Pierwsze dni w pracy... - Kompletny brak organizacji
kicior_ek - 2013-08-20, 19:22 Temat postu: Kompletny brak organizacji Witam Wszystkich. Pracuję od około miesiąca, jednak mam pewien problem, który dotyczy organizacji pracy na sklepie. Mianowicie chodzi o to, że kiedy przychodzę do pracy (bez względu na to na którą godzinę), od razu otrzymuje kasetkę, liczę i siadam na kasie na 1. lub 2. Kiedy już przyjdzie czas, że na chwilkę zejdę z 2. to chciałabym jak najlepiej i najproduktywniej go wykorzystać, niestety biegam wtedy i pytam KS, ZKS lub starszych pracowników, co robimy, co mam robić, co jest to zrobienia, ponieważ nie wiem!
Skąd wiedzieć kiedy, co jest do zrobienia, by od razu tam się udać i robić dalej?
Mam wrażenie, że u nas na sklepie to część rzeczy jest przydzielona, a część zadań trzeba sobie wyszukiwać samemu.
Poza tym organizacja kuleje, bo np. ja biegnę do palety z nabiałem, a za chwilę okazuje się, że ktoś inny rozpoczął wypakowywanie innej palety z nabiałem, a przecież nie będzie kilka rozgrzebanych palet na sklepie, skoro mnie mogą za chwilę znów zawołać na kasę.
Strasznie mi taka sytuacja przeszkadza i zniechęca.
Może ktoś coś doradzi? Może mniej więcej idzie określić w jakich godzinach co jest do zrobienia? A jak to jest u Was na sklepie?
Myślałam, że zadania są jakoś logicznie przydzielane z góry np.: " Idziesz na 2. a jak nie będzie klientów to prasuj kartony, dokładaj warzyw czy coś.
Z góry dziękuję tym, których nie zraża długość postu
gregori0708 - 2013-08-21, 09:14
jak już zejdziesz z kasy najpierw ogarniaj warzywniak i pieczywo. Nie dziw się ze zawsze siedzisz na kasie ale tak to jest z nowymi.każda z nas to przeszła a jeśli chodzi o pytania co robić to jest to jak najbardziej słuszne,lepiej zapytać jak chodzić i się plątać.
marta1 - 2013-08-21, 09:19
pytać pytać i jeszcze raz pytać no i obserwować
kicior_ek - 2013-08-21, 16:45
Dzięki bardzo za odpowiedzi. Też wychodzę z założenia, że lepiej zapytać, ale po prostu jak widzę reakcję wyparcia u osób które pytam, to normalnie ręce opadają
anka81 - 2013-08-22, 10:31
Moja rada jest taka: Przychodząc do pracy zapytaj KS czy ZKS prowadzącego zmianę, za co dziś jesteś odpowiedzialna, np warzywa, przygotowanie magazynu do dostawy, chłodnia, nonfood itp. Jeśli nie przydzieli ci konkretu, nie może mieć pretensji do Ciebie, że po zejściu z 2 robisz nie to co trzeba:) U mnie na zmianie każdy kasjer ma przydzielony rejon, wie co ma robić, a jeśli jest sytuacja, że wszyscy siedzą w kasie, ten który schodzi jako pierwszy idzie na pieczywo i ow, a jeśli tam jest ok zajmuje się swoim przydziałem. Grunt to jasno wyznaczone PRIORYTETY
lokii - 2013-08-22, 10:56
o chcialbym tak moc sobie kasjerom priorytety porozdzielac ale 1 siedzi caly czas na kasie a drugi jak zejdzie czasem z kasy to piec oganie czasem a tak to przeciez wiadomo ze kierownik wszystko zrobi. a no i etatow jest za duzo. co do pytania jak jestes na sklepie to chodz i pytaj najlepiej na poczatku zmiany co jest twoja dzialka dzisiaj
martula165.1982 - 2013-08-22, 22:25
Masz racje lepiej sie dwa razy zapytac niz raz cos spie....yc.Niestety tak jest ze na poczatku wszystko jest ciezko ogarnac ale pozniej juz wszystko sie samo ulozy,bedziesz wiedziec co i kiedy robic,moze dogadaj sie z dziewczynami niech cie ktoras szkoli jak,co i kiedy trzeba robic. Powodzenia
Karolkaa - 2013-10-06, 20:31
Jestem w biedronce od kilku dni i jak na razie to mnie tylko głowa boli po wyjściu z pracy. Też mam problem z tym co mam w danej chwili robić, dopiero się uczę i ks dużo tłumaczy co i jak ale i tak czuje się skołowana.....
Ania 40 - 2014-02-20, 09:16
Ja pracuję pół roku w biedronce i dalej wszystkiego nie ogarniam, bo często siedzę na kasie ale dużo pytam. Mam świetną ekipę i nigdy nikt na mnie krzywo nie spojrzał. Najbardziej wkurza mnie to, że nie zawsze wiem gdzie co leży np. lodówki tu to nieraz jest prawdziwa łamigłówka :rool: ale jak jest jeszcze ktoś ze mną to szybko robota idzie. Grunt to się nie zrażać i działać. Dziewczyny same mnie pocieszają, że jeszcze się wszystkiego nauczę, bo sama na siebie narzekam :D
Aga88Sze - 2014-04-11, 09:28
Ja pracuję 3 miesiąc i ekipa jest super, wszyscy odpowiadają chętnie na moje pytania i niekoniecznie muszę biegać za ks lub zks, obserwuję co inni robią i się często przyłączam, też dużo siedzę na kasie i często 1 ale rozumiem że do pracy na sklepie bardziej potrzebne są osoby z pozwoleniem na obsługę wózka elektrycznego.
Avonelka - 2014-04-11, 12:00
pracuję ponad rok i wciąż jestem na kasie nr 1. 90% czasu spędzam na kasie. O dziwo KS i ZKS mówią że pracuję bardzo dobrze na sklepie i świetnie sobie radzę , no ale nie mam uprawnień na wózek i nie mogę sie o nie doprosić ;/
angel777 - 2014-04-11, 21:32
Pracujesz ponad rok i nie masz dalej uprawnień na wózek elektryczny? - to już lekkie przegięcie ze strony kierownictwa, że w dalszym ciągu nie załatwili Ci szkolenia.
Jazda wózkiem elektrycznym to już powinna być podstawa dla pracownika z takim doświadczeniem jak Ty.
Tak samo jeśli chodzi o siedzenie na kasie, ja rozumiem, że nowi prawnicy siedzą często na 1, żeby podszkolić znajomość kodów itp, ale Ty z takim stażem pracy?. I jeszcze chwalą, że sobie dobrze radzisz na sklepie, ale kiedy Ty jesteś na sklepie skoro ciągle ustawiają Cie na jedynkę?
Uważam, że robią Ci wielką krzywdę!
Powinnaś się coś odezwać w tej sprawie, nie daj się tak traktować...[/b]
Avonelka - 2014-04-11, 22:27
próbowałam nie raz ale to nic nie daje. Mam wrażenie że tylko u mnie na biedronie tak jest (a w moim miescie jest 5 ) mimo tego iz na sklepie wiem co mam robic to mam ogromne braki.
nigdy nie spisywałam terminów, nie robilam layout`u... ogólnie masakra
dodam ze jestem najmłodsza w ekipie, mam 23 lata , a co do kodów to znam je najlepiej na sklepie. O kody to sie wszyscy mnie pytają!! zdarza się że na kasie 1 siedzie 4-5 dni pod rząd,czyli dopóki nie mam wolnego dnia
angel777 - 2014-04-11, 22:34
Nie wiem co Ci poradzić, dziwne to bardzo...
Ja pracuje prawie 1,5 roku, od dawna mam uprawnienia na wózek, normalnie na sklepie pracuję, spisuję chłodnię, ściągam straty, robię layout, pracuje z non foodem, magazyn, jednym słowem wszystko w sumie. Na kasie mało co siedzę.
Dlatego zastanawia mnie, czemu u Ciebie jest taka chora sytuacja...
[ Dodano: 2014-04-11, 23:34 ]
Ja mam 24 lata
sweetboy1989 - 2014-04-13, 14:43 Temat postu: . Nie rozumiem tego narzekanie, praca na kasie jest moim zdaniem łatwiejsza i przyjemniejsza niż na sklepie. Nie musisz dźwigać, nosić, układać...
|
|
|