Praca w Biedronce - zastępca miesza miedzy kierownikiem sklepu a kasjerami
marysia_21 - 2014-07-02, 10:10 Temat postu: zastępca miesza miedzy kierownikiem sklepu a kasjerami ludzie! jestem na sklepie, na którym zastepca kierownika jest ważniejszy niż sam kierownik <z takiego sie ma>, miesza między kasjerami, donosi na kasjerow, manipuluje, i mysli zepozjadal wszystkie rozumy na swiecie, oczywiscie ma swoich ulubionych kasjerow ktorym wszystko wolno, a reszta jest od brudnej roboty, co robic gdzie sie udac, skoro kierownictwo zamiata pod dywan?? prosze o pomoc. M.
czarownica25 - 2014-07-02, 10:22
Ciężka sprawa... Na moim sklepie kiedys była taka sytuacja, kasjerzy powiedzieli wszystko KR, porozmawiali i staneło na niczym. Z-czyni nie poniosła żadnych konsekwencji, BOP też nie pomógł, zastępczyni dalej pracuje, troszkę przycichła ale zdarza się że wynosi wszystkie informacje z biura, a jak jest na zmianie z ulubienicą to przerabiają minimum pracy... Oczywiście kasjerka niczym się nie wyróżnia a ocena powyżej oczekiwań. Ks widzi i choć sama nie raz słyszała od innych kasjerów co Z-czyni wygaduje na jej temat, nic z tym nie robi, nawet przenieść na inny sklep jej nie chce... I z takim zks judaszem i jej przydupasem trzeba się męczyć.
marysia_21 - 2014-07-02, 10:29
i tu jest pies pogrzebany!:/ teraz przyjęłam inna strategię- każdą plotkę, każde pomowienie wyjasniam na forum, odzywam się, ale dalej nie moge wywalczy przerwy, każą "nie pyskować" tylko robić:/
[ Dodano: 2014-07-02, 11:32 ]
Edyta89, na sklepie ktorym pracuje jest idenryczna sytuacja, Ks wie co z-ca wygaduje, a wręcz ośmiesza i podważa autorytet np, poprawia grafiki po K. sklepu, a ta biedna nic nie robi, na tym sklepie jest jedna wielka MAFIA!
czarownica25 - 2014-07-02, 10:32
Nagraj to i do PIP
marysia_21 - 2014-07-02, 10:45
tyle, że musialabym postawić wszystko na jedną karte, osoba o ktorej mowa jest z tych ktore jeśli idą na dno ciągną kogo tylko sie da. jesli tylko kroi sie afera, robi wszystko żeby była kryta, np jest kulturalna, puszcza dziewczyny na przerwe, przestrzega procedur, jeśli wszystko ucichnie od nowa terroryzuje, potrafi zniszczyc czlowieka.
czarownica25 - 2014-07-02, 11:06
To taki typ jak u mnie jak jest zebranie, wybiela się. Masz możliwość przeniesienia się na inną Biedronkę?
marysia_21 - 2014-07-02, 11:11
myślę, że możliwość jest tyle że na jednej z Biedronek działa "przyjaciółka" owej osoby, są w ciaglym kontakcie i boję sie że trafię z deszczu pod rynnę, o tamtej juz szkoda gadac;/ musiałabym o wszystkim powiedziec kierownikowi rejonu, o mobingu, przekrętach które byly na tym sklepie a z tego byłaby niezla afera, podejrzewam ze zamieciona pod dywan z czego najgorzej wyszłaby własnie kasjerka czyli ja;/
czarownica25 - 2014-07-02, 11:27
Mobbing musiała byś udowodnić, słowa to mało, na forum ten temat był rozpisywany poczytaj. A może zbierz się z koleżankami które również mają problem i powiedzcie wszystko KR. Jak pójdziesz sama to może uznać że to Ty jesteś problematyczna i sytuacja się odwróci przeciwko Tobie a jak będzie was kilka to może będziecie bardziej przekonujące. U mnie jak działo się w takiej sprawie, KR wzieła na socjal dziewczyny które miały coś do powiedzenia, fakt że zks nie poniosła żednych konsekwencji ale dziewczynom włos z głowy nie spadł. Pracują po dziś dzień, żadnych nieprzyjemności ze strony zks nie doznały. Marysia kasjerzy mają swoje prawa i nie bój się ich wykorzystać jak dzieje się źle.
marysia_21 - 2014-07-02, 11:42
Kochana, przy takim bezrobociu jakie jest w moim rejonie żadna nie piśnie ani słówka, w mojej biedronce pracują szare, zakompleksione dziewczyny które pracę w biedronce traktują jak wygrany los na loterii. jedynie mam nadzieje, że los jest sprawiedliwy...
gwiazda22 - 2014-07-02, 20:05
często i gęsto kr nie chce roztrząsać tego bo sami boja się o swój tyłek, bo zaraz dyrektor na głowie dyrektor operacyjny i będzie ze jak mogła nie zauważyć problemu na swoim sklepie, a właśnie przez takie takie obojętne podejście kr do takich spraw mnie bardzo irytuje, bo nie robią nic żeby pracownicy współgrali.
Mata Hari - 2014-07-02, 20:09
U mnie w pracy jest jeszcze gorzej,bo z-ca kierownika ma układy z KR m.in. donosi na kasjerów, mało tego nawet na innych kierowników,robi na złość i Bóg wie co jeszcze.
Młoda93 - 2014-08-24, 00:06
hej mam problem , u "mnie" w biedronce jest straszna atmosfera , Kierowniczka główna b.dobrze trzyma sie z jej zastępcą , więc one rządzą na sklepie . Dziewczyny się ich boją , na przerwy chodzi się sporadycznie choć większość nawet o nie nie pyta ze strachu. Każą pracować na 1000 obrotów , a i tak są nie zadowolone ,no chyba ze im sie donosi na bieząco co sie dzieje na sklepie, a jak ktos im nie pasuje to traktują jak smiecia i robia wszystko aby sie go pozbyc ze sklepu. Nie wiem co w takiej sytuacji robic poniewaz pracuje nie cały rok . Ale mam powoli tego dość i myślę o zwolnieniu.
Kierowniczki potrafią zbluzgać pracownika przy wszystkich , głowna nawet podobno jedna to przez głowe strzeliła ! to chore ! :nie: :nie: :nie:
biedronka1477 - 2014-08-24, 15:25
A co wy macie 5lat,że nie wiecie jak reagować.
|
|
|