Praca w Biedronce - żale
beny48 - 2011-08-22, 20:57 Temat postu: żale Ogólnie biedronka czy tez inne firmy czy sklepy czy magazyny jedno wielkie dziadostwo ja pracuje juz troche czasu ale coraz bardziej zastanawiam sie aby odejsc z tego cyrku mase roboty na centrum za 2 tys zl trocheto masakryczne jest
gangi kubusia - 2011-08-22, 21:42
2000zł?????? Na sklepach tez mamy w cholerę roboty.Fizycznej, ciężkiej + upierdliwi klienci- cześć bynajmniej , a zarabiamy o wiele, wiele,wiele mniej.
To jest dopiero masakryczne. :D
Blazi - 2011-08-22, 22:04
masakrycznie to mają chińczycy pracujący w fabryce odzieży. Jest ci źle to poszukaj czegoś innego. Wylewanie żali nie pomoże.
Eternity - 2011-08-22, 22:38 Temat postu: Re: żale
beny48 napisał/a: | Ogólnie biedronka czy tez inne firmy czy sklepy czy magazyny jedno wielkie dziadostwo ja pracuje juz troche czasu ale coraz bardziej zastanawiam sie aby odejsc z tego cyrku mase roboty na centrum za 2 tys zl trocheto masakryczne jest |
zal.pl
brak slow
moze na ryneczek zima postawimy,to poczuje co to praca,co to cyrk i co jest masakryczne
Anonymous - 2011-08-23, 06:14 Temat postu: Re: żale
beny48 napisał/a: | Ogólnie biedronka czy tez inne firmy czy sklepy czy magazyny jedno wielkie dziadostwo ja pracuje juz troche czasu ale coraz bardziej zastanawiam sie aby odejsc z tego cyrku mase roboty na centrum za 2 tys zl trocheto masakryczne jest |
O proszę, kto się wypowiedział. Uważasz, że inne firmy lub sklepy to dziadostwo? To po co tam jeszcze pracujesz? Idź rzuć wypowiedzenie i idź do innej roboty, jeśli Ci się nie podoba w Biedronce. Dawno nie spotkałem się z osobą, która nie jest aż tak bardzo zadowolona ze swojej pracy w Biedronce. A może po prostu Twoim zdaniem za mało zarabiasz?
babajaga2 - 2011-08-23, 06:27
Wszędzie jest dużo roboty,czy to w centrum czy na sklepach,róznica polega na specyfice .Wszystko zależy od nastawienia psychicznego.Trzeba mieć szacunek do ludzi z którymi się pracuje,atmosfera jest bardzo ważna by się chciało chcieć.
stefan35 - 2011-09-22, 18:53
A co to jest szacunek? Pracuje w biedronce juz troche czasu w styczniu nasz kr zwolnil nam super kierowniczke w zamian przyszla szantrapa przez ktora zadna z nas nie ma checi do pracy, pomiata nami kapuje do kr szuka blachych rzeczy zeby tylko moc wylizac d... kr! Nie szanujacy nas kierownik wiele w zamian nie dostanie od nas kasjerek. Njgorsze to ze nie mamy w nikim poparcia bo ks i kr to ta sama liga jedno na drugiego nie da słowa powiedziec. Mozna by wiele jeszcze opisac o naszej sytuacji ale po co i tak nikt sie nami nie zainteresuje, a nawet jesli to my kasjerki z obawy straty pracy nie powiemy zbyt wiele, a firma lubi tyranów co pomiataja kasjerkami!!!!!
DarkSide - 2011-09-22, 19:02
stefan35 napisał/a: | a firma lubi tyranów co pomiataja kasjerkami!!!!! |
To zbyt ogólnikowe stwierdzenie
stefan35 - 2011-09-22, 19:22
chodzi o nasza kierowniczke ma do nas ciagle pretensje o cokolwiek, sa dziewczyny co pracuja po kilka lat przy niej poczuly sie jak calkiem nowe nic nie umiejace, uczy sie u nas gosc na zastepce kierownika to pomiata nim nie stara sie mu pomuc i nauczyc czegokolwiek tylko szuka bledow i skarzy z reki do kr, 3 osoby na zmianie maszyna do podlogi zepsuta klientów ful a wiec jedna na kasie druga dobiegajaca a trzecia jedzie kartony smieci itd a ona wychodzi wieczorem z biura i karze wszystko zostawic i myc np nogi w koszach,niechby ktoras zachorowala to zadyma obgadywanie, krytykowanie, i wiele innych glupich rzeczy przez które stracilismy checi do pracy. Wprowadzila niemila i napieta atmosfere w pracy widzimy to my nasi dostawcy i klienci tez...
[ Dodano: 2011-09-27, 17:44 ]
po 2 latach pracy zwolnili mnie a tak bardzo zalezalo mi na pracy
|
|
|