To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

BOP - uklady rodzinne

zebro2602 - 2010-11-13, 17:12
Temat postu: uklady rodzinne
mam pytanie jak to jest u nas w firmie,chodzi o to ze w szydlowcu zwaknia sie miejsce KS-i tam chce ona wsadzic swojego brata do siebie ktory jest kierownikiem sklepu w innej miejscowosci .Nie rozumiem tego ma swoj sklep ,to po co pchac ludzi z rodziny,jest duzo innych rozwiazan i innych ludzi w naszej ogromnej firmie ,ktorzy mogliby dostac szanse nawet na awans.Czemu to zawsze przydupaski decyduja o tym ,zreszta glosno o tym mowi ,i jak tak mozna wogole to kolejny przyklad ukladow z KR I KO.I nikt sie tym nie przejmuje .slyszalam ze inni by chcieli przejsc na ten sklep. ZROBCIE WRESZCIE PORZADEK W FIRMIE.Pokazcie ze nie zawsze tak musi byc jak chca pupilki. :pa1:
Aszka - 2011-01-07, 11:58

Niestety mamy takie czasy że po znajomościach dostaje się pracę i takim "innym" nie daje się nawet szansy bo swojemu się ufa a czy będzie robił to juz nie jest ważne bo zazwyczaj obija sie taki bo ma plecy to co mu zrobią.A
Blondi86 - 2011-01-07, 21:26

No u mnie jest inaczej, u mnie są 2 biedronki , i maz pracuje w jednej, zona w drugiej (nie wszyscy) , mój chłopak pracuje w jednej ja w drugiej , i nie ma nic ze sie obijamy, chcą zwolnić to zwonią i już. Ale fajnie jest, jedna wielka rodzina :)
zozo - 2011-01-11, 00:03

W GDYNI JEST PODOBNIE
asia75 - 2011-01-13, 14:01

U nas też są 2 biedronki i KS jest mąż i żona.A do pracy w biedronce to możesz ścieżkę wydeptać i tak nie będziesz przyjęt-a(y).Nawet ogłoszenia nie ma o naborze,a jak ci się uda jakimś niedopatrzeniem to po pewnym okresie i tak usuną zbędna osobę.Taką osobą byłam niestety ja ;( ,zatrudnili wtedy mnie i jeszcze jedną dziewczynę, jej nawet nie przedłużyli umowy po 3 m-cach okresu próbnego powód rozmawiała przez telefon na sali sprzedaży.A jak potem zauważyłam to praktycznie wszyscy nosili telefon przy sobie i rozmawiali,sms-owali i i jakoś ich nikt nie zwolnił.Grunt to plecy tak było jest i będzie
oszolom2 - 2011-01-14, 21:37

nie tylko u was w malopolsce to samo chyba z 5 osob bliska rodzinka pracuje razem i ukrywaja to wiec jak ?
Blondi86 - 2011-01-14, 21:53

U mnie rodziną są, ale pracują w osobnych biedronkach, nie razem.
Biedronek On - 2011-01-14, 21:59

Blondi86 napisał/a:
U mnie rodziną są, ale pracują w osobnych biedronkach, nie razem.


I tak powinno być, bo rodzina KS np nie mogła by mieć wolnego weeku, bo zaraz by było.. Przykładów by było więcej

nole - 2011-02-09, 15:25

Pamiętam jak co niektórzy dzięki tatusiowi dostawali posadkę kierownika rejonu :) A z handlem detalicznym mieli tyle wspólnego, że robili zakupy w .... Tesco. Nie będę rzucał nazwiskami bo to fajni ludzie byli :) .
Ale cóż grunt to mieć tatusia który zna odpowiednich ludzi :)

Blondi86 - 2011-06-03, 15:07

Czy to normalne że osoba pracująca na 3/4 jakies 5 miesiecy dostaje cały etat bo jej narzeczony to KR innego rejonu i jej "załatwił" a osoby na 3/4 które pracują ponad rok i właśnie teraz miały dostać cały etat nie dostają bo rejon wręcz nakazał ze to ona ma właśnie dostać, a ta co powinna teraz, co była jej kolej , musi sobie poczekac, nie wiem moze kolejny rok. Przecież to jakas paranoja, czy taką sprawe warto zgłosić do BOP przeciez to totalny przekręt, załatwianie etatu całego przez znajomości, a zawsze szło po kolei, w zalezności w jakim terminie ktoś został przyjęty.
Anonymous - 2011-06-03, 16:51

Tak, to normalne.
Nie, do BOP nie ma sensu tego zgłaszać.
Układy, układy,układy....

Blondi86 - 2011-06-03, 17:01

jan kowalski, tak to prawda, układy... ale ta dziewczyna nie bedzie miała juz ze mną miłej współpracy.... za takie cos
Anonymous - 2011-06-03, 17:04

Myślisz, że dziewczyna zagrzeje długo w sklepie?
Blondi86 - 2011-06-03, 17:40

A niech będzie rejonowa byle by ze mną nie pracowała bo jej nie zniose
Anonymous - 2011-06-05, 16:12

U nas KS i kasjer to rodzeństwo, ale dziewczyna ma przerąbane,robi za dwie,żeby tylko wstydu nie przynieś KS i udowodnić innym pracownikom,że mimo tego,że jest siostrą nie ma żadnych przywilejów,pracuje już długo,a tu nagle po zmianie dystrykta no i KR okazało się,że tak nie można :szczena: przecież nigdzie nic takiego nie ma napisane,skoro jest wszystko w porządku,sklep wysokoobrotowy,inwentury super to po co mieszać,ale coś mi się wydaje,że to tylko widzimisię dystrykta,na innych rejonach pracują małżeństwa,rodzeństwa i jest w porządku. Ja z koleżanką z pracy mamy takie same nazwisko i już się wypytywał czy to rodzina :szczena: masakra za chwilę będziemy przynosić swoje drzewa genealogiczne >:D szkoda,że nasz KR nie potrafi walczyć o nas tak jak poprzedni ;(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group