To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Ostatnie wydarzenia - Nowe kasy fiskalne

jagodak - 2012-03-13, 02:32

Wojtus napisał/a:
U nas też jest to nagminne. Niestety chory pomysł wymaga chorych rozwiązań.
Nierealne jest nierozmienianie pieniędzy, nawet jeśli każdy kasjer dostaje własny wkład kasjerski.
A tym bardziej chore jest aby co chwile dzwonić po kierownika aby otworzył w takiej sytuacji kasetkę.

Zgodnie z procedurą przy każdej rozmianie pieniędzy ma być obecny kierownika. Dlatego kasy są zablokowane. Jeśli kierownikowi nie chce się biegać do kasy to niech zmieni prace.
A co do nabijania reklamówek, żeby się do kasy dostać, beznadziejny pomysł, bo kiedyś się może okazać że przez takie 8 gr trzeba pisać wyjaśnienie.

Wojtus - 2012-03-13, 10:05

W teorii wszystkie procedury wyglądają pięknie i mają nam pomóc.
Ale teoria a praktyka niestety często się rozmijają.
Podkreślam niestety, bo nikt tych procedur nie chce łamać, ale często bywa nierealne ich stosowanie.

biedronkaaa - 2012-03-14, 10:58

jagodak napisał/a:
Wojtus napisał/a:
U nas też jest to nagminne. Niestety chory pomysł wymaga chorych rozwiązań.
Nierealne jest nierozmienianie pieniędzy, nawet jeśli każdy kasjer dostaje własny wkład kasjerski.
A tym bardziej chore jest aby co chwile dzwonić po kierownika aby otworzył w takiej sytuacji kasetkę.

Zgodnie z procedurą przy każdej rozmianie pieniędzy ma być obecny kierownika. Dlatego kasy są zablokowane. Jeśli kierownikowi nie chce się biegać do kasy to niech zmieni prace.
A co do nabijania reklamówek, żeby się do kasy dostać, beznadziejny pomysł, bo kiedyś się może okazać że przez takie 8 gr trzeba pisać wyjaśnienie.


zastępca kierownika wypisuje "Jeśli kierownikowi nie chce się biegać do kasy to niech zmieni prace"
nie wiem na jakim sklepie pracujesz, nie wiem jakie masz doświadczenie na danym stanowisku...
ale stwierdzenie NIE CHCE jest dla mnie śmieszne :D
a może osoba funkcyjna ma dużo pracy i nie zawsze może latać co 5,10,15,20,itd. minut na kasy by rozmienić kasjerowi pieniądze ?
mądry kasjer wydając resztę klientowi przy okazji rozmieni sobie drobne z koleżanką:) tylko proszę nie pisz że procedura tego im zabrania :)

kokosz - 2012-03-14, 22:08

ale spójrzcie na to z drugiej strony, to dla Naszego bezpieczeństwa, a niech Nam się trafi jakiś mało uczciwy kasjer który, siedzi kasę przed Nami, dojrzy jakie mamy hasło na kasę i może coś przy kombinować z Naszą kasetką, ja nie mam zamiaru nikogo mierzyć jakąś dziwną miarą ale, znam przypadek gdzie, opisana przezemnie sytuacja miała miejsce
Wojtus - 2012-03-14, 23:26

biedronkaaa napisał/a:

mądry kasjer wydając resztę klientowi przy okazji rozmieni sobie drobne z koleżanką:) tylko proszę nie pisz że procedura tego im zabrania :)


Oczywiście i w miarę możliwości dziewczyny tak robią. ale często bywa tak, że nie da rady a nie zostawi przecież otwartej kasetki :)
Poza tym nie, że zastępcy się nie chce. Ale dziewczyny doskonale wiedzą, ze skoro one na kasie to ktoś musi na sklepie zapierdzielać. Taka praca, sklep musi "jakoś" wyglądać.
Jak zastępca nie odejdzie dobrze od kasy a już musi wracać to nic na sklepie zrobione nie będzie.
Jedyne co będzie to syf, kiła i mogiła. Jak to dziewczyny mówią;)

krzysieq - 2012-03-14, 23:58
Temat postu: g
A to oznacza, że jest ruch i raczej do tego się nikt nie przyczepi (oprócz bezmózga TK) chyba że jak kiedyś do nas przyjechał DO to powiedział że ks źle grafik ustawił i on miał przewalone :P
DarkSide - 2012-03-15, 01:12

Ciekawe co zrobią jak się coś stanie !!
Np. (nie daj Boże )

Klient podchodzi do kasjerki i żąda wydania pieniędzy (napad).
My zgodnie z procedurą, mamy spełnić wymagania takiego jegomościa !!
A tu zonk ??!! Kasy nie można otworzyć !! I co ??

Wariant I
Rabuś wyrywa całą kasetkę i znika..

Wariant II
Wyciąga gnata, wkurza się i strzela............................RIP

A przecież kasjer mógł żyć gdyby oddał pieniądze.... :(


Oby tak nie było ale strach się bać :(

nn79 - 2012-03-15, 05:12

Na pewno jest gdzieś jakaś procedura ratująca życie kasjera. Tego tylko brakowało, żeby JMD w ten sposób pozbywało się pracowników. ;) :D

A tak poważnie, może zależy to od oprogramowania. Pamiętam, że kiedyś były zablokowane ostatnie wycofania i kierownicy musieli zaiwaniać na kasy . Dodam, że był to sklep szkoleniowy z dość dużymi obrotami hehe Może to tylko niedopatrzenie. Też mamy nowe (dla nas) kasy, ale nie ma problemów z otwieraniem.

Anonymous - 2012-03-15, 11:53

DarkSide napisał/a:
Wariant II
Wyciąga gnata, wkurza się i strzela............................RIP

To samo gdy każe w biurze otworzyć KS duży sejf i nie uwierzy w to na nim napisane.... :szczena:

DarkSide - 2012-03-15, 11:54

jan kowalski, normalnie tylko czekać aż się jakiś wypadek stanie....
Anonymous - 2012-03-15, 11:59

DarkSide napisał/a:
jan kowalski, normalnie tylko czekać aż się jakiś wypadek stanie....

Oby nie. I dlatego na sklepie powinna być ochrona i to najlepiej przez cały dzień.

jagodak - 2012-03-15, 22:19

biedronkaaa napisał/a:
jagodak napisał/a:
Wojtus napisał/a:
U nas też jest to nagminne. Niestety chory pomysł wymaga chorych rozwiązań.
Nierealne jest nierozmienianie pieniędzy, nawet jeśli każdy kasjer dostaje własny wkład kasjerski.
A tym bardziej chore jest aby co chwile dzwonić po kierownika aby otworzył w takiej sytuacji kasetkę.

Zgodnie z procedurą przy każdej rozmianie pieniędzy ma być obecny kierownika. Dlatego kasy są zablokowane. Jeśli kierownikowi nie chce się biegać do kasy to niech zmieni prace.
A co do nabijania reklamówek, żeby się do kasy dostać, beznadziejny pomysł, bo kiedyś się może okazać że przez takie 8 gr trzeba pisać wyjaśnienie.


zastępca kierownika wypisuje "Jeśli kierownikowi nie chce się biegać do kasy to niech zmieni prace"
nie wiem na jakim sklepie pracujesz, nie wiem jakie masz doświadczenie na danym stanowisku...
ale stwierdzenie NIE CHCE jest dla mnie śmieszne :D
a może osoba funkcyjna ma dużo pracy i nie zawsze może latać co 5,10,15,20,itd. minut na kasy by rozmienić kasjerowi pieniądze ?
mądry kasjer wydając resztę klientowi przy okazji rozmieni sobie drobne z koleżanką:) tylko proszę nie pisz że procedura tego im zabrania :)

Jeśli kasjer co 10 minut dzwoni po drobne, to nie wina kasjera tylko kierownika, który nie potrafił takiego kasjera wyszkolić. Jak widzę że kasjer ma problemy z drobnymi, to sprawdzam czemu tak się dzieje np. siadam na kasę obok i obserwuje pracę kasjera tak żeby nie czuł się skrępowany. Analizuje problem i staram się porozmawiać i nauczyć kasjera jak wyciągnąć drobne od klientów.

szajba34_18 - 2012-03-15, 23:33

a ja słyszałem,że ma być wprowadzona taka zasada, że nie będzie można żądać od klienta drobnych..drobne możemy mieć jeśli klient sam wyjdzie z taką propozycja..to już całkiem będzie lipa..:D
Anonymous - 2012-03-15, 23:44

szajba34_18 napisał/a:
a ja słyszałem,że ma być wprowadzona taka zasada, że nie będzie można żądać od klienta drobnych..drobne możemy mieć jeśli klient sam wyjdzie z taką propozycja..to już całkiem będzie lipa..:D


Już dawno (przynajmniej na moim rejonie) przyszla informacja od DO o zaprzestanie proszenia o drobne, przy okazji jakiś wytycznych, ad pracy, dla kasjerow przed swietami chyba, oczywiscie nikt sie nie stosuje, bo malo jest bystrych klientow :) Niektorym to portfele sie nie zamykaja, ale drobnych nie dadza :)

nanna2222 - 2012-03-16, 20:23

Jest dokładnie tak, jak napisała Larrikol. Niby nie możemy prosić o drobne ale jak mam wydawać skoro klienci nie garną się do dawania drobnych. Te zasilenia z banku raz w miesiącu to pikuś w porównaniu z naszymi potrzebami. Mamy taką kasjerkę, która nigdy nie prosi o drobne. Dostała raz 400zł w bilonie. Na koniec zmiany w bilonie miała tylko 10 zł. Reszta to papierki. >:D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group