To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Wiadomości ZZ - Krótka historia "dialogu" z JMP czyli przed protes

Anonymous - 2014-09-28, 14:55

Kod:
[quote]informacje o osobie z rady/zarzadu(jak kto uważa) pochodzą od osób które daja deklaracje związku dostępne w necie po wpisaniu zwiazki biedronka[/quote]


Nie bardzo rozumiem o jakie deklaracje chodzi ? Może jaśniej to chętnie odpowiemy.

Nadal nie rozumiem o co chodzi z tymi uprawnieniami , odpowiadamy ,że Pani dyrektor jest na stanowisku dyrektora i nie jest osobą kompetentną do rozmów , bo i tak po nich musi uzyskać zgodę zarządu. Odnośnie wypowiedzi medialnych zauważ że nie są autoryzowane i faktycznie często zdarzają się niezrozumienia tematu w informacjach medialnych (jak paragoniarz- osoba odpowiedzialna za sprawdzenie paragonów) Dodatkowo jest strona

https://www.solidarnosc.g...ieci-biedronka/

gdzie masz nasze oficjalne stanowisko jak i opis sytuacji
Nie wiem co cały czas próbujesz nam zarzucić? Piszesz ,że ktoś coś chce ugrać itp.
Masz informacje bezpośrednio z centrum zdarzeń natomiast informacje osób trzecich to tylko powielanie pewnych rzeczy niekoniecznie zgodne z rzeczywistością.

[ Dodano: 2014-09-28, 16:00 ]
Zapewne chodzi Tobie o to że nie będzie konsultacji bo odeszliśmy od stołu. Owszem odeszliśmy gdyż nigdy nie doszło do podjęcia przy tym stole jakiejkolwiek decyzji bo nie ma osób decyzyjnych .Są propozycje które potem przekazywane są dalej i albo nie realizowane lub realizowane te zgodne z interesem pracodawcy a nie koniecznie pracowników. Znamienny jest tu przykład propozycji Związku zawodowego NSZZP "Biedronka" który zaproponował egzaminy z podręcznika kierownika i taki egzamin został wprowadzony ,w celu eliminacji niekompetentnych kierowników. Niestety zamiast usuwania czy korygowania niekompetencji stał się kolejnym wpisem po ocenie pracowniczej do pozbywania się pracowników

Anonymous - 2014-09-28, 16:41

Ok, spotyka się z wami taki sobie dyrektorek i wasze sugestie przekazuje dalej do zarządu, który to rozważa i przyjmuje bądź nie. Skąd ta pewność, że kiedy sugestie przekażecie członkowi zarządu, który sam i tak o niczym nie zadecyduje, tylko przekaże to reszcie pod rozwagę, będą rozpatrzone na waszą korzyść i przyjęte do realizacji??
zz-biedronka - 2014-09-28, 17:24

A od czego jest dialog rozmowy przy wspólnym stole, wypracowanie ostatecznego stanowiska i podpisanie w tych tematach porozumienia. Tu tego nie ma na dzień dzisiejszy. JMP robi co chce bez uwzględniania stanowisk stron bo są dla nich zbyt nie wygodne a dla pracownika coś daje.
To nie jest sytuacja tylko od nas !!!!! PIP ma też problemy z JMP !!!!!!! Brak realizacji wniosków po kontrolnych, nakazów - nie zrobią tego NIE BO NIE.
Od 2012 r. JMP nie podeszła do układu zbiorowego pracy co dużo nam wszystkim może dać.
Pisać faktów można bardzo dużo tak aby was uświadomić dlaczego ciśniemy w kierunku JMP.

Kilka jeszcze faktów:
1. Wprowadzenie zakazu rozmawiania i wpuszczania do sklepów przedstawicieli ZZ
2. wprowadzenie zakazu rozmawiania i negocjowania indywidualnych spraw z przedstawicielami ZZ ( informacja dotyczy KR, KO, Kierowników personalnych itp)
3. Zakaz prowadzenia działalności związkowej na terenie zakładu
4. Tylko do kontaktów z ZZ jest K. Strugalska
5. Nie odbieranie telefonów przez K. Strugalska od ZZ w bardzo ważnych sprawach.
6. Itp.

To są skromne przykłady jakie jest podejście relacji z JMP i Dyrektora ds Relacji Pracowniczej.
A wszyscy mówili, że komuny już nie ma !!!!!
Wniosek widać jak wygląda dialog !!!!!!

Anonymous - 2014-09-28, 18:51

Znamienny jet przykład odmowy wypłaty Nagrody Rocznej pracownikowi który:
-miał ocenę zgodną z oczekiwaniami
-nie przebywał na okresie absencji pow 180 dni
-nie był w okresie wypowiedzenia
-był zatrudniony na dzień 31/03/2014


Jedynym powodem odmowy wypłaty był fakt ,że z 12 pracownik wypowiedział umowę za porozumieniem natomiast przelewy szły 15 /03
Inspektor PIP stwierdził że pracownikowi należy wypłacić wynagrodzenie , odpowiedź jednego z dyrektorów była nie wypłacimy bo wygrywamy takie sprawy w sądzie
A więc należy się ,ale nie damy bo my jesteśmy Dużą Korporacją i stać na prawników.

To jest to o czym mówimy arogancja osób na pewnym szczeblu , i wbrew tego co niektórym się wydaje NSZZ "S" jest największą organizacją w JMP ,za którą stoi struktura krajowa. I wbrew niektórym opinią pracodawca doskonale zdaje sobie sprawę co w długofalowym okresie może przynieść spór ze stroną społeczną

Oczywiście nie będziemy jak Samoobrona blokować pociągu z towarami z Portugalii i wysypywać na torach -.- ale jeśli nie dojdzie do porozumienia w najbliższym okresie może być gorąco ,a zbliżają się i święto zmarłych i święta bożego narodzenia.

Larrikol pracodawca w/g ustawy ma obowiązek konsultacji zmian w wynagrodzeniach , jeśli 3 organizacje pisały o podwyżkach 6% ,a więc miały wspólne stanowisko a pracodawca daje <4% to jest coś nie tak, zwłaszcza że dla osób z 10 letnim stażem podwyżki wychodzą 1.2% a wzrost nadal jest o minimum 9% sprzedaży. Koszty pracownicze to zaledwie 4% (dane są dostępne bo jmp jest spółką akcyjną) a spadają o 0.1% rocznie

Anonymous - 2014-09-28, 21:41

Robertty napisał/a:
pracodawca daje <4% to jest coś nie tak
Czy jest jakaś ustawa, która nakazuje rok w rok podwyższać pracownikom wynagrodzenie?
Anonymous - 2014-09-28, 22:04

To może strajk?
Anonymous - 2014-09-28, 22:27

Larrikol bądź poważna.... jeśli pracodawca planuje podwyżki i ustala z związkami a potem wprowadza po swojemu ,to znaczy że ma w d... dialog ze stroną społeczną i z pracownikami
Może nie uwierzysz ale jednym z punktów sporu zbiorowego może być wynagrodzenie jeśli pracodawca osiąga zyski i to nie małe to nie może stwierdzić nie dam bo nie. To jest rola związku zawodowego ,dbanie aby z tego wielkiego tortu jakim jest zysk pracodawcy wykroić część na podwyżki

[ Dodano: 2014-09-28, 23:35 ]
i zaraz może Larrikol ktoś zarzuci że nie zarabiamy źle bo mamy podwyżki, niestety w innej sieci podstawa to już 2040 na dzieńdobry a do zarobków z Lidla się nie będę porównywał bo zaraz dostanę propozycję by się tam przenieść. Doszła do nas informacja , że prawdopodobnie kierownicy rejonu dostali w maju podwyżki i to 4 cyfrowe, a jak w każdej plotce jest zapewne ziarno prawdy ,a prawda jest taka że podwyżk na sklepach i dc w skali 1.2% nie przeskakują nawet progu inflacyjnego.

Larrikol czy uważasz to za wielką łaskę że co roku jest podwyżka do4% , zwłaszcza w ujęciu podstawy jaką ona dotyczy pracowników sklepów? Przecież znasz rozdźwięk w wynagrodzeniach premiowych i to że na jednym sklepie z premią kasjer z tym samym stażem ma 1500 zł netto na drugim 2000 zł .
Podstawa wynagrodzenia to też podstawa chorobowa, emerytalne itp

Rozumiem Larrikol że powinniśmy być wdzięczni za takie podwyżki. mam pytanie ile Ty zarabiasz w nowej pracy i na jakim stanowisku to porównam do biedronki. I czy Twój nowy pracodawca podnosi wynagrodzenie i o ile????

patusss933 - 2014-09-29, 10:52

niech dają podwyzki a nie...
Co im szkodzi
ja mam 1500 brutto wychodzi 1120 coo to jest za taka harówe

Anonymous - 2014-09-29, 11:22

Robertty, co się wkurzasz? zadałam normalne pytanie. Otóż nie ma obowiązku corocznego podwyższania wynagrodzenia. Więc niech może firma po prostu przestanie dawać podwyżki i nie będzie musiała z wami konsultowac tych zmian. Czy wg Ciebie praca w biedronce to taka skomplikowana sprawa, że wynagrodzenie ma być na poziomie średniej krajowej? Tu nie trzeba specjalistów i ja jej na więcej nie wyceniam, bo problem jest gdzie indziej - w ilości etatów, płaca nie byłaby zła, gdyby ludzie nie mieli takiego nawału obowiązków. Może na tym bardziej się skupcie, jest bardziej realne do spełnienia. Przedsiębiorca jest prywatny i ma prawo płacić tak jak płaci. Po co w kółko te porównania do Lidla i innych sieci? I dlaczego porównujesz tylko zarobki? Dlaczego nie wspomnisz o tym ile w tych zarobkach mają ujętych godzin nadliczbowych? Tutaj to Ci przynajmniej wpadnie kilka tych nadgodzin, a jak mocno się uprzesz to i nie zostaniesz, a tam jak z góry masz za to zapłacone, to co? odmówisz? Skąd te strajki pod Lidlem, skoro mają tam taki miód (jak to opisujesz)??
A co do mojej nowej pracy... tak, mam lepiej niż w Biedronce, ale nie za darmo. Nie mam czterdziestu przełożonych nad sobą i nie muszę robić za pięciu. Wynagrodzenie też mam lepsze, ale i na głowie trochę poważniejsze sprawy niż przebranie marchewki i wstawienie bułek do pieca, więc się nie dziw. A czy podniesie mi się wynagrodzenie? Wiesz po tak krótkim czasie jakoś niepoważnym byłoby mówienie o tym. Ja potrafiłam zebrać się do kupy i powiedzieć dość, a nie na siłę siedzieć tam, gdzie mi nie pasowało i gdzie nie byłam szanowana.

Anonymous - 2014-09-29, 17:48

Larrikol , z tego co piszesz wnioskuję, że jesteś osobą bez zobowiązań. Nie każdy ma mozliwość zmiany, bo musi nakarmić dzieci, pracuje za 10, bo boi się o jej utratę. Druga rzecz, to taka, że w większości, możliwością lepszego zatrudnienia są znajomości, układy itp.... . Jak tak czytam niektóre komentarze, to nie wiem , czy się śmiać czy płakać, ale widocznie jeszcze te osoby są zbyt młode, bądź nie dostały od życia ( a raczej ludzi ) solidnego kopa. Na mysl przychodzi mi kawał w którym zgwałcono kobietę, plotkary oczywiście: .... ta to ma dobrze , ma męża , kochanka i jeszcze ją zgwałcili.... -- To oczywiście do własnej interpretacji Ale nie życzę nikomu, żeby się znalazł na miejscu tej kobiety.
mania1 - 2014-09-29, 17:56

Larrikol...punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Ty masz siłę i możliwość, a nie każdy jest w tej luksusowej sytuacji!!!
Anonymous - 2014-09-29, 18:01

edi-72, nie jestem zaskoczona tymi powodami, które przytoczyłeś. Mimo wszystko nadal uważam, że zawsze jest szansa na zmianę, a na biedronce niestety świat się nie kończy. Ja nie mówię, żeby rzucać pracę z dnia na dzień, sama też tak nie zrobiłam, ale jest wiele możliwości, tylko trzeba chcieć i się o to starać, robić coś w tym kierunku. A większość z tego, co widać, tylko narzeka i robi z siebie niewolników tego robaka. Jest naprawdę wiele plusów pracy w biedronce, minusy też, jak wszędzie.
Hell - 2014-09-29, 18:03

Czemu niestety Larri? :D
Anonymous - 2014-09-29, 18:12

Larri weź pod uwagę lepszą pracę w wieku 40- 50 lat ( ludzi z bagażem doświadczeń ), a latka 20-30. Zgrabne nóżki, a na beczce prostowane..... nic dodać nic ująć.... Tobie się udało, jesteś młoda, masz aparycję i papierek, mieszkasz w większym mieście, inni pomieszkując na zad...piu, mogą liczyć na szczęście, że się załapią gdziekolwiek.
Anonymous - 2014-09-29, 18:59

Hell napisał/a:
Czemu niestety Larri?
napisałam niestety, bo wielu ludzi tak właśnie do tego podchodzi, a to niestety nie jest argument.
edi-72 napisał/a:
mieszkasz w większym mieście, inni pomieszkując na zad...piu

Tak się składa, że mieszkam na zadupiu i znam te wszystkie realia i nic mi się nie udało :) Ja po prostu nie rozumiem tego całego narzekania. Może jak zaczniecie doceniać te małe pozytywy to i praca w biedronce przestanie byc taka straszna i niewdzięczna, skoro nie macie wyjścia i mozliwości innego zarobkowania...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group