To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Prawa pracownika - urlop na 3/4 etatu

agusiaczeq9 - 2013-11-07, 22:53
Temat postu: urlop na 3/4 etatu
Witam

Mam pytanko odnoście liczenia urlopu. Pracuje od 12go lipca na 3/4 etatu i z liczenia tego jak było napisane w innym temacie czyli 1/12 z 20dni to wyszło mi ok 9 dni natomiast dziś patrząc na wykaz urlopów mam tylko 3.75 dnia. Może mi ktoś wytłumaczyć jak to się liczy?

Karolkaa - 2013-11-08, 08:57

agusiaczeq9, a do kiedy masz tą umowę ?
agusiaczeq9 - 2013-11-08, 09:21

od 12go lipca 2013 do 31go marca 3014
kluq - 2013-11-08, 12:11

To Twoja pierwsza praca czy niekoniecznie ??
agusiaczeq9 - 2013-11-08, 12:58

tak pierwsza
kluq - 2013-11-08, 13:41

Więc jak już w podobnym temacie t na forum napisano Twój urlop nalicza się dopiero za każdy przepracowany miesiąc :)
Na przyszłość wystarczy poszukać na forum zamiast zaczynać kolejny taki sam temat.

https://nasza-biedronka.pl/viewtopic.php?t=2151

kicior_ek - 2013-11-12, 13:29

A ja mam taki problem:
Jestem zatrudniona na 3/4 etatu od 15.07 do 15.03.2014r.
Nie jest to moja pierwsza praca więć od razu za ten okres przysługiwało mi 10,64 dnia urlopu.

W październiku nastąpiła taka sytuacja, że ZKS zajmująca się grafikami poinformowała mnie, że będę mieć 5dni urlopu + 4dni wolnego w weekendy przed i po urlopie, czyli sob,nied,pon,wt, śr, czw,pt, sob, nd i Poniedziałek już do pracy.
Przyjeżdżam więc w piątek wieczorem specjalnie 300km z miejscowości gdzie byłam na urlopie, przekonana że w poniedziałek wracam do pracy i trzeba sprawdzić grafik.
I okazuje się, że mam kolejny tydzień wolnego, z tym że tym razem 4dni urlopu i 3dni wolnego.
Pytam więc inną ZKS jak to? Czemu nikt wcześniej mnie nie poinformował? I skąd w ogóle mam te dodatkowe dni, bo przecież 4 powinny zostać na żądanie(!) A ona na to, że przecież oni wiedzą co robią więc musieli na żądanie mi zostawić i że mam się cieszyć że mam więcej urlopu niż myślałam.

No więc po 2tygodniach, wracam i słyszę, że teraz to już mi został tylko 1dzień na żądanie, bo reszte wykorzystałam, a przecież oni mi go wcisnęli! Nie zaplanowali wcześniej, nie poinformowali! Wrrr jestem wściekła, co można z tym zrobić?
Spotkaliście się z taką sytuacją?

Anonymous - 2013-11-12, 13:42

Nie trzeba było jechać tych 300 km, tylko najpierw zadzwonić do pracy i zapytać kiedy i na którą masz się stawić. A problemu z UŻ to nie rozumiem, na grudzień Ci potrzebne aż 4? Przez cały rok nie wykorzystałaś, a w ostatnim miesiącu potrzebny cały komplet, czy po prostu liczyłaś na zaległe 4 dni po nowym roku?
ondrasz - 2013-11-12, 16:05

Na upartego to nie byłaś wtedy na urlopie jeśli nie podpisałaś wniosku o urlop.
Pracodawca nie może nikomu udzielić urlopu w trakcie trwania roku rozliczeniowego bez takiego wniosku.
Tyle teorii.

Tyle, że takie podejście z Twojej strony byłoby raczej niekorzystne - wprawdzie odzyskałabyś ten urlop ale godziny trzeba by odrobić. O innych aspektach sprawy nie wspomnę.

Dziwię się tylko temu, że nie załatwiłaś telefonicznie sprawy - w sumie to wystarczyło w piątek zadzwonić do sklepu i zapytać jak tam grafik.

A czy spotkaliśmy się z taką sytuacją? tak, sądzę że tak i że nie jest to odosobniony przypadek.

kicior_ek - 2013-11-12, 16:55

Dzięki za odpowiedzi.
Nie zadzwoniłam bo nie przypuszczałam, że w ogóle coś takiego może nastąpić.
Skoro wcześniej powiedzieli że idę na te kilka dni na urlopu, bo reszta musi zostać jako urlop na żądanie i że w poniedziałek już normalnie wracam do pracy, to potraktowałam to poważnie.
Poza tym nie chodzi o to, że teraz nagle chce sobie wziąć i wykorzystać 4 dni na żądanie, bo mam takie "widzi mi się".
Chodzi o to, że one mi się należały, a przez te półtora miesiąca dużo jeszcze może się zdarzyć i co wtedy, kiedy nie będę mogła przyjść do pracy?
Może nic się nie stanie i będzie ok, ale mimo tego wolałabym mieć zabezpieczenie w postaci tych 4 dni, skoro mi przysługują.
Jeśli mam obowiązki, to również prawa m.in. do 4 dni urlopu na żądanie.

Anonymous - 2013-11-12, 16:59

Przecież UŻ jest pobierana z Twojego urlopu wypoczynkowego, jeśli jej nie wykorzystasz to wcale nie znaczy, że te dni Tobie przepadły. Ale jestem ciekawa jakby rozwiązali sprawę, gdyby wydali cały urlop, a potrzebna byłaby UŻ, z której wczesniej nie korzystałaś, może spróbujesz? :D
kicior_ek - 2013-11-12, 17:07

No właśnie o to chodzi.
Ogólnie urlopu przysługiwało mi 10dni w tym 4 na żądanie.
Więc wypoczynkowego powinni mi dać 6dni, a resztę zostawić, tymczasem oni wypoczynkowy mi dali 9 dni i teraz na żądanie został mi tylko jeden, i właśnie się zastanawiam co będzie w momencie kiedy będę potrzebować np. 2 dni na żądanie, a nie ma już skąd go zwiąć, mimo tego że wcześniej z niego nie korzystałam.
Ehh... Biedronka - i wszystko jasne. :/

alexxx21 - 2013-11-12, 17:32

Na jednym ze sklepów na którym pracowałam była sytuacja że kierownik wydał we wrześniu cały urlop pracownika łącznie z czterema na żądanie i sytuacje rozwiązał tak że kazał podpisać w pamiętniku pracownikowi że nie będzie korzystać do końca roku z urlopu na żądanie. Chyba to nie zgodne z prawem, jak myślicie?
kicior_ek - 2013-11-12, 17:44

Już ja bym mu podpisała! By się ciężko zdziwił. :/
Anonymous - 2013-11-12, 17:46

To tak jakby kazać pracownikowi podpisać w pamiętniku, że nie będzie chodził na przerwy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group