Praca w Biedronce - Muzyka w Biedronce
Biedronka, Praca - 2013-10-23, 17:41 Temat postu: Muzyka w Biedronce Witajcie!
Zastanawia mnie dlaczego w marketach sieci "Biedronka" nie ma muzyki w tle?
Przyjemniej robiło by się zakupy i być może lepiej by się pracowało pracownikom przy wykładaniu towaru w półki.
biedronka1477 - 2013-10-23, 17:43
Jestem za
Anonymous - 2013-10-23, 17:46
Jak najbardziej na tak, na nocce albo w niedzielę rano przed otwarciem włączamy radio. Niestety w godzinach otwarcia dla klienta wiąże się z opłatami tantiem do ZaikS-u
biedronka1477 - 2013-10-23, 17:48
I JMP powinno zafundować pracownikom
[ Dodano: 2013-10-23, 18:49 ]
Tylko potem bez podatku na naszych paskach
shendy - 2013-10-23, 18:39
Juz kiedys sobie myslałam ze muzyka by sie przydała tak samo jak w niektórych marketach, szczególnie w świeta wtedy byłby świateczny nastrój
DarkSide - 2013-10-23, 19:25
Jak najbardziej ZA :D robiłęm w Realu kiedyś i mimo dennej muzy to praca inaczej idzie :D
kropeczka2012 - 2013-10-23, 21:52
A ja jestem przeciwko. Pracowałam kiedyś w jednym z marketów gdzie w tle puszczano muzyke a wyglądało to tak, że każdego dnia leciały te same piosenki i tak wkoło. Przypuszczam, że była to puszczana płyta. Po kilku miesiącach pracy i codziennego słuchania tej samej płyty mam awersje do wielu piosenek.
Anonymous - 2013-10-23, 22:02
tak jak w Carrefour ciągle w kółko to samo ,ale tu chodzi bardziej pewnie o audycje radiowe
Lilith - 2013-10-23, 22:35
Jeżeli by leciało radio to ok ale jakby puszczali jakieś tananana to do bani.
sweetboy1989 - 2013-10-23, 22:38
Lubię muzykę z Carrefour - niektóre piosenki znam na pamięć, mimo że jestem tylko klientem ;p
Koza - 2013-10-24, 08:28
NIEEEEE!!!!!!!!Jestem byłym pracownikiem,i w trosce o wasze zdrowie psychiczne jestem na NIE.
Już 15 lat robię w handlu.I wiem co to znaczy muzyczka z głośniczków.A oto argumenty:
1)Nie mieli byście wpływu na rodzaj muzyczki.
2)Repertuar był by delikatnie mówiąc ograniczony,bo za publiczne odtwarzanie firma musi płacić
3)Wysłuchiwanie przez 3 miesiące tych samych kolęd prowadzi do obgryzania paznokci
4)Bankowo muzyczka była by przerywana nachalną agitacją reklamową
5)Muzyka to TEŻ hałas.I wierzcie mi,w połączeniu z rumorem wózków,pikaniem kas,gadaniem narodu i innymi atrakcjami dźwiękowymi diabelnie męczy.
Reasumując:będąc klientem wchodzisz,robisz zakupy i wychodzisz;a jako personel sklepu musisz żyć z tą muzyczką przez 8 godzin dziennie przez 6 dni w tygodniu.
DROGI BIEDRONKOWY NARODZIE-SZANUJ WŁASNY SŁUCH I NERWY.
Kamillo - 2013-10-24, 08:35
Zdecydowanie nie...
Jeśli już to może jakąś stacje, ale nie muzyka z płyty. Kiedyś pracowałem na noce w większym sklepie, przed samymi świętami, potem nie mogłem spać w dzień bo nuciłem te głupie nutki... Wali na łeb
Cloud - 2013-10-24, 10:09
Dla samego klienta, to tak bo to dodatkowo może (choć nie musi) nakłonić go na większe zakupy, szczególnie w święta. Dla mnie muzyka w markecie była by neutralna z lekkim odchyleniem na nie, jako że jestem nowym pracownikiem nie chciał bym się rozpraszać (już szczególnie audycje radiowe i jakiś mega super konkurs) no chyba że bym cały dzień na kasę nie usiadł, ale tak nie da rady.
kostuch - 2013-10-24, 20:18
Jestem za ostrym brzmieniem :rock:
4ever - 2013-11-04, 14:17
Jestem na nie . Mam czasem dosyć tego hałasu co jest na sklepie podczas natężenia klientów i nie potrzeba mi jeszcze jakiejś dodatkowej dennej muzy z głośniczków :nie: . Taka chwilowa cisza jest jak ukojenie dla skołatanych nerwów
|
|
|