Praca w Biedronce - Pędzimy, ale dokąd !?
Panappka - 2016-05-30, 08:57 Temat postu: Pędzimy, ale dokąd !? Od jakiegoś czasu zauważalna jest dziwna tendencja w biedronce, firma już chyba sama pogubiła się w realizacji różnistych promocji. Wczoraj kolejny raz przyszły plakaty błędnie oznaczone datą trwania, nie kompletne zestawy cen itp.
Terminy trwania promocji jak dotąd bardzo czytelne, jasne stały się tak randomowe że łatwo się w tym wszystkim zgubić. Część cen nie przechodzi systemowo, walka z klientem o rekompensaty pieniężne to tylko niektóre uroki ostatnich poczynań.
Jak zapatrujecie się na ten temat w Waszych sklepach?
Włodarz - 2016-05-30, 09:52
Cena jest zła oddaje klientowi kasę ściągam cenę i do kosza i zgłaszam. Jeśli kasjer nazbiera tak powyżej 10zł na minus pisze że z polecenia kierownika dawał kasę za błędne ceny na promocji z winy braku poprawnych cen.
Ale to prawda coraz więcej jakiś bzdurnych bonów na kasie się drukuje ludzie nie wiedzą o co chodzi my nie wiemy co mówić (patrz bony na dzień mamy) i ogólnie panuje troszkę chaos. Wymyślają jakieś dziwne combo promocje że jak kupisz za 99 to coś tam dostaniesz gratis. Ludzie tego nie doczytują i zaczynają się problemy przy kasie... Cóż nie jest to do końca jakoś super przemyślane przez osoby w dziale marketingu.
Plakaty są dobrze oznaczone bo do 1czerwca dajesz plakat z tak tylko na dzieci a później dajesz plakat tak tylko z brzoskwinią pomidorem i papryką ;]
Panappka - 2016-05-30, 11:08
Kolego procedury to ja znam, nie musisz mnie instruować, uświadamiać.
Chodzi o problemy jakie występują z mnogością ofert i oznaczeń do nich.
stonek52 - 2016-05-30, 11:22
I weź człowieku tłumacz klientowi. A te ciągłe awantury pretensje do nas o wyrównanie do ceny, błędne daty tak jak na czekoladki, pomylone promocje, brak kolorowych cen, braki już nie tylko promocyjnego towaru ale i non-foodu. Toż to jakaś tragedia co się ostatnio zaczyna dziać. ;/ Jedno słowo mi się z tym wszystkim kojarzy to: CYRK :D
brodacz1989 - 2016-05-30, 16:04
dzień bez atrakcji, dniem straconym :D
maniek19 - 2016-05-30, 20:05
To prawda czysta jak łza.
Dzisiaj jeden kasjer do 8.15. O 8.10 siedzi na kasie mała kolejka, ale nie ma na kogo zadzwonić, i pan kupuje 4 sztuki kaczki i chce skorzystac z bonów, a tu bony nie wchodzą Dzwonek, przychodzi kierowniczka, szuka przyczyn. Kolejka wydłuza sie do połowy warzywniaka. Co chwile prosby o otwarcie drugiej kasy. O 8.20 siada na kasie druga osoba i jednoczesnie okazuje sie że, jesteśmy tym "szcześliwym" sklepem gdzie nie przechodzą bony na kaczke. Krótka awantura z klientem i wniosek który wysnułem przez te 10 minut bezczynnego siedzenia i "cudownym" uczuciu skupienia wzroku i zdenerwowania około 15-20 osób stojacych w kolejce na moją osobe:"Bony drukują sie od 5-6 dni, a przychodzi dzień promocji i bonów ni ma". Troche żal.....
A.G.A. - 2016-05-30, 20:24
U nas byl podobny cyrk z kajzerkami. Jak klient kupowal tylko kajzerki placil 1grosz a jak robil większe zakupy to promocji nie bylo 🎪
Yakim - 2016-06-02, 12:18
Tutaj problem raczej był po stronie systemu informatycznego, co normą było za moich czasów. Teraz i tak dużo problemów już nie ma, doceńcie to więc. Zapytajcie tych, co pracują w firmie powyżej 5 lat, jak kiedyś było...
amelka99 - 2016-06-02, 12:33
maniek19 napisał/a: | To prawda czysta jak łza.
Dzisiaj jeden kasjer do 8.15. O 8.10 siedzi na kasie mała kolejka, ale nie ma na kogo zadzwonić, i pan kupuje 4 sztuki kaczki i chce skorzystac z bonów, a tu bony nie wchodzą Dzwonek, przychodzi kierowniczka, szuka przyczyn. Kolejka wydłuza sie do połowy warzywniaka. Co chwile prosby o otwarcie drugiej kasy. O 8.20 siada na kasie druga osoba i jednoczesnie okazuje sie że, jesteśmy tym "szcześliwym" sklepem gdzie nie przechodzą bony na kaczke. Krótka awantura z klientem i wniosek który wysnułem przez te 10 minut bezczynnego siedzenia i "cudownym" uczuciu skupienia wzroku i zdenerwowania około 15-20 osób stojacych w kolejce na moją osobe:"Bony drukują sie od 5-6 dni, a przychodzi dzień promocji i bonów ni ma". Troche żal..... |
U nas bony na kaczke trzeba było wpisywac recznie i wtedy wchodziły .
[ Dodano: 2016-06-02, 13:33 ]
maniek19 napisał/a: | To prawda czysta jak łza.
Dzisiaj jeden kasjer do 8.15. O 8.10 siedzi na kasie mała kolejka, ale nie ma na kogo zadzwonić, i pan kupuje 4 sztuki kaczki i chce skorzystac z bonów, a tu bony nie wchodzą Dzwonek, przychodzi kierowniczka, szuka przyczyn. Kolejka wydłuza sie do połowy warzywniaka. Co chwile prosby o otwarcie drugiej kasy. O 8.20 siada na kasie druga osoba i jednoczesnie okazuje sie że, jesteśmy tym "szcześliwym" sklepem gdzie nie przechodzą bony na kaczke. Krótka awantura z klientem i wniosek który wysnułem przez te 10 minut bezczynnego siedzenia i "cudownym" uczuciu skupienia wzroku i zdenerwowania około 15-20 osób stojacych w kolejce na moją osobe:"Bony drukują sie od 5-6 dni, a przychodzi dzień promocji i bonów ni ma". Troche żal..... |
U nas bony na kaczke trzeba było wpisywac recznie i wtedy wchodziły .
Gazela34 - 2016-06-03, 19:25
Ogolnie to mnustwo tych ala promocji nie wchodzi dzis bulka 453 awantura na cala biedronke w poniedzialek zelki I chleb 99 I teksty klientow ze tylko oszukiwac umiemy !!!
Do tego wszystkiego kaczka wogole nie przyjechala :D I sajgon byl od samego rana
bolka - 2016-06-04, 20:36
U nas przez całą promocje przyjechały raz 3 sztuki kaczki haha :nie:
|
|
|