jozekddz - 2011-05-14, 09:55 Temat postu: Czas pracy..Nagdodziny.. Witam pracuje w biedronce od lutego, podczas pierwszego okresu rozliczniowego wyszły mi nadgodziny ale wtedy jeszcze nie zwracałem na to uwagi, myślałem że dostałem premie sic.40zł.Wyszło to póżniej podczas rozmowy z kierownikiem tak jakoś przypadkowo.KS na pytanie jak rozliczne są nadgodziny powiedział że nie wie..HA ha to kto ma wiedzieć??No ale tak z własnych zródeł dowiedziałem się że są niecałą złotówke wartą... No ok byłem "świerzak" mogło się zdarzyć.Ale patrzę na kwiecień, maj i co tydzień to 34 to 36 godzin...Oczywiście jestem zatrudniony na 3/4 etatu..Hmm rozmawiałem z KS i powiedział że napewno póżniej będe mieć mniej godzin..A w pierwszym okresie rozliczeniowwym to nie była wina naszego sklepu tylko innego  No ok ale coś zaczynam w tą wątpić, bo już mi się troszke tych godzin nazbierało..Skoro tak bardzo mnie potrzebują to dlaczego nie dadzą całego etatu?Mam być na 3/4 i dobijają sobie nadgodzinami?
Moje pytanie do Was da się z tym coś zrobić?Można gdzieś to zgłosić? Anonymous - 2011-05-14, 19:38 Poczytaj definicję -nadgodziny-,przeczytaj swoją umowę którą pewnie bez przymusu podpisałeś.Nadgodzina powstaje w momencie przekroczenia zaplanowanego grafikiem czasu pracy a nie tygodniowej sumy planowanych godzin. 3/4 etatu-przeciętnie 30 h tyg,co nie znaczy że nie można zaplanować ci np 60 h w danym tyg pracy poniejszając godz z reszty puli kwartalnej lub wydając w zamian dni wolne.Swoją drogą współczuję ciemnego KS który nie potrafi tobie tego objaśnić.. ;] jozekddz - 2011-05-15, 16:18 Ależ o tym pisałem i wiem że jest okreś rozliczeniowy 3 miesiąće i dla w którym łącznie muszę przerobić X godzin o-->https://www.kalendarzswiat.pl/wymiar_czasu_pracy/2011 .Tylko właśnie o to chodzi że ja przekraczam te godziny.Pod koniec poprzedniego miesiaca kiedy ohr już nie pozwolił drukować to byłem dopisywany ręcznie...No ok ponoć to winna innego sklepu...Ale patrzać na kwiecień i maj zaczynam powątpiewać w to że oddadzą mi dni wolne, i czy przypadkiem nie bd ieć kolejnych nadgodzin...Czego nie chćę... Anonymous - 2011-05-15, 20:21 Józek a czytałeś podręcznik kasjera? Pewnie się podpisałeś pod nim.Wiesz co to są DOGODZINY ??? nie błądziłbyś wtedy |
||||||
