OFF TOPIC - Życie za granicą
Anonymous - 2012-01-19, 20:18
kluq napisał/a: | słany: Dzisiaj 20:02
Kłócić się nie mam zamiaru ale rozbraja mnie zawsze to wyświęcanie pracy za granicą ot co |
moja siostra pracuje za granica i powiedziala ze jak tu jej dadza za to samo co tam 5000 tys to ona wraca bo tam na czysto ma 6000. A pracuje lzej jak my i smieje sie ze mnie ze duren zasuwa za 1300 i nawet slowa dobrego nie uslyszy
[ Dodano: 2012-01-19, 20:20 ]
ale czy tu czy tam trzeba trafic na dobrego i sprawiedliwego pracodawce i kierownikow
kluq - 2012-01-19, 20:26
Od kiedy to przelicza się zarobek zagraniczny na złotówki nie mieszkając w Polsce ????? Czemu miałoby to służyć i jak to się ma do realiów w jakich żyje się tu a tam ???
I skoro tam taki miód czemu jeszcze do siory nie uderzasz ????
Anonymous - 2012-01-19, 20:34
skoro na czysto ma 6000 tys. a jest polka tu przyjezdza ale skoro nie chce wracac to ma powody . u nas teraz ceny nie sa wcale takie niskie. Tam za 4 dni pracy kupila telewizor oplacila mieszkanie i na zycie miala. wiec o czym my tu mowimy.
[ Dodano: 2012-01-19, 20:36 ]
nie ciagnie mnie zagranica zreszta mam o wiele wieksze problemy ktore mnie tu trzymaja
kluq - 2012-01-19, 20:43
edi-72 napisał/a: | Tam za 4 dni pracy kupila telewizor oplacila mieszkanie i na zycie miala. wiec o czym my tu mowimy. |
Dobre.
Wiesz gdybym sam nie mieszkał kilka lat za granicą i nie bywał tam teraz systematycznie u rodziny i przyjaciół to byłbym w stanie uwierzyć w takie zarobki. Koszt samego czynszu to przynajmniej 500 euro a na dalsze wyliczanie szkoda czasu
Prócz tego to nie o tym temat a tu mamy już niezły OFF TOPIC [/b]
DarkSide - 2012-01-19, 20:58
Koniec SPAMU Jak chcecie to załóżcie temat w Off topie i tam nawalajcie a tu trzymać się tematu -.-
Anonymous - 2012-01-19, 22:12
ok tylko ostatnie slowa. jak chcesz sie czegos dorobic to mozna zyc skromnie a mam znajomych co siedza 15 lat a nawet samochodu sie nie dorobili. przepraszam
Bartosz - 2012-01-20, 01:58
Przeniosłem wypowiedzi do nowego tematu aby nie robić offtopa, który jest dość dyskusyjny. Jako, że mieszkam od dłuższego czasu w Hamburgu to dorzucę trzy grosze od siebie. Tak jak kolega kluq zdążył napisać koszt czynszu za mieszkanie to minimum 500euro (2,200zł) więc jeśli przyjechało się za granice zamieszkać "na dłużej" to teorie złotych gór i przeliczania euro na złotówki można na starcie obalić - co innego jeśli przyjechało się na np. 3miesiące tylko do pracy - wtedy jak najbardziej jest sens przeliczania EURO na ZŁ i można się bardzo ładnie "nachapać" . Prawdą jest też, że praca za granicą, za stawkę minimalną 8e(35zł/h) jest znacznie łatwiejsza w porównaniu do pracy jako Kasjer-Sprzedawca, na tyle łatwiejsza, że można paść z nudów w trakcie pracy... Odnośnie opłat jeszcze, to w ciągu tygodnia ciężko zarobić na wszystkie przymusowe opłaty, chyba że mieszka się na daleeeekim zadupiu i to w mieszkaniu na spółkę z kimś -.-
Ogólnie dla większości polaków w Hamburgu zarobki kształtują się tak:
8e/h // 35zł/h
dziennie min. 8h
8h*8e=64e/dzien pracy // 270zł
tygodniowo 5dni (w większości zakładów pracy weekendy są wolne)
5dni*64e=320e tygodniowo // 1370zł
320e*4=1280e/mc // 5.500zł/mc
5.500zł/mc za 3x lżejszą pracę niż w Biedronce brzmi rewelacyjnie - prawda?
A no nie do końca... Jeśli mieszka się tu na dłuższy okres to trzeba odliczyć:
mieszkanie min. 500e tj. 2,200zł
prąd i ogrzewanie to 100e tj. 430zł
i mniej-więcej 10e/dziennie wyżywienie na jedną osobę: 10e*30dni=300e tj. 1.290zł
Na czysto po przymusowych opłatach zostaje około: 380 euro tj. 1.600zł - dalej taka rewelacja?;)
Mniej więcej tak to wygląda, oczywiście wyliczenia są bardzo nie dokładne aby tylko zarysować sytuację jak to wygląda w rzeczywistości. W większości (tej większej większości) przypadków nie ma żadnych złotych gór, ale żyje się zdecydowanie łatwiej z planami na życie i bez stresu o jutro.
zdzisław - 2012-01-20, 08:29
Postanowiłem wypowiedzieć się w temacie, gdyż też przez 2 lata byłem na emigracji i że tak powiem wiem z czym to się je. Najlepiej wyjechać z jakąś firmą, która zapewnia mieszkanie i opłaca ubezpieczenie. Przy zarobkach (najniższej krajowej)1200euro w Holandii potrącają za ubezpieczenie 20 euro na tydz(opieka darmowa do leków się nie dopłaca) mieszkanie 50+7 za media na tydz potrącane z wakacyjnego czyli takich urlopowych pieniędzy. Fakt mieszka się po kilka osób, ale w mojej firmie max4 osoby i w nie było mieszkań koedukacyjnych chyba, że małżeństwa były bądź pary. I już koszty nam się zmniejszają. Pracowało się od 7-17 3 przerwy w tym 2x15min i 1x30 min fakt odliczali od czasu pracy ale tylko tą długą. O życiu co można powiedzieć jak jedzie się z zamiarem zarobku to 50 euro na zakupy tyg wystarczy oczywiście na 2 osoby. Trzeba dodać, że mięsko z Polski się brało. A obiadek codziennie normalny nie jakaś puszka czy gotowe danie. Urlop co6tyg 1 tydzień. Dlaczego wróciliśmy a no dostałem fajną pracę w Polsce a żona w biedronce znalazła. I nie narzeka. Fakt kasa mniejsza ale tacy jesteśmy, że do Polski ciągnie. I choć czasem nachodzą myśli czy nie wrócić to jak na razie dajemy radę. Jak noga się powinie zawsze za granicą coś się znajdzie
Anonymous - 2012-01-20, 17:05
witam! kazdy sadzi wg swoich doswiadczen , slyszenia i obserwacji. ale zdzisław masz racje jak sie oszczedza mieszka w "tłumie" itp... to mozna to wszystko osiagnac
Bartosz - 2012-01-21, 01:42
edi-72, pewnie że można to wszystko osiągnąć, ale nie w tak dogodny i szybki sposób jak za granicą.
nn79 - 2012-01-21, 11:13
Bartosz, te 380 euro zostaje już tak na zachcianki, do oszczędzania, czy na coś innego?
Bo widzisz, żeby mi proporcjonalnie tyle zostawało z mojej wypłaty po odliczeniu tych wszystkich naszych kosztów, to dla mnie byłoby super.
Na razie zarabiam na połowę opłat (rachunki, kredyty). Jedzenia w tym nie ma. Mam 3/4 etatu.
Patrząc na moich znajomych wyjeżdżających za granicę wyciągam takie oto wnioski.
Żeby zarobić dużą kasę do przywiezienia do Polski trzeba jechać na warunkach, o których pisał Zdzisław.
Coraz więcej osób jadących za granicę po prostu tam żyje. Są to single i małżeństwa, które pojechały razem. W perspektywie mają spędzić tam wiele lat. Stawiają na komfortowe warunki, legalną pracę, biorą tam kredyty. Nie są jednak w stanie zaoszczędzić tyle ile jeszcze parę lat wstecz (ale odkładają).
Mieszkając tutaj nie żyło im się tak dobrze. Tam mogą sobie pozwolić na więcej niż tu. Lepiej się ubrać, pojeździć sobie na wycieczki, rozwijać zainteresowania.
Bartosz - 2012-01-21, 16:56
nn79, jest to gotówka na tzw. zachcianki - jeśli masz ochotę to możesz iść na tor gokartów, który jest dość wymagającym wydatkiem bo 40e za 30minut. Porządne firmowe ubrania między 30-60euro więc możesz pozwolić sobie każdego miesiąca na spory zestaw nowych ubrań. Jest to kasa luźna, całkowicie na czysto i możesz z nią zrobić to co chcesz. Ja w Polsce jako kasjer w Biedronce na cały etat, zarabiałem ponad 1500zł z czego 1300zł były na przymusowe opłaty (rachunki, kredyty - tak jak w Twoim przypadku) i weź tu wyżyj za 200zł zwłaszcza w młodym wieku, kiedy w nie planowane wydatki dochodzą jeszcze imprezy... .^. :rock:
nn79 napisał/a: | Żeby zarobić dużą kasę do przywiezienia do Polski trzeba jechać na warunkach, o których pisał Zdzisław. |
Jeśli jedziesz tam tylko i wyłącznie po to, aby zarobić to Zdzisław dość dobrze opisał warunki.
Jeśli jedziesz tam z zamiarem by zobaczyć jak się żyje, posiedzieć trochę i wrócić po odłożeniu większej kasy to prawdopodobnie zostaniesz tam na stałe.... znam sporo takich przypadków...
kluq - 2012-03-16, 09:48
Bartosz napisał/a: | Na czysto po przymusowych opłatach zostaje około: 380 euro |
To są minimalne opłaty ,bez auta, chemii czegoś do domu i tym podobnych oraz bez wspomnianego tu kredytu który to w Polsce nie wiem po co ale ma prawie każdy.
Tu w Polsce też nikt nikomu nie każe mieszkać samemu ,bo można zamieszkać w komunie i tak jak za granica od razu więcej kasy ma się w budżecie,bo wszystko rozkłada się na kila osób. Ale w Polsce każdy chce mieć komfort a komfort kosztuje
agatunia02 - 2012-04-05, 14:19
@kluq ma rację od kiedy się przelicza życie zagraniczne z polskim .. zarobki są porównywalne tam zarobisz od 6do 12 euro w Polsce to samo ale w zetkach tam tv masz za już od 222 euro 32 cal w Polsce podobny za 1100 zetka paliwo 1.55 Euro - Polska 5, 84 , skrzynka piwa najtańszego 6 euro plus 3,10 skrzynka w Polsce ? starczy 25 złotych , miesiąc temu tyskie był po ...... 8.99 euro skrzynka info od siostry i szwagra jak by się ktoś pytał , co przyjazd przywożą płyn Lenor za max 2 euro 1l. koncentrat tu sobie policzcie gdzie taniej i ile można kupić ????
|
|
|