Anonymous - 2014-07-17, 20:03 Temat postu: EWIDENCJA PRZERW PRACOWNICZYCH CZYLI CO MOŻE DC....TO NIE.. 
JESTEŚMY GŁĘBOKO ZANIEPOKOJENI KOLEJNĄ ODMOWĄ REJESTRACJI PRZERW ŚNIADANIOWYCH Z KTÓRYCH PRAWO MAJĄ KORZYSTAĆ PRACOWNICY SKLEPÓW NA TYCH SAMYCH ZASADACH JAK NA DC, JEDNAKŻE NA DC REJESTRACJA PRZERW SŁUŻY PRACODAWCY BO SPADA ŚREDNIA Z PRODUKTYWNOŚCI PRZY PRZYGOTOWANIU KOMPLEMENTACJI , U NAS WSKAZAŁABY ŻE PRODUKTYWNOŚĆ ZANIŻA SIĘ PRZEZ PRZERWY ŚNIADANIOWEJ , WSKAZAŁABY NA RAŻĄCY BRAK ETATÓW. NIE WIERZYMY TAKŻE ,ŻE SPONSORA DRUŻYNY NARODOWEJ ,INSTYTUTU IM LECHA WAŁĘSY, CARTISU ITP NIE STAĆ NA ZAŁOŻENIE 2-3 TYSIĘCY CZYTNIKÓW, NIE SĄDZIMY ,ŻE LOGISTYCZNIE CZY INFORMATYCZNIE JEST TO NIE MOŻLIWE,ZAŁOŻENIE TERMINALI DO KAS BYŁO SPRAWNE A WYMAGA WIĘKSZEGO NAKŁADU I ŚRODKÓW I LOGISTYKI ,DZIAŁU IT. NALEŻY TEŻ PODNIEŚĆ , ŻE W SYSTEMIE MARKET POJAWIAJĄ SIĘ OPCJE JAK ZPW ,ANKIETY ITP ITP WIĘC MOŻNA PRZYPUSZCZAĆ ,ŻE SERWERY ORAZ BARDZO DOBRZY PRACOWNICY DZIAŁU IT PODOŁALIBY TEMU ZADANIU. PANI DYREKTOR KAŻDY PRACOWNIK MA TEN SAM ŻOŁĄDEK I MAGAZYNIER NA DC, KASJER ,KIEROWNIK SKLEPU CZY REJONU , KAŻDEGO OBOWIĄZUJĄ TE SAME PRZEPISY KODEKSU PRACY W TYM PRAWO DO NIEPRZERYWALNEJ PRZERWY 15 MIUNOTOWEJ [ Dodano: 2014-07-17, 21:17 ] POJĘCIE PRZERWY NIE WLICZANE W CZAS PRACY? -MOŻE KORZYSTANIE Z WC? -ZEJŚCIE DO POMIESZCZENIA SOCJALNEGO BY UGASIĆ PRAGNIENIE? NIE PRZEMAWIA DO NAS TA ARGUMENTACJA , KAŻDY PRACUJE NA TYCH SAMYCH ZASADACH, CHYBA , ŻE PANI DYREKTOR BIERZE POD UWAGĘ PRZERWĘ NA "DYMKA" . I TU WYCHODZI DUALIZM POJMOWANIA PRAW PRACOWNICZYCH , NIBY NIE WOLNO, ALE JAK TRZEBA ODRZUCIĆ WNIOSEK O PRZERWY PRACOWNICZE TO JEDNAK JEST TO ARGUMENT. ARGUMENT ABSURDALNY BO W CIĄGU TYCH 15 MINUT MOŻNA ZJEŚĆ ,ZAPALIĆ ,PODŁUBAĆ W NOSIE....... gosiaanna - 2014-07-17, 21:56 nie chodzę na przerwy,za to moge raz lub dwa wyjsc na fajke,przy okazji oproznic kosz marta1 - 2014-07-18, 07:57 a to już twój wybór co robisz jedni palą kilka razy , inni jedzą , znam takich co się resetują ,ja zazwyczaj jem coś w biegu no chyba że zmiana dłuższa niż 8h to wtedy nie ma bata siadam i jem 
gosiaanna - 2014-07-18, 09:23 wlasnie,ja wybralam fajeczke dla resetu... 
Hell - 2014-07-18, 10:22 Już mnie zastanowiły wyniki ankiety, do kogo macie pretensje że nie chodzicie na przerwy skoro tylko 5% nie jest puszczane a reszta nie idzie z własnej woli? :rool: Anonymous - 2014-07-18, 14:02 myślę że duża wina wina jest kierownictwa sklepu , a zapominają ,że nie udzielenie przerwy w pracy zapewnionej przez zapis kodeksu pracy, skutkujeKARĄ PIENIĘŻNĄ W WYSOKOŚCI 500 ZŁ ,JEŻELI PRACOWNIK (MOŻE ANONIMOWO) ZGŁOSI DO PIP BRAK UDZIELENIA TAKIEJ PRZERWY , I KONTROLA (W TYM NA PODSTAWIE MONITORINGU) POTWIERDZI TAKIE ZDARZENIE MANDAT MUROWANY [ Dodano: 2014-07-18, 15:03 ] ALE HELL ŚWIĘTA PRAWDA SAMI POZWALAMY NA TAKIE SYTUACJE [ Dodano: 2014-07-18, 15:06 ] HELL JEST TEŻ OPCJA NIE 33% >:D xnyl - 2014-07-18, 15:13 pracowalem na kilku sklepach i na kazdych pracownicy spokojnie mogli i chadzali na przerwy kogata - 2014-07-18, 16:20 ja nie wiem co to znaczy spokojnie. Na przerwy nie chodzę, kiedyś jadałam suchą bułkę w biurze np. przy robieniu kasy, lub drukowaniu cen, ale tego nam zabroniono. Dystrykt jeździ i potrafi sprawdzić monitoring, więc w zasadzie nie jem wcale, za to moją "przerwę" przeznaczam na papierosa, kawę mam zrobioną na magazynie, tam gdzie nie sięga oko wielkiego brata. Poza tym uważam, że w przypadku kierownika prowadzącego zmianę słowo PRZERWA to jedna wielka pomyłka. Bo w jaki sposób sobie tą przerwę wygospodarować jeśli jest się samemu na zmianie? Zabronić kasjerom dzwonić na storno, telefon służbowy zostawić w biurze, klientom na drzwiach zostawić kartkę "zaraz wracam, czas oczekiwania na fakturę max 15 min!" Jeśli uda mi się skorzystać z toalety bez wezwania na kasę to uważam już za sukces. Podejrzewam, że wszyscy święci Biedronki zdają sobie sprawę, że w naszym wypadku to wygląda jak wygląda. Z kolei gdyby kasjerzy mieli monitorowaną przerwę, a kierownicy nie, to jest to jawna dyskryminacja, a na to nie mogą sobie pozwolić. Poza tym prawo mamy do NIEPRZERWANEJ przerwy, więc po wezwaniu na kasę , bądź w innym pilnym przypadku trzeba by było ten fakt zaewidencjonować i wyszłoby na to, że kierownic nic innego nie robi, tylko stara się wykorzystać to swoje 15 min
4ever - 2014-07-18, 16:33 Ja nie mam problemów z pójściem na przerwę, wywalczyłem sobie i nikt z kierownictwa nawet słowem się nie odzywa jak idę, jeśli kto nie umie się odezwać to chodzi głodny :ops: Na fajki mają czas, a ja nie mam zjeść bo co; dużo pracy? Bez jaj... Hell - 2014-07-18, 17:51 Robertty dla mnie miarą problemu, jeśli już uważacie że taki występuje, jest ostatnia opcja bo pozostałe to źle pojęty interes firmy za co nie powinno się winić pracodawcy. Dla mnie to jest niepojęte że istnieje jeszcze grupa która zabrania pójścia i druga która nie chodzi bo nie chce i jeszcze ma o to pretensje, to są wasze wybory moi drodzy. Jest taki złoty środek na wszystko, wymagać i równocześnie respektować prawa, polecam, działa. 
Anonymous - 2014-07-18, 18:11 zapraszam do lidla tam ks/zks ma przerwę po za tym jest coś takiego JAK KASJER FUNKCYJNY KIEDYŚ U NAS BYŁ STARSZY KASJER marta1 - 2014-07-18, 22:50 Hell twój sposób działa , ja nie mam problemu z tym że ktoś idzie na przerwę a ja nie , to że nie idę to jest mój wybór a jak mi się zamani iść to też mi nikt nie zabroni bo jak robota zrobiona to i przerwa się należy.... kogata - 2014-07-18, 22:52 Hell, dla mnie nie ma problemu z przerwami. Niepalący kasjer jeśli chce to idzie, nie pyta o pozwolenie tylko informuje, że schodzi na przerwę. Jeśli jest bardzo dużo pilnej pracy to ewentualnie wyznaczam mu inną porę żeby mógł zjeść, ale i to raczej w przypadku nowych pracowników, bo doświadczeni kasjerzy sami wiedzą , kiedy mogą pójść. Wyjątek dla mnie stanowi "jedynka". Osoba na tej kasie prawie zawsze idzie wtedy, kiedy chce. Natomiast "palacze" mają wybór - albo schodzą na przerwę i jedzą, albo wychodzą na papierosa np. 3x5 min. Nie zdarzyło mi się jeszcze, że ktoś lamentował, bo na przerwie nie był... Owszem - bywają dni, że ani przerwy, ani fajki, bo np. ktoś wziął uż, albo choroba i ZL, ale wtedy nikt nie idzie dlatego, że wszyscy widzą co się dzieje, Ja im niczego nie narzucam i absolutnie nigdy nie zabroniłam pójść na przerwę, chociaż faktycznie czasem się we mnie gotuje. W swojej poprzedniej wypowiedzi wskazywałam raczej problem z przerwami dla osób prowadzących zmianę. TU jest największy problem, Osobiście jakbym miała coś zjeść, a tu dzwonek, bo np., klient ze zwrotem przyszedł, i lecieć na sklep prawie się dławiąc posiłkiem regeneracyjnym, bo z pełną gębą do ludzi nie wyjdę, to by mnie chyba szlag trafił, Wprowadzenie monitorowanych przerw dla kierowników tak aby wilk był syty i owca cała to jest spore wyzwanie. Ale jeśli masz jakiś patencik na godne spożycie posiłku w czasie przysługującej Ci przerwy (nie łamiąc procedur 8) ) to bardzo chętnie skorzystam 
babajaga2 - 2014-07-19, 08:24 U mnie zawsze kasjer idzie na przerwę. Dostawy mamy popołudniowe więc staram się by poszli przed dostawą.Gorzej jest jak jestem sama z kasjerem to 15 minut bez przerwy jest niemożliwe. Ja nie zawsze zdążę iść na przerwę bo zawsze jest coś ważniejszego do zrobienia i tak zmiana mija w błyskawicznym tempie.A jak już pójdę na przerwę to słowo " nieprzerwana" nie istnieje. Wychodząc do toalety mówię kasjerowi więc jeśli jest problem na kasie to zadzwoni raz i cierpliwie czeka .Ale przerwy przy obecnych normach etatowych to porażka więc mam pomysł . Każdy KR ma kilka sklepów więc niech ustali grafik przerw dla kierowników i sam prowadzi zmiany ........... >:D Jahanna - 2014-07-19, 15:30 Robertty, a jak z wynagrodzeniem ?:P nie odmawia sie absolutnie, ale jak nie idzie to nie idzie.. ich wybor.. |
||||||
