Nasza-Biedronka.pl

[#elitom]

TAK ,TAK CENOWKA .... To tylko pretekst ,czlowiek musial miec podpadzioche wielokrotnie chociżby zbyt długie dogladanie biura ,trafila sie okazja z łamaniem czasu pracy (tak to nazwijmy) i poleciał .Nie czarujmy się robokop nie leci z pracy za coś takiego.

[ObózPracyJMD]

Taaa....jak pracownik zostanie minutę dłużej to ma problem. Ale jak pracownik pracuje po 190 godzin/mies. to jest OK. Grafik pójdzie na makulaturę, a system można sfałszować. I pracownik wychodzi na 168 godzin. Nie da się? Da się! W Krakowie tak się robi w jednej z Biedronek. Mały duecik KR i KS i wszystko można. Można nawet dać pracownikowi 70 godz. tygodniowo a w systemie będzie 40 i dwa dni wolnego.
A jak się poskarżysz to ci powiedzą WON NA BEZROBOCIE!!! Skarga wpływa do BOP do pana R.K. i wraca do kierowników. Co robią kierownicy po jej otrzymaniu to chyba można sie domyśleć. Zasilamy kręgi bezrobotnych, krnąbrnych.

[@Biedronek On]

W ubiegłym roku u Mnie na Rejonie, za 10 minutowe zostanie po I zmianie i pomoc II zmianie ZKS dostał naganę, odbił się punktualnie i pomógł II zmianie. Na święta dostał naganę pod choinkę. Zgaszenie świateł na sklepie, schowanie zszywacza-dziurkacza-długopisu do szuflady, zgaszenie monitoringu,co już nie wspomnę o cenówkach to wszystko jest świadczenie pracy, mam teraz wporzo KR i już nas poinformował że za takie błahe sprzatanie biurka po pracy, możemy wylecieć.

[Biedroneczka1]

Witam. Mam pytanie odnośnie świadectwa pracy.
Umowę miałam podpisaną do dnia 30 września tego roku.
W połowie lipca dostałam wypowiedzenie bez uzasadnienia.
Umowę rozwiązali ze mna 30 lipca.
Otrzymałam świadectwo pracy na którym nie jest uzasadnione dlaczego umowa ze mną została rozwiązana.
Podczas wyręczania mi wypowiedzenia przez KR zapytałam się na jakiej podstawie rozwiązuje ze mną umowe a ten rzucił jakimś kodeksem pracy ( juz nawet nie pamiętam) że nie ma obowiązku infomrować mnie na jakiej podstawie mnie zwalnia.
Na świadectwie pracy także nie jest uzasadnione na jakiej podstawie zostałam zwolniona.
I tu moje pytanie czy mam prawo wiedzieć na jakiej podstawie zostałam zwolniona i do kogo mam się zwrócic skoro nikt z KS z którym pracowałam nie chce podać mi przyczyny.
A jestem pewna że wiedzą dlaczego?

[@misiunia_32]

Jeżeli rozwiązali z Tobą umowę przed czasem to muszą to uzasadnić. Jeżeli by umowy nie przedluzyli kończącej się 30.09 to wtedy nie muszą

[Larrikol]

Nie bylo to przypadkiem za porozumieniem stron, skoro bez uzasadnienia?

Nie bylo to przypadkiem za porozumieniem stron, skoro bez uzasadnienia?

[@misiunia_32]

Całkiem możliwe, ale powinni podać powód

[kitka]

Opowiadacie bzdury, popytajcie czasem rejonowych skoro macie niedouczonych ks. Jeśli w umowne jest zawarta klauzula, a w każdej jest, to zwalnia sie pracownika z zachowaniem okresu wypowiedzenia i nie ma mowy o podawaniu powodu. Pozdrawiam

[@malenstwo20088]

kitka, mówisz tutaj o wypowiedzeniu za porozumieniem stron w innym przypadku muszą miec na ciebie paragraf !!

[kitka]

W żadnym wypadku. Zapytaj osobę kompetentna z która zawieralas umowę o pracę czyli Kr.

[ Dodano: 2011-08-05, 23:04 ]
W tem sposób można rozwiązać każda umowę na CZAS OKRESLONY.

[@misiunia_32]

To fakt. Czytałam trochę na ten temat i muszę się zgodzić z kitka. Przepraszam za wprowadzenie w błąd

[Justine]

Powracając do tematu głównego tego wątku tj. BOP-BIURO ZWALNIANIA PRACOWNIKÓW - ZGADZAM SIĘ Z TYM TYTUŁEM CAŁKOWICIE. Swoją postawę argumentuję własnym doświadczeniem - zgłosiłam się do BOP z problemem mobbingu (który według kodeksu JMD "nie będzie tolerowany przez pracodawcę") - po miesiącu oczekiwania na odzew i upomnieniu się odpisał mi pracownik o inicjałach takich samych, jak podawali wcześniejsi forumowicze i co, a to, że przyjechał do mnie KO, próbował "zmieszać z błotem" :klotnia: , zignorował problem i zapisał teatralnie w notesie datę końca mojej umowy (naiwniak myślał, że dam się zastraszyć :lol: ). Rzeczywiście, dowiedziałam się w tajemnicy od jednej ZKS, że mieli mi nie przedłużyć umowy, ale przedłużyli tylko i wyłącznie dlatego, że na innym sklepie z naszego rejonu prawie wszyscy poszli na L4 i potrzebowali natychmiast doświadczonego pracownika i padło na mnie. Choć przedłużono mi umowę to jednak na bardzo krótko w porównaniu z innymi pracownikami, którym umowa kończyła się w tym samym czasie - mi na pół roku, im na półtorej. W dalszym ciągu jestem na "czarnej liście", a czas obecnej umowy, bacząc na szereg innych szczegółów został precyzyjnie dobrany.

[ObózPracyJMD]

Pan RK w sprawie o której pisałam był na tyle bezczelny że chciał upewnić się że osoby do niego piszące nadal sa pracownikami biedronki. Jedną osobę zwolnił (oczywiście rękoma KR) a teraz szuka kolejnych które złożyły skargę.
Przestrzegam wszystkim przed kontaktami z tym facetem z BOP, bo jest to niewidzialna ręka władz JMD do spraw usuwania tych którym się coś nie podoba. Nie wierzcie że ten facet RK coś pomoże. Nie pomoże! Zaszkodzi!!!
Szkoda ze klienci nie wiedzą co sie dzieje w tych naszych burdelach, bo nikt by tam nawet wina nie kupił.

[Justine]

Problem w tym, że pisząc do BOPu pisze się do niego, zawsze on odbierze, odpisze. A ludzie - cóż, znam mnóstwo osób, które są świadome tego, co się nadal dzieje w biedronkach i rzeczywiście z tego względu nie kupują tam, ale są tacy, których nigdy to nie zainteresuje. Zawsze jednak znajdzie się ktoś, kto w końcu nagłośni sprawę, tak jak kilka lat temu...

[CzeCZe]

My również złożyliśmy skargę na nasze kierownictwo-bo lekko mówiąc nie potrafimy się "dogadać". Efekt tego był taki, że jedną kasjerkę przenieśli do innej biedronki, drugą zwolnili a kasjerowi zrobili zakup kontrolowany w celu powodu do odstrzału. Obecnie mamy dwie nowe pracownice i "chyba" dwie kolejne w kolejce zostały jeszcze dwie wojujące osoby(w tym ja), ale i tak nas wywalą/przeniosą.