Praca w Biedronce - Zwolnienia
malenstwo20088 - 2010-05-10, 21:44 Temat postu: Zwolnienia Czy słyszycie na waszch rejonach o zwolnieniach?? To co się u nas dzieje jest nie poważne ... biuro wylatuje z błachych powodów...
czy firma pozbywa się pracowników z długoletnim stażem ??
jaki cel jest w zwalnianiu naprawde dobrych kierowników ??
Iwonka36 - 2010-05-10, 22:51 Temat postu: Re: Zwolnienia U nas na rejonie jest to samo...
Poprostu stres w każdej chwili...
malenstwo20088 - 2010-05-12, 11:50
Yhm to tylko u nas ?
moni - 2010-05-12, 15:36
nie ,nie tylko u ciebie u nas tez tak sie zdarza zaczyna sie dziac źle w biedronkach ludzie uciekaja i sie tez zwolniaja sami.
malenstwo20088 - 2010-05-12, 15:58
pewnie dzięki wprowadzonym premiom teraz trzeba szukac gdzie tu uskubnąc no i wiadomo lepiej zwolnic starego pracownika z wysoką pensją a na jego miejsce nową osobę z najniższą pensją...to takie moje przemyślenia bo innego wyjaśnienia nie widze
moni - 2010-05-12, 16:16
i jeszcze zatrudnic nowego na 3/4?, tak zatrudniaja
Bartosz - 2010-05-12, 20:10
w ostatnim czasie we wro wyleciało wielu KS i II KS za błache powody... np. zgaszenie świateł na sklepie o godzinie 21:58 gdzie czas pracy ustalony był do godziny 22h
malenstwo20088 - 2010-05-13, 13:23
Bartosz, to co wyprawiaja jest gorzej niż chore .... jeszcze toszke i bedzie całkiem nowa ekipa. Kadra kierownicza się kruszy ... niedługo pewnie za kasjerów się zabiorą za tych z najwyższymi pensjami > wcale sie nie zdziwie jak tak bedzie
Bartosz - 2010-05-13, 19:31
Szczerze to nie wiem co o tym myśleć, u nas na sklepie były też jakieś banalnie śmiesznie pretensje, ale nikogo nie zwolnili z naszej ekipy. Długi staż w biedronce to jeden z większych plusów dla firmy bo jednak doświadczenie odgrywa dużą rolę. Ciekawe co Biedronka pocznie gdy spadnie poziom bezrobocia i ludzie będą uciekać z JMD -.-
moni - 2010-05-13, 20:58
Bartosz juz uciekaja ja sama najlepiej juz bym sie zwolnila tylko wlasnie 1 wielki problem jak na razie nic nie mam na oku z inna praca.
Patrycja.S. - 2010-06-17, 10:16
a jak to jest z umowami bo u nas 5 kasjerkom koncza sie drugie umowy...
slyszalam ze wola zwolnic i zatrudnic nowe osoby...
LOL - 2010-06-17, 10:43
Patrycja.S. napisał/a: | a jak to jest z umowami bo u nas 5 kasjerkom koncza sie drugie umowy...
slyszalam ze wola zwolnic i zatrudnic nowe osoby... |
Zalezy od okregu (glownie od KO), KR robi to co mu KO kaze... U nas przedluzaja na nieokreslony. Jesli co do kogos byly watpliwosci to nie dawalo sie juz 2giej umowy...
malenstwo20088 - 2010-06-17, 10:55
Różnie różniście - nie ma reguły. Widzisz ja bym na 99% została przy starym kierownictwie a nowe niestety nie zna moich umiejetnosci wiec "do widzenia"
Iwonka36 - 2010-06-26, 10:54
U nas na rejonie czysta masakra, no i przede wszystkim dyskryminacja kobiet, które świeżo urodziły dzidziusie.
Najczęstsze to są właśnie zwolnienia i przerzuty na inne sklepy.
Wielu dziewczynom nie przedłużyli umów, kilka zwolnili na stanowisku kierowniczym oraz kasjerów. Zatrudniają nowe osoby.
A najgorsze jest, że promują "Narodziny z Biedronką"...tak..., list gratulacyjny, paczuszka - wyprawka dla maleństwa...a mamie akurat na macierzyńskim właśnie kończy się umowa, to oni jej kopa w dupę i poszła won, narażasz firmę na straty, nie przedłużymy pani umowy! - na Twoje miejsce jest nowa, którą przyjmiemy np. na 3/4 etatu z niższą pensją lub cały etat z najniższą stawką. ( choć najczęstsze przyjęcia są teraz na właśnie na 3/4 etatu).
Kierownik sklepu wystawia opinię takiej dziewczynie naprawdę dobrą i uczciwą, że dobrze pracuje...ale to się nie liczy dla nich, wolą nowe osoby przyjmować i szkolić.
Dziwne! Bo Biedronka ma naprawdę super przychody, a takie straty gdy płacąc macierzyński to są minimalne i nie odczuwalne dla nich. Kto temu maleństwu da na mleko, na pieluszki i ogólnie na życie? Paranoja! Wstyd! Co ich obchodzi, że mama chce pracować, znalazła sobie kogoś do opieki nad dzidziusiem aby móc wrócić i zarabiać na życie...mają to głęboko gdzieś!
Chyba dążą do tego aby powróciły czasy dawniejsze - wyzysk! i znów może się wiele odbić na ich niekorzyść w sądzie i nagłośnieniu w TV.
Tragedia!
malenstwo20088 - 2010-06-26, 12:40
Iwonka36 teraz macierzynski jak i L4 płaci ZUS więc pracodawca nie traci kasy dlatego tym bardziej nie rozumię dlaczego tak jest ale mysle ze powód jeden a mianowicie - małe dziecko a tu L4 bo dziecko zachorowało lub kobieta z małym dzieckiem nie może byc przeniesiona na inny sklep itd... cóż czas przetrzec oczy poszukac godniejszej pracy zreszta w ostatnich czasach atmosfera na biedronkach sie tak zepsuła że nie wiem czy chciałabym pracowac w takim stresie !
Pozdrowienia
|
|
|