Praca w Biedronce - Non Food
Mario7 - 2013-03-18, 22:46
Alokacje i NF to jakas kpina. Dzisiaj dowiedzialem sie od KR ze nasz rejon ma najwieksza generacje NF na cala Polske, pewnie za sprawa jakiegos tam pana ktorego nazwiska nie pamietam, poniewaz mial kiedys problemy i zazalenia, ze sklepy dostaja za malo NF... Wiec teraz jest przesyt. Malo tego, chodliwy NF nie przychodzi na sklepy, zamiast tego dostajemy jakies buble ktore nie schodza, plus znicza ktore beda staly do wsz. sw. Prawda jest taka ze CD czysci sobie stany magazynowe na nowe towary, wiec szajs upycha po sklepach
malwis19 - 2013-03-19, 08:56
O tak,tak !!!Ostatnio do nas przyjechało 5 palet zniczy,stoją przed kasami,brak stołów dla klientów do pakownia towaru,brak miejsca do przejścia.W koszach nf już nic nie można ułożyć bo jedno przykrywa drugie Klienci czują się jak na "grzebaku"-ciuch w dwa palce,do góry i won na drugą stronę i tak w kółko :nie:
marta1 - 2013-03-19, 13:02
racja nic się nie mieści i gdzie tu ekspozycja ? a z doświadczenia wiem że jak jest towar ładnie ułożony to i lepiej się sprzedaje no ale cóż zrobić chyba taka polityka firmy ...
Anonymous - 2013-03-19, 13:14
W Lidlu zawsze ładnie ułożony towar mają,nie za dużo,nie za mało i zawsze przejrzyście,a u Nas dadzą tego Non Food-u 8 palet i weź to rozłóż.Za duży bałagan przez to się robi
Agatick2 - 2013-03-19, 13:49
....może warto zgłosić to ...tylko gdzie? .^.
[ Dodano: 2013-03-19, 13:51 ]
....z drugiej strony,u nas przychodzą te same rzeczy,których nie zdążyliśmy jeszcze wyprzedać - po prostu :nie: wciskają nam wszystko a DC czyszczą magazyny!
lokii - 2013-03-19, 16:28
wczoraj robilem zwrot i musialem przkopac caly nonfood raptem kilkanascie palet bananowcow mysle sobie no way dzwonie do KR niech wie i cos kombinuje ze zwrotami i co nic sie nie da zrobic ukladac gdzie tylko mozna nie przejmowac sie jakos to bedzie hm... dzwonie do KS gdzie ci to poukladac zeby sens mialo i zeby bylo wiadono gdzie co jest hm... nigdzie wepchaj gdzie sie da po swietach moze sie ogarniemy hm.. spoko zwalilem na kupe jak bylo i olalem
stary plus nowego 15 plus regruping to sie nie uda dzizas oni sbie mysla ze te sklepy to z gumy sa czy jak jutro bede dzwonil do KR niech widlaka zalatwi to wysztapluje sie do gory albo co koncepcji ktos nie ma za grosz
Mario7 - 2013-03-19, 17:19
lokii napisał/a: | stary plus nowego 15 plus regruping to sie nie uda dzizas oni sbie mysla ze te sklepy to z gumy sa czy jak jutro bede dzwonil do KR niech widlaka zalatwi to wysztapluje sie do gory albo co koncepcji ktos nie ma za grosz |
Wyobraz sobie jak jest na sklepach gdzie powierzchnia magazynowa wynosi 10m kw :D
kuba_buba_ - 2013-03-19, 17:34
Pomijając już to że pracodawca coraz perfidniej pozbawia nas szansy na premię. Dość prosta zależność - my dostajemy za dużo towaru, w kosze wkładamy za dużo, i jeszcze więcej idzie w PL-kę. Bo to opakowanie rozerwą, a to majtki rozparują, pokrywki połamią. Krew zalewa. :nie:
nika13 - 2013-03-24, 23:59
Ja też mam dość. Połowa magazynu to non food, calaki i miksy stoją do wieczora na alejach. Ostatnio żeby babeczce podać płatki musiałam wspiąć się na calaka z mąką bo z żadnej strony dojść się nie dało. Klienci wściekli...z koszami przejść się nie da. A jak robię te cholerne zwroty to szlag mnie trafia...bo po co przez miesiąc w magazynie stało ponad 350 misek albo cztery wielkie kartony z miotłami. Pomijając fakt że żeby się do tego dziadostwa dostać musiałam przekopać cały magazyn...i zrób tu człowieku porządek na sklepie:(
B_Krakow - 2013-03-26, 01:24
Mario7 napisał/a: | Alokacje i NF to jakas kpina. Dzisiaj dowiedzialem sie od KR ze nasz rejon ma najwieksza generacje NF na cala Polske, pewnie za sprawa jakiegos tam pana ktorego nazwiska nie pamietam, poniewaz mial kiedys problemy i zazalenia, ze sklepy dostaja za malo NF... Wiec teraz jest przesyt. Malo tego, chodliwy NF nie przychodzi na sklepy, zamiast tego dostajemy jakies buble ktore nie schodza, plus znicza ktore beda staly do wsz. sw. Prawda jest taka ze CD czysci sobie stany magazynowe na nowe towary, wiec szajs upycha po sklepach |
U mnie na sklepie do dnia dzisiejszego stoją znicze z Wszystkich Świętych
DarkSide - 2013-03-26, 08:21
B_Krakow, u Nas też i to dosłali w ubiegłym tyfodniu kolejne palety zniczy
JUMIRA - 2013-03-26, 08:58
Masakra u nas to samo pół magazynu NF do tego 4 palety proszku 2 palety żubra (3 na sklepie) sklep chip z innymi in-out 5 na sklep nie mamy tego gdzie mamy gdzie tego wyłożyć bo stoją już wszędzie byle się sprzedało i nikt nie chce przerzutów na sklepy i też się gotują .A słyszałam że ma być tego więcej nie wspomnę że przyjedzie KO,DO pyta czemu ten magazyn jest taki zawalony.Jeszcze niedawno było idealnie po 4 pal nf na tydzień sprzedało się prawie wszystko na magazynie minimum a teraz 8-9 palet i co oraz więcej.Dziś mam 26 pal do zamówienia i do tego trzeba doliczyć 8 in-out :nie:
beatqa - 2013-03-26, 10:49
Wszędzię tak DC "zawala" Non foodem. Pracuje na małym sklepie szczyty wystawiamy stawiając palety po długości (na jeden szczyt wchodzą całe dwie i i tak zastawiają część alejki) a do chłodni zostaje i tak tylko tyle miejśca, że nawet dwa wózki klientowskie się nie miną. Magazyn na bagatela całe dziewięć miejsc paletowych, wiadomo jak to przed świętami większe dostawy i alokacje, których jest tak dużo że na stanie mamy juz np. sześć palet papieru velwet bo nikt tego nie kupuje a i tak dokladają następne.
KO przyjeżdza i mówi, żeby oddać trochę in-out tylko gdzie? Na wszystkich sklepach wygląda to tak samo a na regrupingowych jeszcze gorzej! I gdzie tu sens i logika skoro gdzieś to wszystko musimy trzymać a żeby coś dołożyć czy upożądkować dzień w dzięń przerzuca się tony towaru marnując nasz czas, który można by wykożystać na poprawienie wyglądu sklepu. No i oczywiście towar jest poupychany wszędzię - jeszcze troche to człowiek żeby skorzystać z toalety będzie musiał najpierw z niej NF wynieść ;P
malgorzata2961 - 2013-03-26, 11:16
wiecie,ja uważam,że poprzedni sposób wykładania nf był lepszy niż teraz w niedziele to sie zagotować można z akcją,a jeszcze wymyślili żeby w niedziele ceny sprawdzać
xnyl - 2013-03-27, 00:41
przed swietami rpzyjezdza po 40/50 palet towaru na dobe.
magazyn ma pojemnosc ok 20 palet
zamowienia po 10 palet reszta to in out + nf typu 2 palety vizirka ( no pewnie bo rewelacyjnie sie sprzedaje po kilka szt... 3 palety papieru do d... a co swieta ida moze u klientow jakas obstrukcja bedzie...) na swieta zamowione warzywniaki i chlodnie. domek chlodniczy zawalony, magazyn zastawiony warzywniakiem. gdzie to przyjmowac? gdzie to sprawadzac? towar oczywiscie na sklepie stac nie moze... niedlugo chyba na parkingu stac bedzie musial.
Do tego nawrzucane 85435985438994389434 szt jajek, zajecy, czekolad ze na stolach po 50 indeksow. zero przejrzystosci. klienci szukaja cen. chetnie bym tego nie wykladal ale gdze to trzymac skoro na magazynie miejsca nie ma? za co kase biora planisci zapasu? metoda to nazamwiac wiecej a pozniej sie porozrzuca po sklepach i niech sobie gnije na ich magazynach destabilizujac prace sklepow o produktywnosci zrobienia czegokolwiek na takim magazynie nie wspominajac. u nas na sklepie obecnie magazynu nie ma. caly zastawiony od ziemi po sufit dzien w dzien w wiekszosci to stary non fod + in outy. zeby czymkolwiek wyjcechac trzeba sie przez to wszystko "przekopywac" robota glupiego.
|
|
|