Praca w Biedronce - pani Beata Ł.
nole - 2010-07-19, 14:16 Temat postu: pani Beata Ł. Co słychać u słynnej wielkiej kierowniczce pani Beacie Ł. która zasłynęła w Gdańsku? Podobno awansowała Pracuje jeszcze w Jerenimo?
Anonymous - 2010-07-19, 16:27
nole napisał/a: | Jerenimo? |
Naucz się pisać poprawnie ,wstyd pracować i nie orientować się jak nazywa się własna firma.
nole - 2010-07-20, 07:32
tomcio_em napisał/a: | nole napisał/a: | Jerenimo? |
Naucz się pisać poprawnie ,wstyd pracować i nie orientować się jak nazywa się własna firma. |
Słuszna uwaga powinno być Jeronimo.
Na szczęście już nie pracuje w tej firmie
simisime - 2010-08-10, 12:50
Niestety pracowałem z tą panią. Było to jakieś 5 lat temu czy tam więcej. Czegoś takiego co ta pani odwalała to w życiu nie widziałem. Codziennie afera o byle gówno ....
Ale co tu się dziwić. Kobieta wynajmowała sobie pokoik (podobno 2x4m), nie miała tv, nie miała radia oczywiście nie miała faceta, niczym się nie interesowała i jedyne co robiła to przesiadywała całe dnie na sklepie i robiła non stop afery i awantury.
Nikt jej nie lubił i nikt nie chciał z nią pracować. Ciągle straszyła zwolnieniami.
Pamiętny jej cytaty odnośnie pytania "czy mogę iść na przerwę?" był znany wszędzie a brzmiał: "czy uważasz, że wszystko jest zrobione?"
Pójście na przerwę to był u niej wielki przywilej a nie to co przysługuje.
Zgrywała super przyjaciółkę do każdego a za plecami każdego obgadywała robiąc fatalną atmosferę ....
Jakby nie było na sklepie to dla niej i tak było źle ..... Ludzie nie chodzili tylko pracowali biegiem aby ją zadowolić a ona ciągle chodziła skrzywiona.
Dobrze że praca w Biedronce skończyła się dla mnie po kilku miesiącach (dostałem lepszą ofertę:) )
A co się z nią dzieje teraz to nie wiem.
Poza pracownikami także rejonowi i destrykci też jej mieli dosyć więc awansowała na rejonową.... no comment
Podobno jak odeszła to ludzie na sklepie odetchnęli z ulgą.
Oczywiście nie mam dobrego zdania na temat pracy w Jeronimo. Nie jestem jednak w tej ocenie obiektywny bo trafiłem na taką kierowniczkę na jaką trafiłem. Wielu moich znajomych pracuje jednak do dziś w Biedronce i sobie chwalą.
Wszystko zależy na kogo się trafi.
Bartosz - 2010-08-10, 22:46
Hmm... to ja tylko dodam, że użytkownik simisime i nole, to jedna i ta sama osoba pisząca z tego samego IP. Pozatym nie powinno zamieszczać się danych osobowych w sposób publiczny, dlatego też, nazwisko edytuje a temat zamykam z racji naciąganych opinii z dwóch różnych kont od jednej i tej samej osoby.
|
|
|