To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

BOP - Mobbing w Biedronce

biedrnoka21 - 2013-07-02, 15:44

agaF napisał/a:
no chyba, że tak ale postraszyć ją można, że ma świadków i nagranie... podejrzewam, że nie pojęcia o prawie i adwokatach... nie ona... >:D


DZIEWCZYNO ZASTANÓW SIĘ NAD TYM CO PISZESZ...
MYŚLISZ, ŻE ROZUMY WSZYSTKIM POZJADAŁAŚ!
OKROPIEŃSTWO TE TWOJE WYPOCINY!
MOŻE TY ZAMIAST NA FORUM TO ZACZNIJ PISAĆ KSIĄŻKI.... BO FANTAZJOWAĆ TO POTRAFISZ!!!
HAHAHA .... ŚMIESZNA JESTEŚ! >:D

DarkSide - 2013-07-02, 21:21

biedrnoka21, po pierwsze nie używamy Caps Locka !! Po drugie Twój atak na post z 3 miesięcy wstecz jest bez sensu i chyba po to tylko żeby posta nabić...
agaF - 2013-07-03, 20:20

:P :D :lol:

[ Dodano: 2013-07-03, 21:22 ]
sorki, ale dawno tu nie bylam na dluzej i nie moglam sie oprzec...

pracowita86 - 2013-10-05, 23:27

Mam pytanie, czy tekst kasjera 1 do kasjera 2, ze "premia za przyszły miesiąc powinna wylądować w naszych (pozostałych pracowników, wykluczając kasjera 2) portfelach, a nie w Twoim" może podlegać po mobbing?
marta1 - 2013-10-06, 16:14

nie
Alotquestions - 2013-10-10, 10:47

BOP -nie polecam dzwonić, nie z własnego doświadczenia .. ale wiem, z oficjalnych źródeł że pracują tam ludzie którzy mają za zadanie "wyłapywanie niewygodnych pracowników".
jeśli macie problem z KS, ZKS i nie możecie o tym porozmawiać z KR, ponieważ ten trzyma stronę tamtych, Wasz telefon (nawet anonimowy) spowoduje że KR szybko się Was pozbędzie, Nie pomogą Wam,
zadaniem pracujących tam ludzi jest wyszukiwanie zbyt aktywnych (negatywnie wypowiadających się na temat przełożonych, firmy) forumowiczów... to akurat wiem, z własnego doświadczenia...wiem, że mnie namierzano... jak miałam inny nick..
jeśli przełożony chce się Was pozbyć..poinformuje Was, że dzwoniono ze skargą do BOP.. na Was.. ze Firma traci zaufanie...
BOP- instytucja gdzie można dzwonić jeśli chcemy się dowiedzieć coś na temat zapomóg itd.. skargi nigdy.....

Koza - 2013-10-10, 17:18

Alotquestions napisał/a:
BOP- instytucja gdzie można dzwonić jeśli chcemy się dowiedzieć coś na temat zapomóg itd.. skargi nigdy.....

Zgadzam się.W moim sklepie po telefonie do BOP i skardze na KS(już ma na koncie jedną naganę za nie właściwe traktowanie pracowników na innym sklepie)przyjechała szanowna komisja,wysłuchała wszystkich razem i każdego z osobna.A potem roztrzepali całą załogę po sklepach,pozwalniali a KS ma się świetnie i gnoi radośnie tym razem świeży narybek... 8)

Alotquestions - 2013-10-10, 17:26

na sklepie w okolicy... przyjechali WSZYSCY .. pogadali z ludźmi.. KO obiecał pomoc...w|"nagrodę".. dzwoniącą.. dziewczynę przenieśli dalej... musiała dojeżdżać.. co wiązało się z dodatkowymi kosztami... ale poszła na inny rejon.. sprawa załatwiona w białych rękawiczkach.. dziewczyna nie mogła się skarżyć na zemstę.. itd.. u nowej KR ( ambitna kobieta- po trupach do celu) .. popracowała do końca umowy.. i osobiście KO jej podziękował za pracę!!!
to samo zdanie co do BOP mam do Komisji Antymobbing-owej .. przynajmniej w moim rejonie żenada..

Koza - 2013-10-11, 08:38

Alotquestions,identyczny schemat działania-na to pewnie też mają procedury i schemaciki :bu: .Moim zdaniem JMP to najlepiej zorganizowany obóz racy w Polsce.Muszę jednak przyznać,że praca w tym obozie to dla mnie bardzo cenne doświadczenie:nauczyli mnie jak NIE powinno wyglądać traktowanie pracowników przez pracodawcę.
Mydlenie oczu za pomocą paczek na święta,bonów,zapomóg;tworzenie złudzenia,że to JMP jest tak cudownie wspaniałomyślne,że te profity daje(fundusz socjalny to obowiązek pracodawcy).A wszystko to w cieniu ciągłego poczucia zagrożenia pracowników podsycanego kontrolami,inwigilacją,presją słowną przełożonych,koszykami kontrolnymi,tajemniczym klientem,naganami i innymi pięknymi formami mobbingu odzianego w bielutkie rękawiczki.Coraz bardziej wysublimowane formy nacisku,których celem jest jedynie wyeksploatowanie pracownika w najwyższym możliwym stopniu.
Tak to wygląda z mojej perspektywy byłego pracownika JMP.
Nie ukrywam,że z moją wrodzoną umiejętnością postrzegania rzeczy takimi,jakie one są,dałam się się dobrowolnie i z pełną świadomością wkręcić w tryby tej maszynki. Wyciągnęłam z tego doświadczenia ile się dało-tak jak JMP ze mnie :P I wiem jedno-nie chcę już pracować w tego typu przedsiębiorstwie.STANOWCZO!

Anonymous - 2013-10-13, 20:52

Święte mądre słowa.Amen. :aniol:
realistka - 2013-10-14, 16:23

Pięknie napisane :yeah: czysta prawda :yeah: pozwoliłam sobie o zacytowanie wypowiedzi,poszła więc w świat. Takie mądre słowa nie powinny być nie czytane i słyszane ;) powodzenia :D
Koza - 2013-10-14, 19:37

Gdybym miała coś dodać do swojej kwiecistej wypowiedzi,to przeprowadziła bym jeszcze roczny bilans strat fizycznych:
-nadwyrężenie prawego stawu kolanowego,
-zespół cieśni nadgarstka ręki prawej(zdiagnozowany)
-zespół łokcia tenisisty ręki prawej(zdiagnozowany)
-długotrwale utrzymująca się bolesność palca wskazującego ręki lewej(zdiagnozowane,po wypadku w pracy...uznanym)
-pogorszenie się wzroku(zdiagnozowane,+1 dioptria)
-zniszczone,nie nadającymi się do użytku butami służbowymi stopy
-i drobiazgi w postaci licznych blizn po zadrapaniach na przedramionach obu rąk.
Dodam jeszcze,że nie jestem jakimś chucherkiem,a raczej zdrową babą.Z całkiem niezłą kondycją,uprawiającą sport,dla której nie stanowi problemu przejechanie 40 km na rowerze :P
Dużo rozprawiamy o mobbingu,ale to,że niektórzy pracownicy JMP kończą jako kaleki jest faktem powszechnie znanym i raczej ignorowanym.Na moim sklepie miała miejsce sytuacja zasłabnięcia pracownika z powodu przepracowania(pogotowie),dwie koleżanki naginają z potrzaskanymi kręgosłupami a jedna z posadzonym stawem biodrowym.Smutne.....

Anonymous - 2013-10-14, 19:50

tak Koza a jak krzyczę na moje kozy że nie wolno wozić pustej palety, dźwigać bananów oraz bel na paletę to są oburzone bo tylko na mojej zmianie nie można-a ja je pytam-"warto sobie spierd.,,,,, kręgosłup za 1300 zł na rękę? Ale to taka polska mentalność ,dać się wykorzystywać
Alotquestions - 2013-10-14, 20:01

A ilu jest takich kierowników którzy na pierwszym miejscu stawiają zdrowie, samych pracowników.. kilku w rejonie… i tacy kierownicy są mało efektywni dla innych… bo najważniejsze są cyferki, liczby… a im więcej się wyciśnie na zmianie z ludzi.. tym prowadzący zmianę,,.. bardziej ceniony przez przełożonych..
Pamiętajcie nie człowiek a liczby są najważniejsze !!!!!!!!!!!!!!

gregori0708 - 2013-10-14, 20:04

Robertty !!! chyba się do Ciebie przeniosę :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group