Anonymous - 2022-05-21, 12:07 Temat postu: zjadanie towaru przez klientów na sklepie czy zdarzają wam się sytuacje że klienci piją np. wodę z butelki lub zjadają częściowo bułkę lub ciastko na sklepie a potem podchodzą do samoobsługowej, kasują się i kasa wywala im błąd, bo waga się nie zgadza, a wy musicie z tego powodu podchodzić? u nas to nagminne, to samo na zwykłej kasie, czasem muszę się zastanawiać jaką bułkę wbić bo tej już prawie nie ma, a klient/ka oczywiście nie wie jaką i za ile wziął/eła z póki ![:-]](images/smiles/41 kekeke.png ":-]")
marta1 - 2022-05-21, 16:21 Biedronka1239, wbijaj najdroższą 😁 Patrycja. - 2022-05-23, 07:56 a To się nie nazywa kradzież ? Anonymous - 2022-06-12, 06:04 Ciesz się ze w ogóle podchodzą z pół zjedzonym ciastkiem na kasę... Bo pewnie spora część ludzi robi sobie darmowa wyżerkę Obywatel Polski - 2022-06-15, 10:59 W tej sytuacji polecam korzystanie z czegoś takiego jak WYROK SĄDU REJONOWEGO W KOŁOBRZEGU Z DNIA 6 LUTEGO 2020 R. SYGN. II W 519/19. Jest to klasyczny opis kradzieży sklepowej poprzez nielegalną konsumpcję. Klient ze Szczecina zjadł słynną śliwkę w czekoladzie za około 40 groszy, jeszcze twierdził, że "klient nasz pan". Od policji mandatu nie chciał przyjąć, sprawa trafiła do sądu, ten wycenił cukierka 120 zł drożej. Ja bym wzywał po prostu policję, nie wolno bowiem spożywać żadnych produktów na sklepie, za które nie zapłacono. u8t3io3p - 2022-06-15, 18:28 Czy potrafisz czytać ze zrozumieniem? Typ nie chciał zapłacić za cukierka, gdyby zapłacił za zjedzonego cukierka odrazu to pewnie ochrona by nawet policji nie wzywała, nie uważam czegoś za złego jeśli ktoś coś zje i kupi to bo to nie jest kradziez, bądźmy ludźmi ,a nie maszynami |
||||||
