz KR tak samo :/

Trzeba wyluzować i jak nie ma drobnych to trudno. Albo ktos rozmieni albo nie. W sumie to nie mój problem, ze nie mam drobnych. Ludzie nie dają, kierownictwo nie ma. Nie moja wina - nie mój problem. To problem firmy i ich chorej polityki.

marta1 - 2014-05-07, 07:15

motyw z ostatnich dni : klient z piwem i ze stówką , koleżanka kasjerka prosi o drobniejsze, klient mówi że nie ma , kasjerka cap za piwo-odstawiła na bok i tekst: no to ja nie sprzedam bo nie mam czym wydać , mina klienta -bezcenna :D
Lilith - 2014-05-07, 09:06

No i właśnie,trzeba sobie jakoś radzić :em29: Ja jeszcze robiłam tak,że kazałam klientowi czekać aż uzbieram od następnego.I nagle okazywało się,że klient te drobne ma :szczena: ,a tylko nie chciało mu się szukać albo trzymał,żeby mieć do warzywniaka albo jutro na bułki.
Anonymous - 2014-05-07, 12:49

Denerwuje mnie to, ze ludzie traktują biedronki, jako darmowe rozmieniacze pieniędzy. Chyba tez tak zaczne robic jak Wy.
pmc - 2014-05-07, 14:18

W takim razie zasilanie sklepu w bilon tylko raz w miesiącu to zdecydowanie za mało. Bilon powinien być w zapasie, żeby w każdej chwili można było uzupełnić stanowisko drobniakami. Co to za problem dla kierownika zorganizować częstsze zasilanie w bilon, np. raz w tygodniu jakiś tysiąc czy dwa tysiące złotych? To nie kosztuje nic poza wykonaniem telefonu.
Anonymous - 2014-05-07, 17:09

pmc, wlasnie chodzi o to, ze bilon zalatwia kierownik rejonu. Podejscie mojego jest takie, ze go to gówno obchodzi. Mozemy sie prosic i nic.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group