Prawa pracownika - Stanowisko i władza
JareckiAkrzyś - 2023-09-08, 17:45 Temat postu: Stanowisko i władza Cześć
Czy u Was też jest tak jak kasjer zostaje starszym kasjerem,to mu sodówa odbija i zachowuje się jak dzikus,tzn straszy wpisem do pamiętnika,pogania,ciągle zwraca uwagę,że źle coś się zrobiło?
Zastanawia mnie ten fakt,że kolega/koleżanka, który dostanie trochę "władzy" uważa siebie niemalże jako KS,a tak naprawdę to można porównać kogoś takiego do sprzątaczki,która zamiatała miotłą,a dostała odkurzacz...
Edynak1988 - 2023-09-10, 17:20 Temat postu: Re: Stanowisko i władza
JareckiAkrzyś napisał/a: | a tak naprawdę to można porównać kogoś takiego do sprzątaczki,która zamiatała miotłą,a dostała odkurzacz... |
trafne porównanie
vpropejn - 2023-09-15, 13:49
Najlepiej wyjaśnić jakąś tą kwestię z KS, czy z ZKS żeby się niepotrzebnie nie stresować i nie kłócić. Fakt faktem, są osoby które otrzymując awans niekoniecznie na to stanowisko się nadają, przez co odbija im trochę i traktują innych z wyższością no i wygląda to tak jak opisujesz. Warto postawić granice i uspokoić sytuację, aby Wam się przez to zespół nie rozsypał.
agazak5dx@wp.pl - 2025-03-09, 21:08
Hej
biedronek782 - 2025-03-25, 19:43
To co opisujesz ma też swoją nazwę "mobbing" i powinno być niezwłocznie zgłoszone do kierownika sklepu, albo wyżej jeśli kierownik sklepu stosuje mobbing. Jak na Ciebie krzyczy to powiedz jej/jemu że krzyczeć sobie może w domu. To nie przedszkole. Jak Ci powie że coś musisz to powiedz że nic nie musisz. Ulot frustracjom w domu niech daje, a nie w pracy, wśród ludzi. Ja bym się takiej/takiemu nie dał...byłoby ostro i zaciekle, oczywiście dyplomatycznie ale pamiętaj by nie poddawać się emocjom i być kulturalnym bo potem to co mówisz wykorzysta przeciw Tobie, np. że ją obraziłaś jakimś słowem. Trzeba ostrożnie, ale stanowczo - jak on/a z grubej rury to Ty też. Oczywiście najlepiej takie rozmowy na argumenty prowadzić przy kiero. Znam to środowisko od podszewki, >10 lat w handlu, znam paniusie i panów którzy tam pracują, wiem jacy niektórzy psychiczni są. Będą Ci wmawiać że to ty masz problem, podczas gdy głównym problemem są oni sami dla siebie i innych, bo sami czegoś nie potrafią ogarnąć i zrzucają winę na innych.
|
|
|