To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Zgraja bawiąca się kosztem koleżanek/kolegów

Anonymous - 2014-05-10, 19:50
Temat postu: Zgraja bawiąca się kosztem koleżanek/kolegów
Jest mi przykro, że ludzie którzy ze sobą pracują potrafią być dla siebie ''gnidami''.
Osoby te, tworzą tzw. ''sitwę'' zakładową, która donosi na niewygodnych dla siebie i czerpie z tego korzyści...

A oto przykład takiej osoby, która stara się o wyższe stanowisko i jej dotychczasowe ''osiągnięcia'':
a) wulgarna w stosunku do klientów
b) nie stosująca się do poleceń przełożonych i pouczająca ich
c) proszona o pomoc na kasie odmawia
d) nie znająca podstawowych kodów
e) obgadująca współpracowników/przełożonych z klientami podczas pracy
f) łgająca w żywe oczy
g) ustawiająca zmiany z kim chce pracować
h) stwarzająca problemy z niczego
i) poufałość z kadrą kierowniczą
j) NAMAWIAJĄCA OSOBY POD WPŁYWEM ALKOHOLU DO UŻYCIA PRZEMOCY WOBEC KOLEŻANKI Z PRACY !! !! !!

Nie można dać się zastraszać i terroryzować, te osoby nie robią ''łaski'' pomagając na kasie. Wszyscy przecież jedziemy na tym samym wózku.
ALE, CZY MUSIAŁO DO TEGO DOJŚĆ, ŻE CHCEMY POSUWAĆ SIĘ DO METOD SIŁOWYCH, ABY KOGOŚ ZABOLAŁO???

Czy i u was drogie koleżanki i koledzy zdarzają się takie sytuacje? Zapraszam do dzielenia się własnymi doświadczeniami.

Anonymous - 2014-05-10, 20:07

Karramba, nie tylko u Ciebie. U mnie moze nie zdarzaja sie incydenty siłowe, ale po prostu atmosfera to porazka. Jest jedna kierowniczka, ktora nastawia roznych ludzi przeciwko sobie...:/ i ma wplyw na inna kierowniczke to wtedy zmiany są masakryczne... Czyste psychiczne wyżywanie sie...
mkkostel - 2014-05-10, 20:18

Ja przepraszam bardzo ale czy w takim razie nie masz własnego zdania , u mnie było podobnie jak mówisz jestem młody ale nie dam po sobie w żadnej pracy jeździć , to nie jak kiedyś że mogli ze mną robić co chcą u mnie były podobne problemy i nie siedziałem cicho , mówiłem żeby zamknęli mordy tak samo jest jak chodzą na fajki przez 6 godzin z 7 razy a ja przez ten czas mam palety woźić o nie trzeba się szanować , bo jak nie my sami siebie to w takim razie kto nas będzie szanował ?
DarkSide - 2014-05-10, 23:13

Karramba napisał/a:
a) wulgarna w stosunku do klientów

telefon do BOP 8)
Karramba napisał/a:
b) nie stosująca się do poleceń przełożonych i pouczająca ich

wpisy w pamiętnik itp 8)
Karramba napisał/a:
c) proszona o pomoc na kasie odmawia

brak współpracy z grupie, wpis w pamiętnik i rozmowa z KR 8)
Karramba napisał/a:
d) nie znająca podstawowych kodów

To na egzaminie wyjdzie 8)
Karramba napisał/a:
e) obgadująca współpracowników/przełożonych z klientami podczas pracy

rozmowa na socjalu albo wpis kolejny 8)
Karramba napisał/a:
f) łgająca w żywe oczy

od czegoś są kamery 8)
Karramba napisał/a:
g) ustawiająca zmiany z kim chce pracować

faworyzacja ? czyżby podejście rasistowskie ?? 8)
Karramba napisał/a:
h) stwarzająca problemy z niczego

to akurat częsta bolączka 8)
Karramba napisał/a:
i) poufałość z kadrą kierowniczą

na to już nie poradzi 8)
Karramba napisał/a:
j) NAMAWIAJĄCA OSOBY POD WPŁYWEM ALKOHOLU DO UŻYCIA PRZEMOCY WOBEC KOLEŻANKI Z PRACY

zgłoszenie sprawy na policje z uwzględnieniem kamer 8)

Anonymous - 2014-05-15, 15:08

Do tego wszystkiego dodam to, że na te występki kompletnie nie reaguje kierownik sklepu.

On jest guru tej gromadki, którą steruje. Dochodzi również do tego, że część z nich (w tym osoba opisana powyżej) przysłowiowo podlizuje mu się. :P
A jemu to pasuje, jak każda z nich, niekiedy wyręcza go w OBOWIĄZKACH KIEROWNIKA SKLEPU (przy tym są tak podniecone ...) Do tego rzecz jasna, dochodzą również kalumnie na współpracowników. Można by powiedzieć, że im bardziej będziesz chamowata, tym wyżej będziesz w jego plebiscycie. Tylko przyklasnąć.

Takie rzeczy to tylko tutaj, czy u was również zdarzają się takie przekręty?

Diablicaa - 2014-05-15, 16:07

Może nie aż tak drastycznie, ale przyznam, że bywa podobnie... :bu:
marta1 - 2014-05-16, 11:32

nie wszędzie tak jest , ja mam dobrą załogę a jak jest coś nie tak to wyjaśniamy to od razu na gorąco żeby się nie ciągnęło jak smrodek po gaciach ....
Anonymous - 2014-05-16, 11:37

A mi się wydaje, że opisana w pierwszym poście sytuacja jest zmyślona. Nie wierzę, że ktoś by pozwalał na taką spoufałość i tolerował takie zachowania. A jeśli załoga je toleruje i nic z taką osobą nie robi to widocznie im pasuje.
marta1 - 2014-05-16, 11:40

... może być i tak , wszak ludzie mają bujną wyobraźnię :)
Anonymous - 2014-05-16, 20:38

Larrikol napisał/a:
A mi się wydaje, że opisana w pierwszym poście sytuacja jest zmyślona.
Uwierz mi, jest prawdziwa. Mam na nią świadków. :tak:
Larrikol napisał/a:
Nie wierzę, że ktoś by pozwalał na taką spoufałość i tolerował takie zachowania.
Kierownik ma swoją grupę ''wzajemnej adoracji'', której nie zniszczą nawet takie sytuacje. Mimo, że on o tym wie, to i tak nie da ''skrzywdzić'' swoich ... :pociesza:
Larrikol napisał/a:
A jeśli załoga je toleruje i nic z taką osobą nie robi to widocznie im pasuje.
Załoga ma tych osób dosyć. Ale kierownikowi nie przełożysz, ma klapki na oczach i nic tego nie zmieni. :ke:
Anonymous - 2014-05-16, 21:11

Karramba, nie próbowałeś się przenieść?
Anonymous - 2014-05-17, 21:00

Chodzi o to, że w moim zasięgu nie ma lepszej pracy. A przecież lepiej ją mieć, niżeli siedzieć w domu i nic nie robić, prawda?

Dochodzi do tego to, że znam już całą grupę i wiem, co po kim mogę się spodziewać. Ale nie pozwolę na to, żeby jakaś ''paniusia'', która odstaje od innych swoją wiedzą, rządziła całą Biedronką. Nauczę to ja ją szacunku do koleżanek i kolegów. Może być o tym pewna ... :uczony:

marta1 - 2014-05-17, 21:02

no to do dzieła :) samo się nie zrobi , powodzenia życzę i trzymam kciuki :)
Muminka - 2014-05-21, 13:28

Jeszcze jest ktoś takie jak Personalny i Dyrektor rejonu jeśli po KR to spływa nie można się godzić na tak nie ludzkie traktowanie !!! Nie ma co się zniżać do ich poziomu i być tak samo wulgarnym czy agresywnym można to załatwić taktycznie . Proponuję opisać swoją sytuację do BOP -u na pewno jakaś reakcja będzie i nie koniecznie to szary kasjer jest winny, trzeba uciąć tę machinę zwaną "wzajemną adoracją"
wszyscy jesteśmy ludźmi popełniamy błędy , ale bezczelność i mobbing bo tak to się nazywa trzeba dusić już w zarodku ....

Jeśli chodzi o podżegania do używania przemocy radzę udać się na komisariat policji i złożyć zawiadomienie o przestępstwie nikt nie jest sądem żeby wymierzać swoją "SPRAWIEDLIWOŚĆ"

Anonymous - 2014-07-28, 16:48

Ja myślałam, że do naszej Biedronki z tej firmy zatrudniającej ''Hands2work'', przyjdzie bardzo dużo ludzi do pracy. Ale rzeczywistość zweryfikowała plany kierownictwa. Miała przyjść taka chmara, że niemal miałyśmy się w szatni nie pomieścić, a okazało się, że przyszły jedynie 2 dziewczyny. Tyle, że ja rozumiem te osoby które zrezygnowały.

Bo, kto w sezonie (i do tego w Łebie) będzie pracował na cały etat, i do tego na zmianie nocnej za … 900 zł :bu:

[ Dodano: 2014-08-03, 12:10 ]
No i wychodzi, że przemęczone dziewczyny nie dają rady i mdleją ze zmęczenia. Taka sytuacja niedawno miała u nas miejsce.
A przyczyną tego jest to, że bardzo często w trakcie pracy dowiadujemy się, że musimy zostawać np. o 2-3 godz. dłużej. Nieprzygotowane na 12 godz., po prostu nie mają siły :zzz:
Czy u was też zdarzają się takie sytuacje?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group