Praca w Biedronce - JMP...
Master - 2016-02-25, 18:57 Temat postu: JMP... Witam,
Przyszedł dzień, przyszedł moment, aby pochylić się nad kondycją JMP w Polsce.
Patrząc oczami szeregowego pracownika (czyt. "ciecia), można odnieść wrażenie, że JMP jest w bardzo kiepskiej kondycji finansowej. Dlaczego ? Otóż... praca którą wykonują 3-4 osoby powinno wykonywać 6-7 osób. Czyżby żenująco niska liczba etatów jest pokłosiem marnych zysków JMP ? Czy Pan Suchański w obawie o byt firmy tnie koszty ? A może to "zasługa" dyrektorów, prezesów i inny kierowników, którym ślepa chęć zysku zablokowała szare komórki ? Powiem tak. Uważam, że to, co obecnie dzieje się w trj sieci to nic innego jak obóz pracy. Oczywiście nie ma przymusu pracy (tak, tak...sytuacja na rynku pracy jest bardzo dobra). Milion zadań do wykonania, masa ludzi do obsłużenia, ogrom towary do rozłożenia, setki metrów kwadratowych posadzki do umycia, a wszystko to okraszone nerwową atmosferą, zabójczym tempem, raz na jakiś czas przerywane sympatycznym "dryń"(dzwonek na kasjera, tylko którego ? Więcej już nie ma. Kas 8, kasjerów na zmianie 3). Jako kasjer daję radę. A wiecie dlaczego ? WYNAGRODZENIE ! To odpowiedź. Wynagrodzenie adekwatne do wykonywanej pracy . Pensja w kwocie 1650 zł potrafi wynagrodzić nawet najcięższą pracę, nawet najbardziej kłopotliwych ludzi i ich "zły dzień" . Mało tego co miesiąc rysuje się przede mną wizja premii, którą widuje rzadko. Każdego roku mam podwyżkę. Tzn miałem. Proces oodnoszenia poborów został wstrzymany dwa lata temu, ale z dumą stwierdzam, że zaeabiam 120 % kwoty minimalnej pensji w PL.
Wszystko byłoby lepiej, gdyby do władz JMP nie dostały się Polaczki. Bo któż wie lepiej, jak nie Polaczek, jak "wydymać" swojego.
|
|
|