BOP - skarga na KR
laura02 - 2013-07-11, 01:24 Temat postu: skarga na KR Zależy mi na pracy, kocham to co lubię, serce mi pęka kiedy na sklepie dzieję się coraz gorzej, jeśli nie zgłoszę zachowania KR będzie coraz gorzej, ale boję się też, że stracę przez to pracę. Jeśli zgłoszę to anonimowo czy będzie jakaś reakcja? na pewno KR zareaguje... pytanie tylko w którą stronę ?
:x
Hell - 2013-07-11, 10:47
laura02, czym sobie zasłużył rzeczony osobnik?
laura02 - 2013-07-11, 16:16
nie ma szacunku do ludzi z którymi pracuje, poniża wykorzystuje... potrafi tylko wziąc pamiętnik i wpisać co trzeba zrobić kiedy wszyscy doskonale wiedzą jakie są braki, tylko prawdę mówiąc ciężko jest pracować bez narzędzi pracy, brak zainteresowania potrzebami sklepu, problemami
biedronkaaa - 2013-07-11, 17:53
laura02 napisał/a: | nie ma szacunku do ludzi z którymi pracuje, poniża wykorzystuje... potrafi tylko wziąc pamiętnik i wpisać co trzeba zrobić kiedy wszyscy doskonale wiedzą jakie są braki, tylko prawdę mówiąc ciężko jest pracować bez narzędzi pracy, brak zainteresowania potrzebami sklepu, problemami |
moja propozycja------> grzecznie zaprosić pana kierownika do biura, wytłumaczyć mu że jesteś ambitnym człowiekiem i on swoim zachowaniem raczej cie nie motywuje do pracy a odwrotnie, ze zawsze z uśmiechem szłaś do pracy a teraz boisz się tu przychodzić , itd
to jest też człowiek i wydaje mi się ze ta rozmowa da mu do myślenia.
myszka2128 - 2013-08-01, 08:50
Witam u mnie jest podobna sytuacja jestem po urlopie i jak mam iść do pracy to jestem cała chora.Mój KR na początku był ok ale teraz jest koszmar zmienia zdanie co 15min.co innego pisze w pamiętniku a co innego mówi a potem ma pretensje.Między sklepami innymi dajemy sobie cynki gdzie obecnie jest żeby mieć czas na psychiczne przygotowanie się na wizytę.Z KS nie wiemy co robić obawiamy się że rozmowa nie pomoże,i będzie gorzej!
tolcia91 - 2013-08-02, 09:04
Dołączę się do tematu.
U nas na rejonie również jest KR nie do wytrzymania. Faworyzuje tylko jedną ZKS ponieważ są przyjaciółkami. Twierdzą że sprawy prywatne załatwiają tylko po pracy, ale nie raz potrafią na socjalu przesiedzieć godzinę i nic nie zrobić, a potem druga zmiana wysłuchuje że na sklepie nic nie jest zrobione. W dodatku wszyscy na sklepie czują jaka panuje atmosfera zastraszanie naganami, zwolnieniem z pracy, wpisami w pamiętnik. Każdy stara się jak może żeby było wszystko zrobione, ale jedna osoba może rozwalić cały zespół. Dodam jeszcze że ta ZKS pracuje razem ze swoją siostrą na sklepie czy jest to w ogóle możliwe aby rodzina pracowała na jednym sklepie? Powiem tylko, że rozmowy nic nie pomaga sklepem rządzi ta jedna paczka, nawet KS jest bezsilny i boi się odezwać.
kita - 2013-08-02, 17:47
nasz kr tez koszmar
śpiuncek - 2013-08-05, 00:10
widzę po wpisach że ostatnio suki kr to norma,czlowiek daje z siebie 200 % procent a i tak wszystko jest zle. ja naszą spaliłabym na stosie i z przyjemnością patrzyłabym na to, jak miec w takim syfie motywacje kiedy każdy dzien w biedronce wydaje się marnowaniem życia??!! ty zapierdzielasz osiem godzin słaniając sie na nogach,często bez przerwy a wpadnie taki obibok co wozi się więcej za kółkiem, bebzol wyprzedza stopy, i starucha pierdoli a bo tamto a bo sramto i pojedzie na obiadek do knajpy, i się marnuje czas na bzdury kartoniki poprawia a sklep się sam nie posprząta a tajemniczy wychodzi dno, najgorszym przekleństwem jest taki wymuskany kr co tylko w ryju jest mocny a roboty zapomniał,pól dnia na bzdury zmarnuje albo osobiście albo przez telefon a na drugi dzien jeszcze pretensje, czemu to albo siamto zostało ale przecież suce się nie powie że to przez nią. Kocioł wrze ,zastanawiam się kiedy do tvn znowu trafi nasz "wspaniały " pracodawca? bo przeciez to co się dzieje jest nie do wytrzymania,rzygać się chce na sam widok logo ;(
patrycjapaw - 2013-08-05, 09:49
A ja mojego kr będę bronić mam w niej 100 % wsparcie. trafiłam na sklep gdzie były afery z molestowanie , kradzieżami i są 2 kliki które po 5 razy dziennie na fajkę chodzą i 3 przerwy. procedury to bajka fantazy z którą walczę. kr wpisy robi co chwilkę w pamiętnik ale umie pochwalić i to w niej cenię i kasjerki widzą ze wszystko idzie ku lepszemu ZRESZTĄ PODSTAWA TO ROZMOWA Z KR
biedroneczkka - 2013-08-05, 17:34
uważam że lada dzień media zaczną piszczeć o tych biedronkach ! Może potrzebują tego ? bo już zaczyna się dziać znowu to co kiedyś a wszystkiemu są winni nie pracownicy... ale kierownictwo sklepu ! które dobre jest tylko w mordzie! Chyba już czas na to zeby się tym ktoś zainteresował ...
jagodak - 2013-08-05, 22:57
A tak dla przeciw wagi, moja obecna KR jest ok, ale poprzednia to dopiero była super. Jak pot nam się lał po tyłkach( za przeproszeniem) bo miał Nuno przyjechać to podeszła do mnie i zapytała : Czy potrzebuje Pani mojej siły fizyczne? Śmiesznie to zabrzmiało bo jak zwykle była bardzo elegancko ubrana, ale liczy się sam fakt że zapytała
Także tych którzy się męczą ze swoimi KR, zapraszam do Krakowa, tu sami porządni, dobrze przygotowani, pomocni i wyrozumiali.
śpiuncek - 2013-08-06, 00:44
jagodak jade na urlop w twoje okolice może c v wezmę (: ?! bo u nas to sie tylko pochlastać
Hell - 2013-08-06, 09:08
jagodak, wyjątek potwierdza regułę. :D
agaF - 2013-08-08, 09:03
ja mam KR spoko, czlowiek z zewnatrz, ale nas rozumie, mozna pogadac o wszystkim, nawet o prywatnych problemach... chociaz na poczatku stwarzal osobe niedostepna i wrecz odpychal od siebie, to jednak pozory myla...
nowa-biedronka - 2013-08-13, 07:38
Rozmowa z moją KR to jej monolog, bo ona ma zawsze rację.
|
|
|