Praca w Biedronce - program "1000 kierowników" czy coś takiego xD
brodacz1989 - 2015-01-09, 23:11
hefalump to jest raczej tak: jest sobie taki absolwent studiów dziennych dajmy na to z wykształceniem marketingoym, specjlność zarządzanie zasobami ludzkimi, i powiedzmy widzi taki fajny program, i że zostanie dajmy na to zastępcą kierownika, skoro zastępca to liczy ze dadzą mu 3 klocki na rękę, za to, że zrobi zamówienie i policzy utarg, i przychodzi sobie do takiej pracy zadowolony a tu zonk, bo pierwsze co musi przejsc szkolenie na kasie, potem rozkładać towar jednym słowem zapi......... i w ten oto sposób część rezygnuje przed egzaminami jakimikolwiek bo sobie pomyśli jak to jeszcze mam egzaminy pisac jak ja konczylem UJ, UW itd itd, pomijając presje psychiczna jaka się zdarzyć może i wiele innych czynników, nagle okazuje się, że reklama tylko jest kolorowa
P.S zeby nie było ja tylko uogólniam, nie obrażam tych którzy przeszli ten program i pracuja,
|
|
|