Praca w Biedronce - Praca sezonowa na sklepach nadmorskich
Kopiko - 2016-06-21, 12:46 Temat postu: Praca sezonowa na sklepach nadmorskich Witam,
Chciałabym poznać wasze opinie na temat zatrudnianych pracowników sezonowych zwanych "workami" a ich wynagrodzeniem. Ich wyjściowe wynagrodzenie jest wyższe niż moje na pełnym etacie. Ja uważam,że to jest dość bulwersujące oraz wiąże się z brakiem szacunku do stałych pracowników. >:D >:D
marta1 - 2016-06-21, 12:53
Kopiko, napisz coś więcej o warunkach zatrudnienia na taki sezon
Kopiko - 2016-06-21, 13:03
Umowa zlecenie,3tyś brutto, praca na około 3 miesiące. Wykładanie towaru,czasem siadanie na kasę obowiązki praktycznie jak stali pracownicy. Praca na 3 zmiany.
stonek52 - 2016-06-21, 14:59
Kopiko napisał/a: | Umowa zlecenie,3tyś brutto, praca na około 3 miesiące. Wykładanie towaru,czasem siadanie na kasę obowiązki praktycznie jak stali pracownicy. Praca na 3 zmiany. |
Jeśli dobrze zrozumiałem zarabiają 3 tyś brutto na miesiąc?
rodzic - 2016-06-21, 15:07 Temat postu: praca sezonowa pytalem na swojej i na kilku biedronkach w mojej okolicy i rzadna nie przyjmuje na okres letni pracownikow na prace tzw sezonowe...w zeszlym roku mielismy diewczyne co pomagal tylko przy dostawie ,nie mogla miec kontaktu z pieniedzmi i byla zatrudniona dla biedronki prez firme zewnetrzna za 11zł brutto a u nas jesli by tak bylo to mozna sie przeciez dogadac z grafikiem i zatrudnic ,dorobic sobie....
Kopiko - 2016-06-21, 15:29
stonek52 napisał/a: | Kopiko napisał/a: | Umowa zlecenie,3tyś brutto, praca na około 3 miesiące. Wykładanie towaru,czasem siadanie na kasę obowiązki praktycznie jak stali pracownicy. Praca na 3 zmiany. |
Jeśli dobrze zrozumiałem zarabiają 3 tyś brutto na miesiąc? |
Tak wyjściowa to 3tyś brutto
[ Dodano: 2016-06-21, 16:30 ]
rodzic napisał/a: | pytalem na swojej i na kilku biedronkach w mojej okolicy i rzadna nie przyjmuje na okres letni pracownikow na prace tzw sezonowe...w zeszlym roku mielismy diewczyne co pomagal tylko przy dostawie ,nie mogla miec kontaktu z pieniedzmi i byla zatrudniona dla biedronki prez firme zewnetrzna za 11zł brutto a u nas jesli by tak bylo to mozna sie przeciez dogadac z grafikiem i zatrudnic ,dorobic sobie.... |
A twoja biedronka mieści się w miejscowości nadmorskiej?? np Władysławowo,Hel itp?
mala23 - 2016-06-21, 19:26
To nie jest 3 tys brutto taki pracownik ma 2100 brutto +150 premii sezonowej + 150 zl premi za brak uz jak nasi kasjerzy + ciepły posilek i nocleg to łącznie wynosi 3 tys
DarkSide - 2016-06-21, 23:34
mala23, czyli wszystko jasne :D
alekss187 - 2016-06-22, 07:41
Ja też jadę na sezon i mam 2,100 brutto + premie za obecność i dietę jak będę powyżej 12 h
Kopiko - 2016-06-23, 12:52
Owszem zgadza się... w takim razie po piszą WYNAGRODZENIE 3000tyś??
Skiter1991 - 2016-06-23, 13:37
Kopiko napisał/a: | w takim razie po piszą WYNAGRODZENIE 3000tyś?? |
3000tyś? Czyli 3.000.000? Takie zarobki to nie u nas. :D
DarkSide - 2016-06-23, 21:46
Skiter1991, nie łap za słowa.
Kopiko, to biedronka i naucz się że wielokrotnie koloryzują rzeczywistość. ;/
pitus - 2016-06-24, 15:27
U mnie na rejonie jest oferta dla pracownika tymczasowego 2700 brutto. Jaja jakieś, pracownicy z kilkuletnim stażem tyle nie zarobią co oni.
żuczek1 - 2016-06-24, 16:54
Bo coraz ciężej im znaleźć kogoś do pracy wiadomo jak ta praca w miejscowościach turystycznych w sezonie wygląda...na sklepach też coraz gorzej nasz kr nieraz powtarzał że nie ma ludzi niezastąpionych i jak komuś coś nie pasuje to niech się zwolni a teraz ogłoszenie wisi i wisi a chętnych do pracy jakoś brak... ;/
minionek - 2016-06-25, 06:40
jest noemlana umowa jak kazdy ma , na sezonie i nie wiem czym tu sie cieszyc cale wakacje zapierdzielac 70 km po za miejsce domu i wracac codziennie do domu i dostac 2500 maxymalnie za miesiac pracy sezonowaj razem z dieta , kpina jakas a najlepsze ze zmuszaja i sila musisz tam isc nie masz dojazdu trudno sama musze se znalezdz masakr jakas ja sie dowiedzialam ze jade i musze jechac bo w maju poszlam i juz bylo zapozno zeby kogos innego znalezli rejonowej slowa a teraz nie mam jak dojezdzac bo nie mam auta a do wladka jednak nie da sie inaczej jak autem ale maja to gdzies i co ? zwolnienie poleci im , i jeszcze nalepsza rzecz jaka sie dzieje jedziesz na sezon jest 25 czerwiec a ja nie wiem gdzie jak i kiedy ide na sezon mial byc lipiec a ja nic nie wiem zero odzewu tylko kazdy kierownik sie odraca i udaje ze nic nie wie. serio tylko sie zwolnic z takiej firmy
|
|
|