OFF TOPIC - Złote myśli klientów :)
Miawka - 2014-06-21, 21:46
Na mundialowym meczu opowiadam koledze jak to u nas w biedrze wszystko przyjeżdża brazylijskie, pasty kanapkowe, pizze i jogurty. Kolega: ale jak to brazylijskie? to one chyba zamrożone przywożą te jogurty bo z tak daleka by się zepsuły. A ja tylko smak miałam na myśli.
DarkSide - 2014-06-22, 21:00
Klient podchodzi i pyta czy to jest maga ?? Trzymając butelkę magi w ręce....
anipa - 2014-06-22, 21:47
Wczesną wiosną kiedy przyjeżdżały arbuzy w małych kartonach nie na dhp, rozkładałam o/w klientka podchodzi do mnie i mówi: Ja poczekam do lata kiedy będą już nasze arbuzy nie te zagraniczne. Moja mina
Tedy77 - 2014-09-09, 19:46
Ha ha
Miawka - 2014-10-15, 20:46
Pani przyniosła do reklamacji mop parowy w cenie 99 zł. Bo niby musi po nim ścierką docierać bo za dużo wody zostawia. Poszłam wypisać reklamację, przynoszę pani do podpisu. a pani na to: czy ona może coś dokupić żeby dostać dwie zdrapki. Ja na to, że to nie możliwe chociażby z tego powodu, że mop pani kupiła ponad rok temu. Ale ona wtedy nie wiedziała że są zdrapki, nikt jej nie powiedział o tym. Musiałam pani wszystko wytłumaczyć ;(
Anonymous - 2014-11-02, 18:34
31 października zmiana do 22-giej. Kilkukrotna wizyta faceta, który dla ochrony uszu przed wiatrem miał wepchnięte woreczki foliowe, które sterczały zabawnie...on nie musiał nawet nic mówić aby rozbawić nas wszystkie
marta1 - 2014-11-02, 18:40
Hi hi widok zapewne bezcenny :D
faustyn - 2015-01-13, 14:56
to nie nudzicie się przynajmniej w pracy, takie historie się dzieją
HejaBanana - 2015-02-21, 22:27
To i ja dorzucę. Będąc klientką stałam w Biedrze przy owocach, i słyszę jak jakaś babka pyta wykładającą owoce pracownicę : Przepraszam, te pomarańcza to sa nasze krajowe?
Myślałam , że się posikam.
Już , jej chciałam powiedzieć : Tak, z Biedronkowych sadów słońcem ogrzewanych w Kostrzynie.
adrianooo - 2015-02-22, 12:15
Sytuacja z wczoraj
jadę wózkiem elektrycznym chcę wjechać pod paletę ,widząc tłum ludzi
stanąłem gdyż chciałem kulturalnie przepuścić wszystkich klientów
a pani do mnie( jeszcze rozmawiając przez telefon i specjalnie stajać przy lodówkach ): Co pan takie miny robi? sklep jest dla klientów a ja przejść nie mogę tak Pan rozwalił się z tym wózkiem na środku
no rzesz normalnie zagotowałem się w środku( a miałem baaaaardzo zły dzień), ugryzłem się w język i poprosiłem kierowniczkę czy mogę zrobić sobie przerwę i przy okazji wyjść na papierosa ( gdzie wypaliłem 2 i to będąc w krótkim rękawku na dworze ) bo co innego mogłem?? no nic a tym bardziej odpysknąć kulturalnie
Sytuacja nr 2
Podchodzi para do mnie do kasy nr 4, kasuje produkty i nagle cukierki
woreczek wypełniony 6 rodzajami , dobra rozbiłem go , następne produkty już prawie koniec, stan rachunku ok 140 zł i widzę następny woreczek wypełniony 6 rodzajami cuksów. No to się załamałem , tłumaczę że nie Państwo nie powinni mieszać rodzajów . A pan do mnie ale są w jednej cenie na to ja ,no ok ale każdy rodzaj ma inny kod . Pan >:D stojący w kolejce krzyczał że powinienem tego nie robić po czym do Państwa się zrócił słowami: Jest jak byk napisane żeby nie mieszać cukierków, na to że oni nie wiedzieli. Myślałem że ludzie w kolejce mnie zlinczują bo tak się zestresowałem że pomyliłem kody na banana , ale w końcu po trudach i bólach udało się , podaje kwotę do zapłaty, przyjmuje i następny klient ... Uff od razu było mi lżej na duszy
anipa - 2015-02-22, 23:11
jeżeli klienci mi mieszają cukierki kasuję ich zawsze za te najdroższe
adrianooo - 2015-02-23, 09:52
dobry pomysł ale później nie wyjdzie manko przy rozliczeniu?
czarownica25 - 2015-02-23, 11:26
adrianooo napisał/a: | dobry pomysł ale później nie wyjdzie manko przy rozliczeniu? |
manko nie ale różnica w stanach cukierków tak
adrianooo - 2015-02-24, 06:50
A no własnie , to nie bardzo żeby robić taki numer -.-
anipa - 2015-02-24, 10:16
do inwentury na plusie wyjdą te droższe nie
|
|
|