henia - 2012-01-04, 11:12 Temat postu: wynagrodzenie Czy nie wydaje Wam się, że stawki dla nas-pracowników powinny być ustalane na podstawie obrotów?? Ja pracuje w Biedronce (jako zastepca), która ma potężny obrót a wypłaty dostaje tyle co kot napłakał...a 20km dalej w dużym mieście kasjerka dostaje nawet 500zł więcej niż ja...a obrót ma o 60% mniejszy!!! Gdzie tu motywacja...? My sie narobimy jak konie i co? i NIC!!! Dajcie znać jakie sa wasze opinie na ten temat! Zbliża się czas podwyżek, wiec może cos byśmy zasugerowali naszym przełożonym!!! Kokowy - 2012-01-04, 11:59 Przelicznik premii jest opisany w podręczniku kasjera-sprzedawcy, a jak pl-ki? Tajemniczy Wam wychodzi? Ja pracuję w sklepie wysokoobrotowym i na premię nie narzekam, mamy dobrego TK i pl-ki są w miarę pozytywne. DarkSide - 2012-01-04, 12:08 henia, nie traktuj premii jako coś pewnego, do jest dodatek do pracy. za wykonywaną pracę masz normalne wynagrodzenie, nie pracujesz po to żeby mieć premię tylko żeby dostać wypłatę, a jak Ci wpadnie premia to tylko się cieszyć, nie można liczyć na nią jak na coś pewnego 
Kokowy - 2012-01-04, 12:14 DarkSide: zgadzam się, KR też może przyznać albo uciąć premię. henia - 2012-01-04, 12:21 mi nie chodzi o premie, wiem ze to dodatek ale jak dostaje 1550zl netto(bez premii i dodatku za nocki) za zapierdzielanie to mi sie odechciewa troche... a w sąsiednim miescie kasjerzy bez premii maja 2000-2100... to mi dziwnie sie robi... Kokowy - 2012-01-04, 12:30 Więc zapewne to stażowe, kasjer po 10ciu latach pracy ma 2100 brutto, dodać premię i jakieś nocki i nadgodziny to może wyjść 2000-2100 netto na konto. Choć żeby to dokładniej rozwikłać trzeba by było zerknąć w utargi obu sklepów, straty itp itd. henia - 2012-01-04, 12:34 ok, rozumiem, ale to i tak nie zmienia mojego rozgoryczenia.... pracuje w firmie 8lat... za takie pieniądze... mam male dziecko... ma niecale 3 lata, chodze na nocki (chociaz niby nie musze) ... obrot jeden z wiekszych w okregu i taka wyplata... cos tu jest nie tak... nie mamy niewiadomo jakie PL, TK w okolicy 90%... porazka.... Gab_i - 2012-01-04, 13:01 A może ktoś wie kiedy i gdzie ma się odbyć impreza w Warszawie? .^. markoz - 2012-01-04, 14:01 u nas tylko dzięki złodzieją premi nie ma!!!! DarkSide - 2012-01-04, 14:25 Gab_i, nie ten temat 
Anonymous - 2012-01-04, 15:31 Henia, to dziwne, ze na sklepie z nizszym obrotem wyrabiaja premie, a na tym z wyzszym nie. Teoretycznie u Ciebie na sklepie powinnas miec lepsza szanse na premie niz na tym drugim. PLki moga bys i wieksze, ale w takim "poteznym" utargu gina. henia - 2012-01-04, 22:38 Wy nie umiecie czytac ze zrozumieniem, czy tylko udajecie... ?? Przecież ja pisze tu o PŁACY ZASADNICZEJ a nie o premiach!!!!! Co maja PLki i TK do wypłaty, gdy KR nie da premii??? NIC NIE MAJA! Przeciez jak nie zostanie przydzielona premia to PLki i inne rzeczy wp ływajace na wysokośc wypłaty mozna sobie wsadzić w buty!!! Ja mówię o CZYSTEJ wypłacie... Tak to ciężko zrozumieć?? Ani słowa nie napisałam o premii, a Wy sobie dorabiacie ideologie... Matko...kumacie już?? kluq - 2012-01-04, 23:20 Sama napisałaś ,że tamta biedronka jest 20 km od Ciebie i to w dużym mieście. Może właśnie o to chodzi. Ja też mieszkam w małym mieście i pracując w CD nie mam takiej stawki jak kasjerzy na sklepach w dużych miastach. Wszystko zależy od miejsca zamieszkania i kosztów utrzymania w tym właśnie miejscu. Kokowy - 2012-01-04, 23:37 henia, Nie ma sensu się frustrować, umiemy czytać ze zrozumieniem, jednak z tego co mówisz jasno wynika że masz na myśli najistotniejsze dla nas - wypłatę do ręki na konto czyli wszystko razem, nie mniej jednak wynagrodzenie brutto na umowie to odgórna ustawa dla wszystkich ZKS jest taka sama na początek, potem wiadomo-stażowe i coroczne podwyżki o kilka groszy. Z płacami brutto na umowach nic nie możemy raczej zrobić  .
kordi179 - 2012-01-05, 08:37 Kokowy, henia ma na myśli ogólnie wypłatę, bez różnicy netto czy brutto. A odpowiedzią jest to co napisałkluq, w dużych miastach koszt utrzymania jest wyższy więc z zasady w każdym zawodzie pensja jest wyższa. W wiosce, gdzie życie jest tańsze wystarczy Ci np 1500zł żeby jakoś wytrzymać do kolejnego msc, a spróbuj z tymi pieniędzmi wyżyć np w warszawie gdzie wszystko jest znacznie droższe... A nasza firma z kolei wylicza pewnie średnią pensję w danym mieście i się do niej dostosowuje. Nie da ludziom z małych miejscowości takich pieniędzy jak tym z dużych bo raz że by to ją kosztowało znacznie drożej, a dwa że Ci z dużych miejscowości zaczęli by się kłócić gdyż ludzie w małych miejscowościach mieli by wyższy poziom życia bo pensja ta sama a jedzenie, mieszkanie, itd droższe... Myślę że jaśniej już się wyjaśnić tego nie da 
|
||||||
