Praca w Biedronce - rekrutacja
wiki033 - 2013-11-05, 21:44
Czemu tak ciężko jest się dostać do biedronki???? Dzisiaj miałam ten drugi etap o którym wspominalam rozmowa przebiegla pod moim kontem widzenia dobrze byłam zadowolona. Co takiego trzeba powiedziec czy zrobic zeby sie dostac nie wiem juz jestem zalamana tak mi zalezlo. Czy to trzeba miec jkies chody??????????? Już trzeci raz skladam podanie i z kazdym razem mowia mi no niestety nie tym razem
ekoekoeko - 2013-11-06, 12:14
przede wszystkim biorą świeżaków, takich co w ogóle nie pracowali, no i bardzo młodych (lub też osoby,które coś tam miały związane z pracą na kasie albo chwilkę popracowały w jakimś konkurencyjnym sklepie np. Netto)
są najczęściej łatwowierni i łatwo się uczą(i co najgorsze - łatwo ich manipulować)
najlepiej dużo mówić, odpowiadać na pytania jak najdłużej się da i mówić szczerze, że potrzebuje się pieniędzy i dużo dużo... mówić
piivko19 - 2013-11-06, 12:59
ekoekoeko, nie zgodze się z Tobą - w sklepach na których się bywało, rozrzut wiekowy był przeróżny (więc nie tylko młodzi), jedynie zgodzę się, że dobrze mieć jakies doświadczenie w handlu - mgr prawa czy inżynierii tuż po egzaminie, raczej nie zatrudnią.
wiki033 - 2013-11-06, 17:57
Z tego co wlasnie wiem zatrudnili takie osoby ze wogle nie pracowaly w sklepie i nie mialy do czynienia z kasa a osoby z duzym stazem sklepowym nie zostaly nawet zaproszone na rozmowe. Dziwne jakieś te ich wymogi.Szok!!!
Anonymous - 2013-11-06, 19:39
to ciekawie się ma 8-letnie doświadczenie w handlu do przyjęcia w "sidła" (czyt. skrzydła ) Biedronki ... ; owszem branża inna niż spożywcza ale handel ...a widząc po "znajomych" biedrach to biorą , że tak powiem świeżynki tuż po szkole , bo widać rotację niestety ...
mucha - 2013-11-07, 10:31
piivko19 napisał/a: | ekoekoeko, - mgr prawa czy inżynierii tuż po egzaminie, raczej nie zatrudnią. |
tak, zgodzę się z Twoją wypowiedzią
były kiedyś przyjęcia do biedronki i moja sąsiadka złożyła papiery na kasjera, a że była tuż po skończeniu studiów i otrzymaniu tytułu magistra, to rozmowa z KR trwała bardzo krótko i od razu powiedziano jej ze niestety ale nie zatrudnio jej. Za kilka miesięcy znowu były przyjęcia bo otwierali nową biedronkę i ta moja sąsiadka znów złożyła CV ale tym razem nie napisała że jest po studiach z magistrem tylko ze po średniej szkole i co? Ta sama KR zatrudniła ją po pierwszej rozmowie i dziewczyna już 1,5 roku pracuje w biedronce. O czym to świadczy? że nie będą zatrudniać mądrzejszych od siebie
wiki033 - 2013-11-12, 22:07
No nie wiem czy po studiach nie przyjmują wiem o pewnej osobie ktora jest po pedagogice i zero stycznosci z kasa i ogolnie ze sklepem i zostala przyjęta a nie ktore osoby ktore mieszkaja w tym samym miejscu gdzie otwieraja biedrone podziekowano bo nie mają prawka!!!!!!!!!!!! O co w tym chodzi chyba o konkretne "plecy" ze tak powiem bo inaczej tego nie widze!!!!!!
|
|
|