To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Bycie magistrem w Polskiej Biedronce

danielos333 - 2014-12-09, 09:44
Temat postu: Bycie magistrem w Polskiej Biedronce
A propo wkurzających klientów-Siedzę sobie na kasie obsługuje pana koło 50-tki stoi z synkiem mały koło 12lat.Pan kończy pakować zakupy obraca się do młodego i mówi : widzisz syneczku tak skończysz jak nie będziesz się uczył w Biedronce na kasie jak ten facet :( Ręce po prostu opadają
czarownica25 - 2014-12-09, 09:50

nie smutaj danielos333, :) Pokolenie "młodego" dorośnie to wszyscy będą mówić że " w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem " ;)
Cloud - 2014-12-09, 10:29

danielos333 napisał/a:
A propo wkurzających klientów-Siedzę sobie na kasie obsługuje pana koło 50-tki stoi z synkiem mały koło 12lat.Pan kończy pakować zakupy obraca się do młodego i mówi : widzisz syneczku tak skończysz jak nie będziesz się uczył w Biedronce na kasie jak ten facet :( Ręce po prostu opadają


Miałem identyczną sytuację i z uśmiechem stwierdziłem że jestem magistrem, a o taką Polskę jak jest teraz nie mogłem walczyć kiedy była ku temu okazja :)

Facet strzelił tylko buraka i odszedł :>

Marakesz - 2014-12-09, 10:41

Akurat bycie magistrem w Polsce nie jest wielką sztuką, wystarczy jakieś 17,000 w przeciągu tych kilku lat..
pc - 2014-12-09, 14:19

Marakesz, a Ty masz...magistra? Czy w coś innego zainwestowałeś/łaś ? ;>
Marakesz - 2014-12-10, 09:36

Owszem mam, tak samo jak setki osób wokół mnie.
Magistra w kierunku typu "z dupy wzięty", tak samo jak setki osób wokół mnie.
I co z tego? Mam wyższe wykształcenie ale zupełnie nikomu niepotrzebne, dlatego też nie ma się czym chwalić a już na pewno nie klientom na kasie w Biedronce..

pc - 2014-12-10, 09:48

Ktoś w naszym (nie)rządzie stwierdził kiedyś,że mamy słabo wykształcony naród.Zlikwidowano szkoły zawodowe i zaczęła się masowa produkcja magistrów z ,jak to Marakesz trafnie określił, "kierunków z dupy..."... Dzięki temu ja,jak i wielu moich kolegów mamy dwa "mgr" przed nazwiskiem...magister magazynier...ładnie będzie na nagrobku wyglądać ;)
Cloud - 2014-12-10, 09:55

pc, Nie twierdze że tytuł magistra dał mi wymarzoną pracę, ale z całą pewnością mogę powiedzieć że pójście na studia i skończenie ich dało mi coś, a mianowicie myślenie logiczne patrzenie na problem i znajdywanie rozwiązań nie koniecznie schematycznych, a w Polskiej edukacji przynajmniej za moich czasów uczono schematów jak w kluczu miało być auto to tylko auto było punktowane nawet jeśli uczeń napisał samochód...

btw eot bo nie o tym jest temat :P

Marakesz - 2014-12-10, 10:02

Zlituj się :)

Na studiach nie uczą tego o czym piszesz, z tym się rodzisz lub nie.

Jak ktoś jest niekumaty to po studiach będzie tak samo niekumaty. Tyle, że z papierem.

pzdr :)

Cloud - 2014-12-10, 10:11

Marakesz, Serio myślisz że albo jesteś "ciapa" albo "normalny" albo "geniusz" od urodzenia?
To po co w ogóle się edukować? niech cię nauczą tylko pisać i czytać i od razu wyślą w świat a on cię zweryfikuje czy przeżyjesz czy nie...

GL 8)

Marakesz - 2014-12-10, 10:24

Otóż dokładnie tak właśnie myślę, z zaznaczeniem, że od samego początku piszemy tutaj o studiach a nie o nauce pisania i liczenia w wieku dziecięcym..

Studia ugruntowują wiedzę ludziom, którzy od dziecka wykazywali umiejętności w matematyce, fizyce, chemii itp. itd.
I tacy ludzie budują nam porządne drogi, wymyślają działające lekarstwa, są dobrymi lekarzami itd.

Cała reszta, która studiuje to poszukiwacze swojej przyszłości, dlatego w większości mamy **ujowe drogi, fałszywe lekarstwa, i beznadziejnych lekarzy.

Nikt kto w podstawówce i liceum był ciemny, na studiach nie zostanie geniuszem :)

Cloud - 2014-12-10, 10:37

Ciekawa teoria oraz zdanie nie podzielam go bo dalej uważam że człowiek mnie ma z góry narzuconej woli i jeśli bardzo chce to może swoje życie i los zmienić.

A zgodnie z tym od czego zaczęła się dyskusja czyli starszym panem i małym chłopcu z twojego toku rozumowania wynika że albo powinien iść na studia bo wykazuje predyspozycję i nie ma co się "obawiać" o pracę na kasie, albo powinien częściej odwiedzać biedronkę i przyglądać się pracy pracowników i słowa ojca tak na prawdę nie wiele się zdadzą jeśli mamy do czynienia z drugim przypadkiem.

Cytat:
Nikt kto w podstawówce i liceum był ciemny, na studiach nie zostanie geniuszem :)


Bywali tylko ja to nazwę po swojemu a ktoś nazwie to przypadkiem...

marta1 - 2014-12-10, 10:38

Marakesz szacun za elokwencję . Myślę że powinieneś być wykładowcą na studiach . :yeah: . Zgadzam się z tobą i z pc w 200% :)
czarownica25 - 2014-12-10, 10:40

Każdy ma inne przekonania ale nie to jest tematem od którego odbiegacie.
Marakesz - 2014-12-10, 10:49

Cloud,
ależ Cloud! mnie mama od małego straszyła, że jak się nie będę uczył to będę zamiatał drogi, no to się "uczyłem", tak długo i bez sensu, że jestem gdzie jestem. Zamiast olać ambicje rodziców i iść do zawodówki, nauczyć się fachu i teraz mieć miedź.
Rodzice zawsze straszyli dzieci, kiedyś zamiataniem teraz Biedronką, oby ten mały nie wyszedł na tych ambicjach jak Zabłocki na mydle..

marta1,
Ty mi już nic o studiach nie pisz :D wystarczy, że przesiedziałem tam swój stracony czas ;)

Edyta 89,
w temacie o bonach i paczkach jest 50 stron o dupie Maryni, lekko połowa do usunięcia więc jedna strona dyskusji nie na temat serwera nie zabije :)

Pozdrówka



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group