To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Ostatnie wydarzenia - Zwalnianie pracowników

misiunia_32 - 2011-12-16, 12:28
Temat postu: Zwalnianie pracowników
Jak u Was na rejonach jest ze zwalnianiem KS i ZKS?
U nas robi się coraz gorzej. Zwalniają jednego po drugim.

DarkSide - 2011-12-16, 13:43

misiunia_32, a jakie są powody zwolnień ?? :)
monisia81 - 2011-12-16, 15:48

przecież nikt nikogo za nic nie zwalnia muszą mieć powód
misiunia_32 - 2011-12-16, 18:11

Jasne. Powód zawsze się znajdzie jak się kogoś chce zwolnić
DarkSide - 2011-12-16, 18:17

misiunia_32, no ale skoro piszesz że taka rzeź to na pewno wiesz za co lecą :(
malenstwo20088 - 2011-12-16, 22:55

Moja była ZKS wyleciała za to że zwróciła uwagę kasjerce że ma nieświeży oddech (również zażalenia od klientów) więc ta kasjerka udeżyła do KR że czuje sie urażona itd... co sie stało dalej chyba sie domyslacie ... ZKS juz nie pracuje także tak jak piszesz powód zawsze się znajdzie
jmd22 - 2011-12-17, 16:48
Temat postu: Re: Zwalnianie pracowników
to ciekawe co piszesz, bo choć zastępca nie potrzebnie ten temat z pracownikiem poruszał, to zwolnienie za coś takiego to raczej nadużycie.
Czemu zatem nie reagują na sytuacje gdzie personel jawnie wynosi towar ze sklepu, robi wypłaty na kasach na podstawie paragonów które zostawiają klienci albo przepuszczają towar na kasach, to dopiero absurd!!!
o fakcie wiedzą KS bo od ponad pół roku informowali go o tym klienci podając konkretnych kasjerów oraz zastępców, kolejno KR temu z kolei pokazywało się już nagrania z monitoringu, procedery na bieżąco były tuszowane, no i idąc dalej kierownik okręgu oczywiście obiecanki że dadzą dodatkowe kamery i sprawie się będą przyglądać bez żadnego rezultatu, na ochronę nie ma co liczyć gdyż jeden z zastępców zamieszanych w całą akcję jest spokrewniony z kierownikiem ochrony, jedna wielka KLIKA!!!
ja sama trafiłam na czułą rozmowę z KR który kategorycznie zabronił mi rozmawiać z kimkolwiek o tym co się dzieje na opisywanej placówce.
A teraz postawcie się na miejscu pracowników którym naprawdę zależy na pracy a którzy boją się pracować na tym sklepie, stanowią oni znaczną miejszosc a widząc dezaprobatę przełożonych boją się wychylić i po jakimś czasie sami się zwalniają, a nasz KR co na to "widzi pani po co zwalniać sami się zwalniają"
Co Wy na to....??

misiunia_32 - 2011-12-17, 18:54

To jest po prostu mafia ;) .
Anonymous - 2011-12-18, 10:47

To jest okropne, o czym piszesz. Nie wyobrazam sobie pracy w takiej atmosferze. Zadnego wsparcia ze strony KS i KR, moze oni tez cos z tego maja...
U mnie swojego czasu byly dziwne sytuacje z kasetkami juz po rozliczeniu. Oddawalam kasetke, a na drugi dzien mowili mi, ze np brakowalo tam 20 zl i misze dorzucic. Nie byl to pojedynczy incydent i niemozliwe, zeby caly personel tak sie mylil przeliczajac kasetki. KR mimo, ze wiedzial o calej sprawie nigdy nie wyciagbal zadnych konsekwensji, a wydaje mi sie ze uczciwosc w takim miejscu to priorytet.

inkaa - 2011-12-18, 13:00

Larrikol za niezgodności w kasetkach odpowiada kierownik zmiany. Rano ma obowiązek przeliczyć wszystkie kasetki, jeśli się zgadzają wpisuje się na arkuszu przekazania sejfów. Tak samo popołudniowa zmiana przelicza kasetki, które są w sejfie. Poza tym po każdym rozliczonym kasjerze kierownik także musi przeliczyć kasetki. Więc czegoś tu nie rozumiem?
fryndzel - 2011-12-18, 13:24

wszyscy o tym wiedza, ale tak naprawde prawie nikt nie ma na to czasu. wiec wszyscy staraja sie sobie ufac, ze kasjer dobrze odliczyl te 400zl i ze kasetki sie w ten sposob zgadzaja
pracownik - 2011-12-18, 13:45

Inkaa taka jest procedura,ale rzadko kto ją stosuje przyczyna brak czasu i tak jest na większości sklepów.
Anonymous - 2011-12-18, 13:55

inkaa oczywiscie, ale uwierzysz w to, ze ciagle kasjerzy myla sie o 20, czy 50 zl przy przeliczaniu kasetki? mozna o 1 zl, czy 2 zl, ale tak czesto powtarzalne przypadki, to jest po prostu cos dziwnego... zeby to bylo na standardzie, to dzialo by sie tak w kazdej biedronce, a nie tylko w jednej
jmd22 - 2011-12-18, 14:33

poniekąd się z Wami zgodzę,
pytanie dlaczego wymuszane jest na pracownikach z innych sklepów przeniesienia na omawiany obiekt, skoro nie mają zamiaru tego bagna ruszać, a na to wygląda.
Jest to raczej sklep do pozbywania się pracowników a to już jest niedorzecznością, przykład co najmniej dwóm zastępcą przed przeniesieniem tam zostało postawione ultimatum albo pani tam przejdzie albo zostanie pani zwolniona, za co...Bóg jeden wie?? szkoda że szanowny pan KR nie sprecyzował, jeden z nich już nie pracuje drugi zaś jest na dobrej drodze do zwolnienia się......

Anonymous - 2011-12-18, 14:46

inkaa napisał/a:
Larrikol za niezgodności w kasetkach odpowiada kierownik zmiany. Rano ma obowiązek przeliczyć wszystkie kasetki, jeśli się zgadzają wpisuje się na arkuszu przekazania sejfów.

Zgadza się, tak powinno się zrobić. Tylko co dalej? Wpiszesz w arkusz że przejmujesz rano np 2398 zł bo w jednej kasetce zamiast 400 było 398. Kasjera który bierze ten zasiłek nie obarczysz tą różnicą bo to przeciez nie jego wina że zasiłek dzień wcześniej został źle policzony... Co z tymi przykładowymi 2 złotymi??? Żadna procedura w PKS tego nie reguluje. Wie ktoś co w takiej sytuacji powinno sie zrobić?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group