Praca w Biedronce - sanepid
Alotquestions - 2017-10-06, 10:58 Temat postu: sanepid czy u was też szaleje ta instytucja? W mojej okolicy wszyscy prowadzący zmianę w dni kontroli płacimy mandaty ..
u8t3io3p - 2017-10-06, 14:03
pytanie, za co konkretnie mandat, jakbym mial na zmiane kierownika/kierowniczke co nic nie robi to nawet grosza bym nie dal, niech siedzi dalej na dupie i grzebie w nosie, a niestety sa tacy
marta1 - 2017-10-06, 15:27
no jak to za co ? za to czego w biedronce nie brakuje , czyli za syf
na moim rejonie nawet sklepy po faceliftingu dostały mandaty , przykre to , firma zmienia tylko fasadę w "środku" nic się nie zmienia , nie ma kim utrzymać porządku i czystości .
u8t3io3p - 2017-10-06, 18:32
Wiesz syf moze polegać na brudnej podłodze na zmianie, a może polegać na brudnych lodówkach w środku na nabiale. Chodziło mi bardziej o zawęzić , co dokladnie
Dla mnie to jest Chore, że prowadzący zmianę ma płacić, a nie firma
marta1 - 2017-10-06, 18:38
Syf to syf , dla sanepidu tym bardziej , nie powinno tak być że mandat płaci osoba prowadząca zmianę , znam rejony gdzie tak nie jest .
[ Dodano: 2017-10-06, 21:20 ]
https://nasza-biedronka.pl/viewtopic.php?t=3074&postdays=0&postorder=asc&start=0 poczytajcie ...
Alotquestions - 2017-10-07, 09:41
Tak w większości przypadków za syf. .Ale nawet jak jest ok na sklepie to inspektorzy idą do pomieszczeń gdzie trzymamy odpady ... i nie ma tłumaczenia ze w tych pomieszczeniach nie mamy czym umyć podlogi ani ścian .. czestonawet to zwykle blaszaki bez podlogi tylko postawione na ziemi ... i tutaj pojawia się pytanie ... nie mamy grabi nie mamy kosiarki nie mamy węży odprowadzających wodę ...pomieszcczenia te maja kilka lat (minimum) jak mam gogos wyslac zeby to sprzatnal ? Poza tym u mnie jest to dość kawałek od sklepu ..nie mogę zostawić tam jednej osoby ..wszak kręcą się tam menele, czy nie odpowiadam za bezpieczeństwo swoich ludzi ? A jak wyśle dwie osoby to na sklepie zostanę z jednym kasjerem. . Klienci nad zjedzą ....
Ale mandat trzeba zapłacić ...
Ant3kk - 2017-10-08, 10:25
Zaraz zaraz, chcecie mi powiedzieć, że mandat płaci kierownik z własnej kieszeni ? Przecież każdy wie do jasnej anielki jak wyglądają biedronki od wewnątrz, jak jest z etatami i rozdzielaniem obowiązków, które czasem spadają na jedną osobę... i fakt, niby za zmianę odpowiada persona ją prowadząca, ale do jasnej ciasnej nie za etaty, superbohaterem nie jest i się z tym wszystkim nie obrobi... Na moją biedronkę na szczęście sanepid wpada raz na rok i jedyne do czego się przyczepia za każdym razem to lekko rozmrożone lody, chyba lodówki mają ustawioną złą temperaturę.
Niby ten bajzel da radę ogarnąć, czasem przed jakąś mniejszą wizytacją czy osobą kontrolującą porządek w firmie ( nie pamiętam jak fachowo nazywa się taka osoba ), wyznaczana jest do sprzątania jedna osoba, jest to jej jedyne zadanie na całą swoją zmianę, mycie lodówek, magazynu, łazienek i innych miejsc. Oczywiście rozumiem, że niektóre biedronki mają bardzo ograniczoną ilościowo obsadę i wyznaczenie takiej osoby jest niemożliwe, tak u mnie, gdzie na zmianie mam 4-6 osób i jest to za mało gdyż dzień w dzień chodzą minimum 4 kasy a z reguły w godzinach od 14-20 jest otwartych ich 5-6 , tak można jedną osobę wysłać do ogarniania tego syfu.
Współczuję kierownikom, dlatego nie chciałem nim zostać nawet za namową zks, ks i rejona, to nie dla mnie, ogarnięcie tego co dzieje się w firmie jest poza naszym zasięgiem, jedyne czego chce to dać z siebie 90%, skończyć pracę i iść do domu a nie martwić się jak wszystko to ogarnąć kiedy się nie da.
Jak możesz to napisz czy Ty z własnej kieszeni płacisz te mandaty bo jestem zdezorientowany, komentarze tak właśnie sugerują, jak tak to zrezygnuj z bycia zks bo za te 2 stówki więcej miesięcznie człowiek nie powinien mieć tylu obowiązków i odpowiedzialności za coś co powinna zapewnić firma. Pozdrawiam gorąco pracowników biedronki !
bolka - 2017-10-08, 11:19
Mandat z sanepidu płaci osoba która prowadzi zmianę, u nas się składamy zawsze. Ostatnio dostaliśmy 100 zł za rozmrozone lody
aga_1 - 2017-10-10, 19:36
Ja jako zastepca,nie przyjelam mandatu,bo mamy takie prawo,a za 3 dni wpadla firma sprzatajaca I wylizala sklep,kolezanka tez nie przyjela I mandat zaplacila rejonowa.A tak nawiasem mowiac,jakie Biedronka wyciagnie wnioski z mandatow,ktore placimy my?Gdyby zaplacili mandaty z 2700 biedronek,to szybko wpadliby by na pomysl aby zatrudnic sprzataczki.Ludzie nie przyjmujcie tych mandatow!!!!!
patogen123 - 2017-10-11, 08:17
aga_1 napisał/a: | Gdyby zaplacili mandaty z 2700 biedronek,to szybko wpadliby by na pomysl aby zatrudnic sprzataczki. |
Nie wpadliby, bo jeżeli mówimy o mandatach w wysokości 100 zł na sklep to to jest nic w porównaniu do kosztu zatrudnienia sprzątaczki.
aga_1 - 2017-10-11, 17:23
Z tego co mi wiadomo,mandat w wysokości 100 zł to rzadkość.U nas wlepiają od 300 do 800.
gabina - 2017-10-11, 18:07
U nas mandat 150 zl za to że kubly na smieci znajdujace sie na zewnatrz byly brudne plus brudna kostka brukowa pod tymi kublami. Dzisiejsza odpowiedz som-a czy jak mu tam ze mamy te kubly wyszorowac razem z ta kostka we wlasnym zakresie. Czekam az przyjedzie bedzie chcial kawe a ja mu tymi rekami od smieci :nie: ja zrobie.. Czy ja sie przyjełam jaka sprzataczka czy kasjer sprzedawca? :nie: :nie: :nie: :nie: :nie:
stoneczka - 2017-10-11, 18:51
gabina napisał/a: | U nas mandat 150 zl za to że kubly na smieci znajdujace sie na zewnatrz byly brudne plus brudna kostka brukowa pod tymi kublami. Dzisiejsza odpowiedz som-a czy jak mu tam ze mamy te kubly wyszorowac razem z ta kostka we wlasnym zakresie. Czekam az przyjedzie bedzie chcial kawe a ja mu tymi rekami od smieci :nie: ja zrobie.. Czy ja sie przyjełam jaka sprzataczka czy kasjer sprzedawca? :nie: :nie: :nie: :nie: :nie: |
bardzo dobry a.rgument.
my kilk dni temu przyjeliśmy 300, załoga się złożyła i boli fakt,że płacą Ci co nie powinni, bo przy 12i pół etatu, to jest czas tylko na kasę i wykładanie towaru z trudem. reszta leży
patogen123 - 2017-10-13, 19:39
aga_1 napisał/a: | Z tego co mi wiadomo,mandat w wysokości 100 zł to rzadkość.U nas wlepiają od 300 do 800. |
Sprzątaczka na pół etatu to jakieś 1200 zł kosztów dla JMP.
robbert83 - 2017-10-14, 17:31
10 lat pracuję i ze dwa razy zrobiłem kawę przelozonemu, ale tylko dlatego że sam piłem. A w temacie sanepidu powiem tyle że oni celowo dają "niskie" kary żeby mandat do statystyk był, jak mnie kiedyś zamknęli za syf( wiem moja wina bo przy 2mln obrotu i obcieciu etatów z 20 na 16 nie potrafiłem tego ogarnąć ) to zaraz firma wysłała prawnika i z dnia na dzień znalazła się firma sprzątająca. A wiecie jak mnie ukarali? Dodali etaty. Ale mandatu firma nie pokryła, więc 500 zeta zapłaciłem
|
|
|