Praca w Biedronce - pomocy!
halinaa - 2021-05-23, 23:36 Temat postu: pomocy! Potrzebuję pomocy, ja i sklep na którym pracuje. Od jakiegoś czasu jesteśmy zawalani towarem centrum, jest nas mało na sklepie i choć mamy naprawdę spore utargi pani rejon uważa że jesteśmy sklepem mmniej ważnym, wszelkie próby proszenia o zdjęcie dostaw kończą się klęska. Jest nas mało na sklepie bo sporo pracowników jest na L4 przez poważne dolegliwości. Ale oczywiście nikt nie ma zamiaru zatrudniać dodatkowych pracowników. Jak dla mnie to już ociera się o mobbing, zawalanie sklepu towarem, odmawianie jakiejkolwiek pomocy, a wrecz zwalanie winy na pracowników, a nawet groźby zwolnieniem kogoś dla tzw przykładu. Nie wiemy co mamy robić, opadają nam ręce, jesteśmy już tą sytuacją zmęczeni.Czy można to jakoś rozwiązać, gdzieś zgłosić???
u8t3io3p - 2021-05-24, 11:24
Przyzwyczaic sie, albo zlozyc wypowiedzenie i uciec z tego kuwidolku
CVB83 - 2021-05-24, 14:52
cyt.
Wysłany: Dzisiaj 12:24
Przyzwyczaic sie, albo zlozyc wypowiedzenie i uciec z tego kuwidolku
NIESTETY ALE CHYBA TAK TRZEBA ZROBIĆ
Lons - 2021-05-25, 09:17
Tez chce stad iść ale 3 miesięczne wypowiedzenie pewnie bo za porozumieniem nie dadzą
Anonymous - 2021-05-30, 10:12
Wszędzie jest za mało ludzi do pracy i to żaden mobbing. Mi to nawet wyjścia i czas w kiblu liczą. Kierowniczka woli zwolnić niż przenieść na inny sklep. Uwierz mi że nie wiesz co to jest mobbing.
Juzia22 - 2021-06-01, 09:34
Witam mam pytanie czy ktoś składał wniosek o pożyczkę w maju o dostał już umowę pożyczki?
CVB83 - 2021-06-02, 11:21
Lons, ja musiałam czekać 3 -mc chociaż miałam obietnice inna ale co am poszłam 1 raz na zasiłek opiekuńczy i tyle mnie widzieli.
Lons - 2021-06-04, 09:35
CVB83 napisał/a: | Lons, ja musiałam czekać 3 -mc chociaż miałam obietnice inna ale co am poszłam 1 raz na zasiłek opiekuńczy i tyle mnie widzieli. |
To tobie super wyszło, a u mnie to wgl porażka. Ogólnie dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że to jest jakaś ubojnia a nie praca, do tego za miskę ryżu. Nawet premie nic nie pomagają w tej firmie, gdzie wszędzie teraz oferują wyższe zarobki bez premii i do tego praca w normalnych godzinach a nie jak tutaj. Jeszcze jak się zatrudniałem do biedronki to było inaczej niż teraz, ale kto by pomyślał, żeby kontrolować ile palet czlowiek wyłożył i w zeszycie to zapisywać po każdej zmianie. Gdzie człowiek musi równocześnie robić wypiek, dosiadać na dzwonki na kasę, biegać na samoobsługową z mroźni 5 razy zanim zrobi wypiek, i do tego w międzyczasie palete w 45 minut wyłożyć. Jak tak dalej pójdzie to do psychiatry człowiek będzie musiał zawitac, bo ciężko ogarnąć tyle rzeczy na raz A składając wypowiedzenie inne prace przelecą wokół nosa bo trzeba robić 3 miesiące, w tym wypadku prawie 4 bo sie liczy od kolejnego miesiąca...
u8t3io3p - 2021-06-04, 16:32
No tak lepiej tkwic w tym bagnie po uszy caly czas
hrhr - 2021-06-04, 19:36
A ile Wam etatów obcięli po pojawieniu się kas samoobsługowych?
Rav12 - 2021-06-06, 18:19
hrhr napisał/a: | A ile Wam etatów obcięli po pojawieniu się kas samoobsługowych? |
1,75
CVB83 - 2021-06-07, 09:44
Lons, dawne koleżanki z pracy mówią że teraz jest faktycznie orka.
|
|
|