Trapa - 2018-09-06, 19:12 Jaka jest szansa na to, że dostanę zwrot delegacji jeśli jestem teraz na wypowiedzeniu i od 1.10 już nie będę pracował w biedronce? Czy jeśli już nie będę pracownikiem, nie będzie należał mi się zwrot za delegację? MalaAsia - 2018-09-06, 21:55 Należy ci się, przecież to za czas, gdy pracowałeś, to tak jakby mieli wypłaty nie przelać bo się ktoś zwolnił, ale czy to wyegzekwujesz? dzwoń do kadr, może to coś da, a jak nie zawsze jest sąd pracy, ale to nic miłego tą drogą dochodzić swego Anonymous - 2018-09-10, 07:25 zgłaszasz popełnienie przestępstwa do prokuratury i równolegle do Inspekcji Pracy. Z dniem ustania stosunku pracy powinny być uregulowane wszystkie zobowiązania pracodawcy wobec pracownika. Teoretycznie nawet pensja powinna być wypłacona do tego dnia (mimo, że płacą do 10). Niespełnienie tego wymogu jest przestępstwem przeciwko prawom pracowniczym. Szymon1984 - 2018-10-27, 16:22 Czy ktoś się orientuje ile firma płaci za 1 kilometr, miałem kilka delegacji ostatnio i ciekaw jestem ile mi zwrócą? Asia_Pelasia - 2018-11-05, 11:56
87gr/km Anonymous - 2018-11-07, 20:46 Ja dzisiaj byłem na szkoleniu BHP około 100 kilometrów od domu. Liczę na to że MOOOOOOŻE dostanę zwrot po 3 miesiącach od delegacji. Po ostatnim szkoleniu z mięsa i ryb gdzie nie należała mi się nawet połowa diety, a czekałem na zwrot kosztów przejazdu bagatela 10 miesięcy, szczerze wątpię... Delegacja zwyczajnie zaginęła, SOM właściwy dla mojego sklepu tak obecnego jak i ówczesnego tymczasowego w związku z remontem oficjalnego kazał mi napisać oświadczenie jakie wtedy poniosłem koszty. Po 5 tygodniach ta nieszczęsna delegacja została mi rozliczona wraz z 3 innymi z września i października 2017 roku. MalaAsia - 2018-11-07, 21:13 Givszoman, bądź dobrej myśli i nie trać nadziei, też dłuuugo czekałam, ale się doczekałam, swoje też już przeszedłeś więc wiesz, że firma nierychliwa, ale sprawiedliwa :D trochę to trwa, ale w końcu płaci 
nesca201 - 2018-11-07, 22:44 Chyba w/g przepisów delegacja powinna być rozliczona w następnym okresie rozliczeniowym po dostarczeniu druków Anonymous - 2018-11-08, 08:31
Jest tylko napisane w przepisach że powinno to nastąpić NIEZWŁOCZNIE. Inna sprawa że Biedronka bardzo dowolnie to interpretuje. Osobiście znam przypadek że delegację firma innej osobie zwróciła dopiero po 18 miesiącach. MalaAsia - 2018-11-08, 12:27
Sprawa często się rozbija o owe dostarczenie druków, bywa, że KR bierze ze sklepu i wozi i wozi i dowieźć nie może ... a jak się jeszcze okaże, że coś nie do końca dobrze wypełnione to znowu wraca i trzeba poprawić, oddać i to znowu druk z KR krąży, aż sobie o tym przypomni i odda .... a czas leci i kasy jak nie było tak nie ma
Anonymous - 2018-11-15, 11:51
Ewentualnie też o to że niektórzy kierownicy SKLEPÓW i ich zastępcy potrafią rzucić w kąt delegacje i nikomu o tym nie powiedzieć. Jak pojechałem na szkolenie BHP w listopadzie 2015 na zwrot delegacji czekałem do maja 2016 roku. Z tego do kwietnia 2016 delegacja leżała w biurze i nikt się nią nawet nie zainteresował. Dopiero jak w rozmowie z dystryktem bo KR nie szło złapać się upomniałem o zwrot delegacji, ta się ekspresowo odnalazła. Była źle wypełniona. Poprawiłem i gdy już dobrą wypełniła, nagle została ekspresowo wysłana do rozliczenia i nagle zwrot pieniędzy po 2 tygodniach. bolka - 2018-11-16, 12:57 U nas kierownictwo sobie szybko wypełnia delegację i ma zwrot a kasjer musi się upominać co chwila o zwrot swojej. Koleżanka pół roku już czeka dopiero jak KR się o tym dowiedział to sprawa ruszyła do przodu. MalaAsia - 2018-11-16, 15:37
Widze Bolka, że jesteś zwolenniczką spiskowej teorii dziejów bolka - 2018-11-17, 07:35
Nie jestem niestety u nas z tym akurat tak jest jeden plus ks musi wyjasnic dlaczego tak dlugo ta sprawa nie jest zalatwiona i może nastepnym razem pojdzie z inną osobą szybciej bez łaski 8) Anonymous - 2018-11-17, 21:10
U mnie było podobnie, wszcząłem jeden raz, drugi raz awanturę i nagle albo po 2-3 tygodniach zwrot pieniędzy za delegację, albo szef ekspresowo zabrał do rozliczenia i najdalej po 5-6 tygodniach pieniądze przychodziły na konto. Kolejnym razem po prostu wziąłem UŻ zamiast jechać do pracy na sklep oddalony o 35 kilometrów od miejsca mojego zamieszkania, była ściągana osoba z dnia wolnego by wypełnić lukę. Rekordowo czekałem na zwrot uwaga 16 złotych aż 10 miesięcy, co lepsze ta delegacja na 16 zł (gdzie mi nie przysługiwało nawet 50% diety, bo szkolenie trwało 4 godziny plus niecałe 2 godziny podróży, bo złapałem busa jakieś 20 minut po zakończeniu szkolenia) została mi zwrócona wraz z 3 innymi które mi zwrócono akurat po 2-3 miesiącach. Od tamtego czasu o ile to możliwe rozliczam się na biletach IMIENNYCH (choćby Polregio ma taką opcję by kupić bilet imienny na konkretny pociąg, w moim mieście jedna z firm przewozowych która świadczy usługi pasażerskie busami także ma taką możliwość) i jestem w stanie dokładnie udokumentować czas delegacji. |
||||||||||||||||||||||||||||||||
