Prawa pracownika - Awans
Mała82 - 2012-10-08, 08:41
Najlepiej go sobie przykleić do d..y :D A rozwijać się trzeba jak najbardziej
agi 555 - 2012-10-08, 09:09
Ja nie mam mocnej psychiki i silnych nerwów. Wypalam 2 paczki dziennie, nie spie po nocach. Tez mam problem z innym ZKS, wszystko pod górke, kablowanie, brak współpracy, podkladanie świń. Awansując miałam nadzieję na stworzenie fajnego zespołu, wzajemnym szacunku i udanej współpracy. Po tych kilku miesiacach nie mam juz checi bo czy się starasz czy odpuszczasz to i tak Cie je..a na każdym kroku. Pewnie nie tylko na moim rejonie tak jest. KR siejący zamęt, straszący zwolnieniem dzień w dzień, brak porozumienia w kadrze kierowniczej, udowadnianie sobie na każdym kroku kto jest lepszy, praca bez premii i satysfakcji... Najbardziej mi szkoda kasjerów, starszych kobitek które wypruwają z siebie flaki byle nie odstawac od młodych zdrowych dziewczyn, pracowników którym zmienia sie grafik po 12 razy w tyg, facetów którzy za 1400 zł nie dają rady utrzymać swoich rodzin. A firma tylko wymaga i cisnie, trzymaja nas i uzalezniają dając bony, premie roczne... w innych firmach ludzie maja po tys zł bonów i nie takie premie jak my. Ale z pracą jest cieżko i trzeba ją szanowac. tyle że i my wymagajmy szacunku bo zdrowie mamy jedno.
Ci którzy potrafią odciąć emocje zajdą bardzo wysoko. Inni się szybko spalą.Jak ja
[ Dodano: 2012-10-08, 10:24 ]
Pamiętajcie o jednym - Twój podwładny w przyszłosci może być Twoim przełożonym A w tej firmie takie przypadki mają miejsce
Mala2012 - 2012-10-08, 09:52
Co do sklepu to po awansie mam wrócić na moj stary sklep w ktorym zaczynalam pracę , u Nas w rejonie sa przypadki ,ze szkolisz się na tym sklepie co jestes i tu zostajesz juz jako zastepca ale przewaznie jest tez tak ze przechodzą na inne sklepy, i to się wydaje ze atmosfera zalezy od KS ja się dziwie u nas na sklepie odnosze takie wrazenie ze mojej KS to wszyscy sie boja bo jesli ona prowadzi zmiane to wszyscy biegaja i boja o cokolwiek sie zapytac tez macie takie przypadki??? ja z KS rozmawiam normalnie jesli mam ja za cos opierdolic to jej powiem prosto w oczy co mysle szczerosc za szczerosc
xnyl - 2012-10-08, 20:37
rozmawiasz normalnie i to ty jestes zaproponowana do awansu. ci ktorzy trzesa kolanami niech sami wyciagna wnioski.
ja zawsze doceniam wlasnie ludzi NORMALNYCH nie cierpie wszelkiej masci lizodupow i podpierdalaczy a takich jest masa
poprzednicy ci dobrze powiedzieli i opisali co i jak. dla mnie tkwienie na stanowisku kasjera to stanie w miejscu. trzeba sie rozwijac.
Mala2012 - 2012-10-08, 21:50
Moje wątpliwości zostały rozwiane;)))
gosia23gocha - 2012-10-12, 20:32
A tak jeśli chodzi o awans to może awansować kasjer ktory już raz był zks i sam zrezygnował ze stanowiska. Było to 6 lat temu? może ponownie zostać zastępcą?
pracownik - 2012-10-12, 20:44
Spytaj kr.
gosia23gocha - 2012-10-13, 07:19
Opinie KR są różne. Wcześniejsza mówiła, że można obecna mówi, że nie. Dlatego tak pytam z ciekawości:)
Anonymous - 2012-10-13, 08:50
Wiec jak widac, wszystko zalezy od obecnego KR i od tego jak mu sie widzi
jaki - 2012-10-13, 21:48
odp dla gosia23gocha mozna jestem w takiej sytuacji wracajac po tacierzynskim zrezygnowałem a ze teraz jest potrzeba to juz znów sie szkole na zks
Mala2012 - 2012-10-17, 16:11
zaczelam szkolenie
nanna2222 - 2012-10-29, 08:27
Ja skończyłam szkolenie, ale nie będę zks. Dlaczego? Otóż mamy od dwóch miesięcy nowego KS i KS na wolne stanowisko zks w naszym sklepie ściągnął osobę ze swojego poprzedniego klepu. Oczywiście za zgodą KR. Dowiedziałam się o tym w piątek. Czuję się mega oszukana, bo naprawdę się przyłożyłam do szkolenia.
marta1 - 2012-10-29, 09:45
tio przykre ale może dostaniesz miejsce na innym sklepie
nanna2222 - 2012-10-29, 09:59
Wszystko możliwe, ale jest jeden problem - dojazdy. Mamy tylko jeden samochód, którym mąż dojeżdża do pracy, a na drugie auto mnie nie stać.
xnyl - 2012-10-29, 21:50
coz ja juz w swojej karierze zwiedzilem kilka sklepow. takie zycie zksa. a auto mozesz kupic tanie byle sprawne zwroci sie w kilka msc z wieksza podstawa.
|
|
|