Praca w Biedronce - Obóz Pracy?
hyhyhy1 - 2019-10-24, 08:50 Temat postu: Obóz Pracy? Czy tylko u was to zaczyna przypominać obóz pracy? Przed dniem wolnym od pracy - praca do 23:45. Po takim dniu - od 4:00. KR wprowadził zakaz wydawania wolnych weekendów i zakaz wydawania dwóch dni wolnych pod rząd. I oczywiście wymagania ponad możliwości sklepów i pracowników. Biedronka to chyba powinna pozakładać jakieś hotele pracownicze przy sklepach, żeby pracownika mieć cały czas pod ręką. Życia prywatnego też nie można mieć, bo praca dla JM to POWOŁANIE!
u8t3io3p - 2019-10-24, 16:04
Polecam zwolnic sie , w warszawie osoba co jest dozorca u mnie na osiedlu ma 3000 na reke + premie
Z drugiej strony tak to jest jak sie panstwo wpierdala tak nie mozna tego inaczej nazwac i robia niedziele bez handlu, a potem placz, ze firmy kombinuja i masz prace w sobote do 23:45 a poniedzialki od 4 rano
zobaczymy co sie bedzie dzialo potem, gdy minimalna bedzie te 4000, bedzie jeszcze mniej ludzi pracowac
Patrycja. - 2019-10-24, 18:49
ciekawe co będzie jak będą wolne soboty :D jak sobie na to pozwalacie to tak macie, ale z drugiej strony jak OHR łyka Wasze grafiki to musi być ok
Helmut - 2019-10-24, 20:53 Temat postu: Re: Obóz Pracy?
hyhyhy1 napisał/a: | Przed dniem wolnym od pracy - praca do 23:45. Po takim dniu - od 4:00. |
Na pewno nie wszyscy maja taki grafik bo kto po dniu wolnym pracowałby na II zmianę
Tak czy siak jest sporo racji z tym że robi się coraz gorzej, obowiązków coraz więcej a rąk do pracy coraz mniej. A jeśli nie mniej to rotacja na tyle duża, że uniemożliwia bardzo skutecznie podołanie obowiązkom. Chyba nasi przełożeni zapominają jaka jest obecnie sytuacja na rynku pracy... a może dobrze pamiętają tylko po prostu wyciskają z nas tyle ile się da.
informatyk - 2019-10-25, 20:09
u8t3io3p napisał/a: | Z drugiej strony tak to jest jak sie panstwo wpierdala tak nie mozna tego inaczej nazwac i robia niedziele bez handlu, a potem placz, ze firmy kombinuja i masz prace w sobote do 23:45 a poniedzialki od 4 rano |
Pracownicy handlu chcieli wolnych niedziel, więc je dostali, a firmy nic nie kombinują tylko działają w takim zakresie jaki zupełnie świadomie pozostawił im rząd. Smutny skutek tego, że ludzie zamiast myśleć wolą słuchać nieskażonych pracą ani wiedzą księży.
Poza tymi nieszczęsnymi niedzielami to pracownicy i tak mają lepiej, niż gdyby nie było państwa i mieliby do wyboru umierać z głodu albo zdać się na kompletną łaskę takich pracodowaców jak Biedronka.
u8t3io3p - 2019-10-26, 09:35
informatyk napisał/a: | u8t3io3p napisał/a: | Z drugiej strony tak to jest jak sie panstwo wpierdala tak nie mozna tego inaczej nazwac i robia niedziele bez handlu, a potem placz, ze firmy kombinuja i masz prace w sobote do 23:45 a poniedzialki od 4 rano |
Pracownicy handlu chcieli wolnych niedziel, więc je dostali, a firmy nic nie kombinują tylko działają w takim zakresie jaki zupełnie świadomie pozostawił im rząd. Smutny skutek tego, że ludzie zamiast myśleć wolą słuchać nieskażonych pracą ani wiedzą księży.
Poza tymi nieszczęsnymi niedzielami to pracownicy i tak mają lepiej, niż gdyby nie było państwa i mieliby do wyboru umierać z głodu albo zdać się na kompletną łaskę takich pracodowaców jak Biedronka. |
Tak firmy kombinuja bo wczesniej sklep byl czynny do 22 w sobote i wychodzilo sie o 22:30 jesli nie bylo nocki, a obecnie sklep do 23:00 czynny i do 23:45 pracuja, gdzie czesto juz komunikacja dzienna nie jezdzi, a w poniedzialek zamiast normalnie na ta 6:30, bo sklep czynny od 7:00, no to musza o 4:00 bo trzeba rozlozyc dostawe i ogarnac ten burdel po sobocie
o proszę, niedziele wolne, a ty bys jeszcze pewnie chcial by kosciol zamkneli, bo nie powinni tam chodzic wedlug twoich lewicowych pogladow?
Idac dalej twoim tokiem myslenia, czekam az beda chcieli 3 dni wolne np. (srode, sobote i niedziele), jak mi cos nie pasowalo to sie z pracy zwolnilem
i oczywisice odwracania kota ogonem, bo gdyby nie rzad to by ludzie pracowali po 80 godzin, sprawdz sobie statystyki ile przecietny narod pracuje w europie, polska na samym koncu i mogli to poprawic np. zmienjaszajac godzinne pracy z 40-> na 39 i kazdy by byl szczesliwy
i ostatnie czym rozni sie kasjerka w biedronce od kasjerki pracujacej w PKP na dworcu? i dlaczego ta druga nie moze miec wolnego?
Biurowa - 2019-10-26, 15:03
Przychodzenie w poniedziałek na 4 rano i tak jest luksusem.
My po wolnej niedzieli przychodzimy do pracy w poniedziałek na godzinę... 00:15
Nikogo nie interesuje, że to środek nocy i na ulicy nie ma żywego ducha, dostawa na rano ma być rozłożona, a klient zadowolony
realistka - 2019-10-26, 19:15
Biurowa napisał/a: | Przychodzenie w poniedziałek na 4 rano i tak jest luksusem.
My po wolnej niedzieli przychodzimy do pracy w poniedziałek na godzinę... 00:15
Nikogo nie interesuje, że to środek nocy i na ulicy nie ma żywego ducha, dostawa na rano ma być rozłożona, a klient zadowolony |
My też tak przychodzimy, ponad to wprowadzają sukcesywnie otwieranie sklepów o 6.00, na naszym rejonie kilka już tak działa.
sylwuńka - 2019-10-26, 22:13
Ja osobiscie wolę 00.15 niz 4.00 rano. Wiecej czasu jest na ogarniecie sklepu po sobocie, no i przynajmniej mi jest latwiej przyjechac na 00.15 niz na 4 rano bo to ani nie pospi ani nic. A za 00.15 jest dodatek ryczaltowy wiec dla mnie luksus
MalaAsia - 2019-10-27, 08:47
sylwuńka napisał/a: | Ja osobiscie wolę 00.15 niz 4.00 rano. Wiecej czasu jest na ogarniecie sklepu po sobocie, no i przynajmniej mi jest latwiej przyjechac na 00.15 niz na 4 rano bo to ani nie pospi ani nic. A za 00.15 jest dodatek ryczaltowy wiec dla mnie luksus |
sylwuńka, dodatek jest także jak się na 4 rano przychodzi, ale jak na 4:15 to już nie, my pracujemy w poniedziałki i na 00:15, i na 4:00 i też wolę wtedy taką nockę od ranka
A w temacie obozu pracy - jak wam działa sprzęt niezbędny do pracy? - belownica, elektryk, maszyna do mycia podłogi, piec, monitory dla klientów, kolektor itp itd ? u nas wszystko odmawia współpracy, nie wiadomo czasem czy się śmiać czy płakać ....
Waffen77 - 2019-10-27, 10:17
Pierwsze założenie tego zapytania jest bzdurą ponieważ nie można pracować do 23:45 czy w ogóle na popołudnie w sobotę przed wolną niedzielą i przyjść w poniedziałek na rano albo na niedzielną noc. A na pozostałą część mam radę. Zwolnij się, wszędzie indziej jest Bahama.
MalaAsia - 2019-10-27, 17:56
Waffen77, nie chodziło chyba w pierwszym poście o to, że ta sama osoba wychodzi o 23:45 w sobotę i w poniedziałek przychodzi na 00:15, czy 4:00 tylko o to, że te godziny pracy są (bardzo łagodnie mówiąc) dość uciążliwe ... dla ciebie nie są? winszuję.
Mi system pracy bez tych niehandlowych niedziel dużo bardziej odpowiadał niż teraz
Anonymous - 2019-10-28, 07:47
niezależnie od sobót do 23.30 i poniedziałków od 0.15 (oczywiście nie w jednym ciągu) zdecydowanie wolę życie z wolnymi niedzielami. A do kościoła nie chadzam bom niewierny całkowicie. Po prostu, mam wspólny wolny czas z bliskimi.
Ale to moje zdanie.
Aby było całkiem Prawo i Sprawiedliwie to... WSZYSCY powinni pracować 7 dni w tygodniu! Z zachowaniem 40 h tygodnia pracy. Babcia też! Szkoły, urzędy, służba zdrowia, banki, agencje bardzo towarzyskie (one akurat pracują ). Jak równo to równo! Skończyłyby się drugie zmiany w szkołach, skróciły kolejki w przychodniach, czy urzędach.
I nikt by nie był poszkodowany. Ani kelnerki, ani kolejarze, ani mundurowi...
Wiem, że nierealne, ale jeśli komuś przeszkadzają moje wolne niedziele to niech też w niedziele zapierdala. Od razu punkt widzenia rozjedzie mu się z punktem siedzenia.
marta1 - 2019-10-28, 10:59
Uwielbiam wolne niedziele i nie przeszkadzają mi w tym uwielbianiu ;-) te niedogodności wspomniane w pierwszym poście , to nie jest normą a jeśli na jakimś sklepie tak się dzieje , to zawsze to można zmienić , może potrzeba do tego trochę odwagi , wiedzy i najwięcej chęci ale przecież nic się samo nie zrobi .
MalaAsia - 2019-10-28, 16:10
marta1, jaki macie w swoim sklepie patent, by uniknąć takiego sobotnio - poniedziałkowego, uprzykrzającego pracę, szaleństwa?
|
|
|