Prawa pracownika - Pracownik z orzeczonym stopniem niepełnosprawności
Anulka12 - 2013-04-08, 19:46 Temat postu: Pracownik z orzeczonym stopniem niepełnosprawności Witam mam pytanie, czy ktoś ma wiadomości jak firma traktuje pracownika , który posiada orzeczenie o niepełnosprawności. Przyznam .że mam orzeczenie od 4 miesięcy i boję się, że w razie ujawnienia tego faktu kierownikowi sklepu mogę zostać zwolniona . Czy w biedronce pracują osoby niepełnosprawne { ja mam stopień lekki na schorzenie kręgosłupa}.
Pozdrawiam.Anna
Hell - 2013-04-08, 19:58
Jeżeli się ujawnisz z tym orzeczeniem nie będzie Ci wolno zostawać na nadgodziny, pracować w weekendy i na nockach. Ale pewnie kierownikowi to nie będzie przeszkadzać. >:D
Mała82 - 2013-04-08, 21:28
Ale jak coś jej walnie w kręgosłupie to i odszkodowania nie dostanie, bo zataiła orzeczenie
Anonymous - 2013-04-09, 06:48 Temat postu: Re: Pracownik z orzeczonym stopniem niepełnosprawności
Anulka12 napisał/a: | Witam mam pytanie, czy ktoś ma wiadomości jak firma traktuje pracownika , który posiada orzeczenie o niepełnosprawności. Przyznam .że mam orzeczenie od 4 miesięcy i boję się, że w razie ujawnienia tego faktu kierownikowi sklepu mogę zostać zwolniona . Czy w biedronce pracują osoby niepełnosprawne { ja mam stopień lekki na schorzenie kręgosłupa}.
Pozdrawiam.Anna |
Powinnaś to zgłosić KS, ale ostateczna decyzja należy do Ciebie. Zresztą wszystko zależy od tego jaki jest KS. Jeśli jest w porządku, to możesz zgłosić stopień niepełnosprawności i wtedy będziesz większość czasu spędzała na kasie, a przy dostawie będziesz robiła mixy (chemia, lekki nabiał itp.).
Anonymous - 2013-04-09, 07:33
O ile jej nie zwolnią Większość pracowników ukrywa swoje problemy z kręgosłupem, bo jak mają umowę na czas określony, to JMP zwyczajnie nie przedłuża. Ale to może i dobrze dla takiego pracownika. .^.
biedronka1477 - 2013-04-09, 07:36
Chyba lepiej dostać na czas nieokreślony i wtedy można iść na L4 podleczyć się..
Anonymous - 2013-04-09, 07:43
To i tak nic nie da, ponieważ załóżmy, pójdziesz nawet na 6 msc, to i tak zrobią, żeby zwolnić
Poszukają najmniejszego błędu i już masz babo placek..
biedronka1477 - 2013-04-09, 07:53
Jak wrócisz a jak masz zajechany kręgosłup idziesz na L4 po pół roku możesz się starać o zasiłek rehabilitacyjny a jak wrócisz do pracy to wtedy pewnie Cię zwolnią
agaF - 2013-04-09, 07:54
Wszystko ok., ale martwi mnie fakt, że szkoda własnego zdrowia... jak mają zwolnić to zwolnią, a kręgosłup masz jeden... Źle coś podniesiesz i będziesz cierpieć, a to chyba najgorsze.... Nie wiem jakie masz relacje masz z kierownikiem, ale ja bym chyba powiedziała, albo jakbym siedziała cicho to unikałabym ciężkich palet i kombinowała jak najlżej dla siebie...
biedronka1477 - 2013-04-09, 07:56
Nikt zdrowia Ci nie zwróci, dlatego lepiej od razu iść do lekarza
Anulka12 - 2013-04-09, 14:34
Dzięki za wasze podpowiedzi.Sytuacja w naszym sklepie nie jest za ciekawa, gdyż od roku mamy nową panią kierownik,która bardzo źle traktuje pracowników.Ja mam umowę na czas nieokreślony ,pracuję 6 rok. Mnie osobiście chyba nie lubi ,bo nieraz przeciwstawiałam się jej bzdurnym oskarżeniom np.że nie zatrzymałam złodzieja który wynosił pod kurtką kawy {na sklepie było 2 ochroniarzy},ale ona to sobie zobaczyła wcześniej w biurze na monitoringu i
próbowała mi udowodnić ,że to jest moja wina ,bo ja niby mam rozróżnić czy ktoś ma swój duży brzuch ,czy wypchany. Sami wiecie jak to wygląda przy dużym ruchu i ciągłym popędzaniu aby tylko szybciej i szybciej ,a najlepiej jakby tylko 1 kasjerka wszystkich obsłużyła.Ale nawiązując do mojej sprawy od stycznia z całego etatu przeszłam na 3/4,bo chciałam pracować trochę mniej ,ze względu na zdrowie .Na przełomie stycznia i lutego byłam w sanatorium z ZUS-u i po powrocie okazało się ,że na 26dni zwolnienia pani KS zaplanowała mi 17 dni wolnych ,a 9 dni roboczych po 6 godzin,i żeby było ciekawie to do przepracowania w ostatnie 2 tygodnie zaplanowała mi 88 godzin {dniówki po8 i 10 godzin}. Osobiście czuję się oszukana ,bo wcześniej zgłosiłam ,że pojadę do sanatorium i pani KS do samego wyjazdu wypisywała mnie do pracy tak ,ze do połowy lutego miałam nadpracowane prawie 30 godzin.
Może ktoś zna osobę która pracuje z takim orzeczeniem w biedronce lub innym sklepie i jak to wygląda w praktyce.
Bardzo proszę napiszcie co byście zrobili na moim miejscu.Pozdrowienia dla wszystkich.
Affik65 - 2013-04-13, 21:17
ja tez mialem orzeczenie i pracowalem po 7 godzin ale jak mi sie skonczylo bo mialem na rok to pracowalem normalnie. potem jak znowu mi przyznali to juz nie dawalem ale to byl moj blad. radze ci daj to orzeczenie i pracuj
|
|
|