Praca w Biedronce - Łamanie procedur
Nju - 2018-03-11, 00:20 Temat postu: Łamanie procedur Co w najgorszym wypadku grozi osobie / osobom które łamią procedurę dotyczącą ewidencji czasu pracy. Wychodzą pracować po odbiciu albo przychodzą przed czasem pracy i pracują sobie 20-30 minut albo dłużej ? Czy firma jednakowo podchodzi do takich wybryków ? Ale bowiem obawiam się że w tym przypadku mogą nic nie zrobić - po prostu oleją sprawę ?
Lub co grozi za wpisywanie za pracowników potwierdzenia ECP w pamiętniku ?
u8t3io3p - 2018-03-11, 01:33
pewnie dyscyplinarka, nie daj boze bedzie wypadek osoby ,ktora nie powinna byc w pracy, moze i kierownik poleciec
zglos do bop anonimowo, albo do pip oni sie bardziej tym zainteresuja, jak jeszcze podasz im dni godziny i nazwiska to sobie sprawdza na kamerach, juz widze ten strach w oczach gory
jesli sie nie myle kamery zapisuja 30 dni wstecz
Waffen77 - 2018-03-11, 07:20
Śmierdzi etatowym podpierdzielaczem...
patogen123 - 2018-03-11, 07:48
Śmierdzi poganiaczem niewolników...
Waffen77 - 2018-03-11, 09:02
A czy ktoś tu mówi o zmuszaniu do pracy poza ECP? A to co robi ktoś kto bierze za to odpowiedzialność g.... Cię powinno interesować...
Anonymous - 2018-03-11, 09:36
W myśl zasady, że jak Cię to nie dotyczy, to nie powinno się reagować?
Nie każdy jest takim twardzielem i powie przełożonemu, żeby spadał, kiedy ten sugeruje/prosi/nakazuje, żeby po odbiciu został i skończył robotę. Jeśli widzi się patologię, to trzeba reagować i nie ważne, czy dzieje się to na przystanku, w pracy, czy u sąsiada za ścianą. Więc jeśli nie ma się na tyle odwagi, aby podejść i powiedzieć, że tak się nie robi i jeśli to się nie zmieni to zareaguję, to powinno się to zgłosić - chociażby anonimowo. Właśnie dlatego, że są jeszcze ludzie, którzy nie mają odwagi sie sprzeciwić, inni mają odwagę, żeby to wykorzystywać.
majamaja - 2018-03-11, 10:06
powiem Wam, że sama kilka razy miałam taką akcję jak byłam początkującym kasjerem... Do pracy dojeżdżałam z innej miejscowości PKSem i z tej racji dość często byłam w ''pracy'' godzinę przed moją zmianą. Kierowniczka wpadała na socjal z pretensjami, że jest dostawa a ja sobie siedzę... Młoda i głupia byłam... ale do czasu. Wtedy jeszcze nie było odbijania się w OHR tylko jakieś zeszty/pamietniki - ogólnie papierologia. Afera się zrobiła kiedy zaczęłam wpisywać sobie faktyczną pracę a więc godziny kiedy rzeczywiście pracowałam. Dodatkowo doliczałam każdego dnia 15 min bo ta małpa nie puszczała mnie na przerwy. Skończyło się na zwolnieniu kierowniczki. Nie dajcie się. Nikt nie zwróci Wam zdrowia, czasu ani nie zapłaci za czas, który nie jest zaewidencjonowany.
patogen123 - 2018-03-11, 12:03
Waffen77 napisał/a: | A czy ktoś tu mówi o zmuszaniu do pracy poza ECP? A to co robi ktoś kto bierze za to odpowiedzialność g.... Cię powinno interesować... |
Myślisz, że masz cokolwiek do powiedzenia w kwestii tego co mnie powinno interesować? Urocze.
Waffen77 - 2018-03-11, 12:06
Urocze to jest to że na tym forum uważasz się za kogoś opiniotwórczego. Przednie...
enter - 2018-03-11, 12:07
W naszej biedronce kasjerki błagają , zeby mogły iśc do toalety, nie ma przerwy, a muszą przy wyjściu zaznaczać, ze przerwa była i że ją wykorzystały. Czy jest ktoś na tej waszej górze, kto zrozumie co wyprawiaja kierownicy ? Czy potrzebne sa interwencje klientów ?Dyrekcja nie nakazuje wam takiego zachowania wobec podwładnych. Sami jesteście nic nie warci. O oszustwach wobec klientów nie warto wspominać, bo to jest sedno spraway i bardzo zła opinia o JM. Kierownictwo nie powinno mieć ani podwyżek ani premii, dokradna sobie ile trzeba.
Nju - 2018-03-11, 12:55
Waffen77 napisał/a: | Śmierdzi etatowym podpierdzielaczem... |
A ty śmierdzisz etatowym lizodupem... jak ktoś łamie procedury powinien liczyć się z konsekwencjami . Robi to w tak nie dyskretny sposób że można to bez problemu zauważyć... a w dodatku robi wały z plkami które zamiast na śmietnik trafiają na socjal .
Włodarz - 2018-03-11, 13:36
ja tu czegoś nie rozumiem. Jeśli chodzi o hajs to każdy pracownik wie co i jak a jeśli chodzi o takie buble to nagle nikt nie wie gdzie to zgłosić? co z tym zrobić? jak się temu sprzeciwić? Nagle wam ktoś język uwalił albo wasz jeden z najważniejszych organ ów poszedł na urlop?
u8t3io3p - 2018-03-11, 14:14
Włodarz napisał/a: | ja tu czegoś nie rozumiem. Jeśli chodzi o hajs to każdy pracownik wie co i jak a jeśli chodzi o takie buble to nagle nikt nie wie gdzie to zgłosić? co z tym zrobić? jak się temu sprzeciwić? Nagle wam ktoś język uwalił albo wasz jeden z najważniejszych organ ów poszedł na urlop? |
Odkąd pracuje w biedronce spotkałem mnóstwo osób co nie używa mózgu, zarówno kasjerow i kierowników. Dla nich to lepiej łatwiej sterować ludźmi, którzy nie myślą. Sporo osób pewnie robi to Specialnie tak jak ja obecnie, jestem na wypowiedzeniu to wykonuje polecenia kierownikow. W sumie to się nie dziwie bo pracownik nie ma płacone za inwencje twórcza
Waffen77 - 2018-03-11, 15:24
Nju napisał/a: | Waffen77 napisał/a: | Śmierdzi etatowym podpierdzielaczem... |
A ty śmierdzisz etatowym lizodupem... jak ktoś łamie procedury powinien liczyć się z konsekwencjami . Robi to w tak nie dyskretny sposób że można to bez problemu zauważyć... a w dodatku robi wały z plkami które zamiast na śmietnik trafiają na socjal . |
A ty skończ jojczyć i jak coś Ci nie pasuje to zgłoś to a nie płaczesz na forum...
Elfenomeno90 - 2018-03-11, 15:36
Waffen widze nalezysz do grupy kierownikow ktorzy kochaja swoj oboz pracy i życie by za to oddali kwestia czasu jest to jak bedziesz plakal za rekami do pracy bo nikt nie bedzie chcial tutaj pracowac bo biedronka robi sie patologia chyba jeszcze wieksza niz kilka lat temu...i wlasnei tacy jak ty sa najgorszymi kierownikami ktorzy uwazaja ze biedronka jest najcudowniejsza brak atmosfery na sklepie itp itd
|
|
|