fajna - 2010-08-24, 19:08 Witam .Ja tez pracuje pierwszy miesiąc i przyznam sie ze atmosfera jest tragiczna jestem tak juz obojętna ze przestaje mi zależeć. [ Dodano: 2010-08-24, 20:11 ] zamiast coraz lepiej to jest coraz gorzej. ;( moli - 2010-08-24, 21:23 Nie załamuj się... Musisz to przeczekać... Głowa do góry 
fajna - 2010-08-25, 15:01 wczoraj nie sprzedałam klientowi alkohao bo był pijany to tak mnie wyzwał od najgorszych , pytam sie po co jest tam ochrona i co to za ochrona tylko do 18.00. moli - 2010-08-25, 20:01 Wy chociaż macie ochronę a my nie ;( fajna - 2010-08-26, 15:08 to sa biedronki bez ochrony SZOK? 
Flapjack - 2010-08-26, 16:53 W Biedronce w Lublinie gdzie robiłem szkolenie na elektryka mieli na sklepie w jednym dniu 3 ochroniarzy na jednej zmianie. W 3 miesiące od otwarcia mieli kilka nieciekawych sytuacji: ktoś rozpylił na sklepie jakiś gaz, szyby w nocy wybijali i bodajże jedna próba kradzieży. Nieciekawa dzielnica. W innej Biedronce, gdzie dostałem przeniesienie na 3 tygodnie nie było w ogóle ochrony. krystyna1644 - 2010-08-26, 17:53 Moi drodzy ochrona jest (chyba) od pilnowania Nas a nie złodziei. Całym dniem (jeżeli jest) siedzi przy kamerze w biurze a złodziei łapiemy sami.Proszę niech któryś sklep (a właściwie ochrona) pochwali się osiągnięciami w tej dziedzinie. Nietypowa - 2010-08-26, 18:09 daj spokój... biednym ochroniarzom... przecież oni są tylko do dekoracji 8) krystyna1644 - 2010-08-26, 18:11 Wiem wiem .Już daję spokój. Flapjack - 2010-08-26, 18:37 E no nie narzekajcie tak, u nas ochroniarz w ogóle nie siedzi w biurze, śmiga po sklepie i pilnuje. Nie ma tygodnia żeby kogoś nie złapał 
fajna - 2010-08-26, 18:38 kidys takiemu pijaczkowi zabrakło do piwa 30gr to ochroniarz wyciągną z własnej kieszeni i mu dał . Aszka - 2010-08-30, 21:53 My mamy spoko ochraniacza.Zbiera kartony,wykłada alkohol,nawet go spisuje przed wyjściem do domu i sprawdza na następny dzień na kamerze,ani jednej flaszki jeszcze nie przepuścił. biała_czarna - 2010-11-26, 09:27 Temat postu: w krtóej biedronce pracujesz w krakowie?
bartek_remix - 2010-11-30, 23:49
my posiadamy podobnego ochroniarza - wiadomo że nie jest "duchem świętym" i nie może być wszędzie. ale interwencje ma na swoim koncie i moim zdaniem to się liczy. Najważniejsze że my się tez z nim dogadujemy. Jest miły i kiedy się go tylko poprosi o pomoc to pomoże. A tak żartując to przynajmniej ma kto kawę zrobić 
Flapjack - 2010-12-01, 18:13 Czasem my robimy ochroniarzowi kawkę w podzięce, bo spoko koleś jest. |
||||||||||
