Anonymous - 2013-04-07, 17:04 Boże.  Widzisz i nie grzmisz Co za $%$@%@$ kraj
Może w ogóle niech naprawdę wpiszą na listę zawodów - "złodziej"
Nikt się nie będzie musiał męczyć
biedronka1477 - 2013-04-07, 17:23 Jak podniosą próg to po 4 wizytach w sklepie będą mieli więcej niż wypłata w biedronce Anonymous - 2013-04-07, 19:02 wprowadzenie progu 1000 zł nie oznacza że nie będzie można wnieść sprawy przy złapaniu do sądu karnego, a oznacza jedynie że policji wskoczy wskaźnik bo jak ktoś ci ukradnie 999 zł to mają wykroczenie ,a nie przestępstwo co rozleniwi naszą policję,i jednocześnie podniesie im wykrywalność.Na wniosek policji prawie każde zdarzenie (nie dotyczące ruchu drogowego regulowanego kodeksem drogowym i postępowaniem mandatowym ) będzie można skierować na drogę sądową .Miałem tak w przypadku uciążliwego sąsiada, pierwsza libacja pomimo mojej prośby skończyła się wizytą policji,i ostrzeżeniem ,druga mandatem 200 zł ,trzecia 500 a po 4 policja skierowała sprawę do sądu i sąd dowalił 2500 zł. I mam najbardziej spokojnych sąsiadów na świecie. Co do samych kradzieży to i i tak skuteczność w wykrywaniu sprawcy kradzieży sklepowych pow 250 zł na sklepach jest znikome, i jeszcze nie spotkałem się na rejonach w których pracuje wykryciem sprawcy,chyba że sprawcę ujmowała ochrona przy kolejnej wizycie na sklepie,na ogół przychodziła informacja o umorzeniu DAWID1 - 2013-04-07, 19:11 Robertty zgadzam się z Tobą ale to też zależy od ochrony na sklepie nie ma takiego sklepu w Polsce gdzie jest wykrywana w 100 % kradzież towaru, a kradzieże były są i będą niestety.
Anonymous - 2013-04-07, 19:14 no u mnie ukradziono telewizor za 1.6 tyś  a za 250 to wynieśli w 3kę kremy :nie: więc masz Dawid spokojny rejon Polski
DAWID1 - 2013-04-07, 20:20 No wiesz mój rejon nie jest taki spokojny w 2012 roku ukradziono 3 telewizory ale mój sklep jest nie najgorszy pod tym względem można powiedzieć że spokojny, w porównaniu do innych sklepów w rejonie. Anonymous - 2013-04-08, 06:17 U nas alkohol znikał kartonami Premii było zero. Przez alkohol straty w kilku tysiącach Ale obrywaliśmy my A nie ochrona, która siedziała i g. robiła ;(  :zly2:
A przecież nie będę każdemu klientowi zaglądać po torbach i pod kurtkę
biedronka1477 - 2013-04-08, 07:12 U mnie na poprzednim sklepie potrafili wyjechać wózkiem pełnym towaru
nn79 - 2013-04-08, 07:57 Hmmm, jak udało się ukraść tyle telewizorów? Anonymous - 2013-04-08, 08:13 Też jestem ciekawa... Przecież to wielkie i ciężkie... Kazik - 2013-04-08, 08:33 Moze tak..godz 20.40,na sklepie tylko kasjerka na 1 bo zks i druga kasierka w biurze licza kasetke. Przy 1-ej kasie 2 facetow,jeden zaslania wyjscie plecami a 2 zagaduje kasjerke,zeby ten 3 mogl wyjsc z tv. DAWID1 - 2013-04-08, 08:45 U nas na rejonie był taki schemat wchodził 1 facet na "rozpoznanie" i coś kupował potem wchodziło kolejnych 2-wóch i ten 3-ci co coś kupował z wózkiem kolejny stał przy bagażniku otwartym samochodu a piaty siedział za kierownicą samochody. Ta trójka wywoziła drzwiami wejściowymi wrzucali do bagażnika samochód odjeżdżał a ta czwórka rozbiegała się w różnych kierunkach więc szansa złapanie była wtedy zapewne max tylko 1 złodzieja. biedronella33 u Ciebie znikał alkohol kartonami a w kartonie jest przynajmniej 12 szt ? to nieźle hmm słyszałem przypadki u mnie na rejonie że znikały ale to było max 8 szt alkoholu i rzadko się taka ilość zdarzała.
Anonymous - 2013-04-08, 09:18 DAWID1, uwierz mi, na kamerach wszystko było widać i w końcu gościa złapali po kilku msc... W 3 dni potrafił wynieść 6 kartonów...  Ale co... Kasjerów wina tak? Nie dość, że mamy obsługiwać na kasie, latać z klientami do półek, dokładać towar, kartonować, to może jeszcze łapać złodziei? Może w ogóle bądźmy jakimiś commando biedronkami :(:(:(
Mario7 - 2013-04-08, 09:30
Wasza wiedza na temat zlodzieji, procedur itp jest bardzo ograniczona... Nie ukradna dzisiaj to ukradna jutro.... Powiem wiecej, wystepuja przypadki kradziezy towarow typu TV czy ekspresy do kawy gdzie w koncu lapie sie sprawcow i laczy te kradzieze w calosc i przekazuje policji, a po tygodniu okazuje sie ze te same osoby byly na jakims innym sklepie i zrobily to samo... poza Tym przepraszam ochrona to sa jacys "commando" ? Naiwne myslenie, towar ubezpieczony wiec JMP na reke ze ukradna, bo ochronie placa grosze, z ubezpieczenia wezma wiecej niz sam towar byl wart potem pretekst ze ukradli i jada po premiach ale zeby dac cos od siebie to nie ma komu.... Kto nie wykonywal tej pracy, na tych obiektach (wielu) ten nie wie....Gratuluje podejscia, a jak macie na sklepie dziadka co siedzi i pierdzi w stolek to wspolczuje, mimo to nawet jakby byl oddzial komandosow, to i tak by kradli i tak by sobie radzili, bo powiedzmy sobie szczerze...w Biedronce krasc latwo... !!! .^. Kazik - 2013-04-08, 09:43 Mario ciiii..  bo sie zlodzieje dowiedza
|
||||||||||
