Praca w Biedronce - Coraz gorzej
Florianka - 2018-04-27, 11:32 Temat postu: Coraz gorzej Jak to bywa na waszych sklepach?Ilu jest pracowników na zmianie włącznie z kierownikiem?Wyrabiacie się?Ogarniacie bez problemu sklepy?Jak z porządkami,macie na to czas?Zwalniają pracowników?Jak wyglądają wasze sklepy,wasze alejki są zablokowane przez towar,cheapy,dhp-ki? Na naszym sklepie alejki są zawalone towarem,nikt nic z tym nie robi jest coraz mniej klientów,pracownicy idą na zwolnienia,mają dość jest coraz gorzej,budżetu nie wyrabiamy przez to wszystko,dostajemy czyste wypłaty 2000 zł gdzie przed zmianami premiowania zawsze była premia.U was też szykują się strajki?W Naszym mieście jest 5 Biedronek i pracownicy szykują strajk.
Biurowa - 2018-04-27, 12:01
U nas jest dokładnie tak jak piszesz, wszystkie alejki pozastawiane towarem na paletach.
Wysokoobrotowy sklep, a na zmianie 3 osoby + ZKS.
Żeby sklep jako tako funkcjonował na zmianie jest jeden doświadczony pracownik i dwóch nowych "jedynkowiczów", którzy kasują 15 produktów na minutę . Oczywiście ten który jest na sklepie ogarnia pieczywo, warzywa, miksy, 2 dostawy, całe sprzątanie i odpowiada na milion pytań klientów.
Starzy pracownicy, którzy śmigają na sklepie sukcesywnie się zwalniają, bo nie wytrzymują już fizycznie i psychicznie tego tempa. Wszyscy mamy problemy z kręgosłupem i drętwieniem rąk, niektórzy mają depresję i faszerują się prochami żeby w ogóle móc przyjść do tego cyrku.
Z niecierpliwością czekam na dzień kiedy zostaną sami nowi i niedoświadczeni i sklep w końcu wywiesi kartkę: "NIECZYNNE DO ODWOŁANIA" :eee:
tadam - 2018-04-27, 12:36
u nas sklep pusty do dostawy PO dostawie z 10 palet na sklep wjeżdza Magazyn zawalony przez N-Food.Przez miesiąc było ok Dostawalismy mało non foodu.teraz znowu zmienili i dostajemy po 5 palet N-f. żeby wszystko nie stało na sklepie to zmienili nam dostawy z nocnych na popołudniowe.
Florianka - 2018-04-27, 12:38
U nas magazyn i socjale są zawalone non foodem ,jeden wielki bałagan który chociaż byśmy chcieli nie da się ogarnąć,brak przejść na sali sprzedaży oraz na magazynie i socjalu,gdzie tu odpowiednia polityka BHP,wszystko to pozory
u8t3io3p - 2018-04-27, 13:02
nic z tym nie zrobicie, doszly mnie sluchy, ze ktos przyszedl z lidla jakis dyrektor i zarzadzil ZAKAZ zatrudniania na caly etat, tylko 3/4 albo 2/4, bedzie coraz gorzej ;d
zostalo mi 7 dni pracy w tym syfie, jest mi smutno ,ze musze opuscic bo lubilem ta prace, ludzi, z ktorymi dalo sie pozartowac,ze zmiana trwala 5 minut a nie 12 godzin, naprawde lubilem, no ale jesli firma biedronka pluje mi w twarz to nie bede udawal, ze to deszcz
znalazlem juz nowa prace, nie w handlu dostane tyle samo co kasjer na start, gdzie po 3 miesiacach moge miec wyzsza pensje niz kasjer po 3 latach, praca 8-16 pn-pt, bylem na JEDNEJ rozmowie, pani mnie wziela od razu, bo wiedziala ,ze bede dobrym(to sie okaze ) pracownikiem bo wytrzymalem w biedronce,a ludzie ktorzy pracuja w biedronce/mcdonaldzie/lidlu/etc dadza sobie rade ;d i czesto bez papierka sa lepsi niz magistrowie co nigdy nie pracowali
bede wpadal na forum na pewno , a jesli ktos z was nie ma jeszcze powaznych obowiazkow(rodzina,dzieci,kredyt,dlugi) i mieszkacie w duzym miescie polecam zwolnic sie, oplaca sie, jest to trudna decyzja, trzeba postawic na siebie,na swoj rozwoj, cos robic, lepiej zacisnac pasa, przestac wydawac pieniadze na glupoty(np. fajki alkohol) bo bez tego da sie zyc, bo mysle ,ze nikt z was nie chce pracowac wiecznie w biedronce
jeszcze rok temu chcialem robic kariere w biedronce, nie oplaca sie ;]
Florianka - 2018-04-27, 13:33
u8t3io3p napisał/a: | nic z tym nie zrobicie, doszly mnie sluchy, ze ktos przyszedl z lidla jakis dyrektor i zarzadzil ZAKAZ zatrudniania na caly etat, tylko 3/4 albo 2/4, bedzie coraz gorzej ;d
zostalo mi 7 dni pracy w tym syfie, jest mi smutno ,ze musze opuscic bo lubilem ta prace, ludzi, z ktorymi dalo sie pozartowac,ze zmiana trwala 5 minut a nie 12 godzin, naprawde lubilem, no ale jesli firma biedronka pluje mi w twarz to nie bede udawal, ze to deszcz
znalazlem juz nowa prace, nie w handlu dostane tyle samo co kasjer na start, gdzie po 3 miesiacach moge miec wyzsza pensje niz kasjer po 3 latach, praca 8-16 pn-pt, bylem na JEDNEJ rozmowie, pani mnie wziela od razu, bo wiedziala ,ze bede dobrym(to sie okaze ) pracownikiem bo wytrzymalem w biedronce,a ludzie ktorzy pracuja w biedronce/mcdonaldzie/lidlu/etc dadza sobie rade ;d i czesto bez papierka sa lepsi niz magistrowie co nigdy nie pracowali
bede wpadal na forum na pewno , a jesli ktos z was nie ma jeszcze powaznych obowiazkow(rodzina,dzieci,kredyt,dlugi) i mieszkacie w duzym miescie polecam zwolnic sie, oplaca sie, jest to trudna decyzja, trzeba postawic na siebie,na swoj rozwoj, cos robic, lepiej zacisnac pasa, przestac wydawac pieniadze na glupoty(np. fajki alkohol) bo bez tego da sie zyc, bo mysle ,ze nikt z was nie chce pracowac wiecznie w biedronce
jeszcze rok temu chcialem robic kariere w biedronce, nie oplaca sie ;] |
Pozytywny krok,szkoda że Biedra nic nie robi z tym aby tego pracownika zatrzymać.
Powodzenia w nowej pracy
Kasiek79 - 2018-04-27, 14:04
U nas tragedia.Dwa magazyny zawalone starym n-food,jak przyjeżdża dostawą wszystko ląduje w alejkach(najlepsze jest to że rejon się czepia bo towar ma być na magazynie)bo niby gdzie ma lądować?Na zmianie czterech kasjerów którzy większość czasu siedzą na kasie,kierownik zostaje sam na sklepie 😥 Ludzie się zwalniają bo brakuje sił.Robi się coraz gorzej.Żenada
sygri75 - 2018-04-27, 14:56
O to chodzi właśnie, że człowiek lubi tę robotę ale są granice wytrzymałości. Alokacje, alokacje, non food swój i alokowany z przerzutów na 30 stołów. Sklep wysokoobrotowy, 4-5 osób na zmianie i specjalista w tym. Jest nas parę tysięcy czy na pewno nie możemy zawalczyć o godne warunki pracy?
Kasiek79 - 2018-04-27, 15:19
Dokładnie tak.Zawalają nas towarem którego nie jesteśmy w stanie wyeksponować na sali sprzedaży.Najlepsze jest polecenie zwrotu,niby jak można cokolwiek znaleźć w tym śmietniku?Dodatkowe obowiązki coraz więcej nowych zadań do wykonania, chyba musimy się sklonować żeby wszystko ogarnąć według przepisów.
Florianka - 2018-04-27, 15:54
Najlepsze jest to,że sprawa robi się coraz głośniejsza i znowu wszystko zakończy się strajkami oraz dużą utratą pracownika,fajnie byłoby wkońcu coś pozytywnego powiedzieć o firmie ale jak,wszystko na minus ;/
Kasiek79 - 2018-04-27, 16:06
Niestety firma traktuje pracowników jak rzeczy nie ten będzie inny.Ludzie są przenoszeni na inne sklepy ,przyzwyczajeni do miejsca pracy muszą uczyć się na nowo bo nie oszukujmy się każdy sklep jest inny.Sypia się wypowiedzenia a przecież osoby z długim stażem pracy są o wiele bardziej wartościowe niż świeży jedynkowiec.
kaskader - 2018-04-27, 16:10
Te zwroty to rzeczywiście porażka. Zwrot powinno się pakować zaraz po zakończeniu akcji promocyjnej i w jego miejsce wykładać towar z nowej oferty. No ale w tej firmie nie może być nic normalnie, lepiej jest tracić pół dnia na przerzucanie magazynu w poszukiwaniu pojedynczych rzeczy, które zostały zdjęte z sali sprzedaży 2-3 miesiące temu.
Kolejny idiotyzm to lay out, rozumiem, że co jakiś czas ekspozycję należy zmienić, ale robienie tego co 2 miesiące to patologia.
Do tego dochodzi jeszcze system premiowania. Zawsze mi się wydawało, że system premiowania ma motywować do pracy, ale jak ma to robić skoro pracownicy widzą, że wyznaczono im cele nierealne do osiągnięcia. Na moim rejonie na 10 sklepów ani jeden nie wyrobił budżetu kwartalnego.
Stifler - 2018-04-27, 16:26
U nas tak samo syf brud i malaria. Dostawa przyjezdza wszystko rozwalone, magazyn zapchany nie ma w ogole jak sie poruszać. Na sklepie wszystko porozwalane. Na zmiane 3 osoby (kasjer, dwoch kierownikow)
lufka - 2018-04-27, 16:32
Na mojej Biedronce mamy zmiany po 4 kasjerów i np kierownik czy ks, ale w maju u nas zrezygnowano z nocek bo od czerwca mamy być po dwie osoby oddelegowani na sezon do Biedronek nad morzem na dwa tygodnie a potem kolejni i tutaj się zaczyna ,,szał,, bo nikt nie chce, a to nie ma znaczenia dla ,,góry,, musimy i koniec. Ludzie już zapowiadają L4 i jest zgrzyt, więc le zawalone alejki towarem na majówkę i wszelkie inne pierdoły, które przyjeżdżają z dostawą na nikim nie robią wrażenia.
Maefistofeles25 - 2018-04-27, 18:09
Warszawa i okolice też cięcia.
Zero nadgodzin, zrezygnowali z agencji pracy i pracowników z ukrainy.
Przed telefonem do CC trzeba dzwonic do SOM i pytać czy można zgłaszać awarie.
Tłumaczenia dlaczego ktoś się odbił 2 min po czasie.
|
|
|