Nasza-Biedronka.pl Strona Główna

Nasza-Biedronka.pl

Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Mobbing w Biedronce
Autor Wiadomość
nie wiadoma

Dołączył: 04 Paź 2011
Posty: 9
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-10-06, 21:32   

Ja nie narzekam na prace w biedronce bo praca jak praca w każdej pracy jest ciężko ale pieniądze same nie przychodzą,podoba mi sie praca w biedronce ale tylko wtedy gdy jest fajna atmosfera a nie jak jest ta sz.... KS. Pozatym nie zwalniałabym sie gdyby nie problemy rodzinne ,ciężkie dojazdy no i ona. A myślicie ,że może teraz zrobić mi coś pod górkę jak jutro pójdę do niej i położe jej wypowiedzenie???
 
     
@zielonabiedrona 


Stanowisko:
kasjer

Dołączyła: 17 Lip 2010
Posty: 341
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-10-06, 23:52   

Blondi86 napisał/a:
Dla mnie praca w biedronce jest bardzo dobra :) a wszystkich kierowników mam super :)


potwierdzam :D
czasem mają muchy..ale i ja czasem je mam :ops:

[ Dodano: 2011-10-06, 23:59 ]
nie wiadoma napisał/a:
Ja nie narzekam na prace w biedronce bo praca jak praca w każdej pracy jest ciężko ale pieniądze same nie przychodzą,podoba mi sie praca w biedronce ale tylko wtedy gdy jest fajna atmosfera a nie jak jest ta sz.... KS. Pozatym nie zwalniałabym sie gdyby nie problemy rodzinne ,ciężkie dojazdy no i ona. A myślicie ,że może teraz zrobić mi coś pod górkę jak jutro pójdę do niej i położe jej wypowiedzenie???


No ,ale cóż ci może zrobić,czego się boisz,dziewczyno,jak i tak zdecydowałaś się na odejście,dobrze napisała poprzednia koleżanka,walcz,próbuj,pogadaj z rejonem...przecież odejść możesz zawsze...
a może KR przeniesie cię na inny sklep???już nie masz nic do stracenia,nawet jak odejdziesz,to pamiętaj,że zasiejesz niepokój i Twoje słowa o złej,jak twierdzisz KS zostaną zapamiętane...a nuż widelec ktoś się tym zajmie?????
 
     
nie wiadoma

Dołączył: 04 Paź 2011
Posty: 9
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-10-07, 19:49   

Cześć wszystkim,tak jak mówiłam chciałam się zwolnić ,a co na to rejonowa? Że nie po to dała mi pracę aby mnie zwolnić i podpisała mi na wypowiedzeniu NIE WYRAŻAM ZGODY , wy to rozumiecie ???? bo ja nadal jestem w szoku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
;(
 
     
@Blondi86 


Stanowisko:
kasjer

Dołączyła: 01 Lis 2010
Posty: 787
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-10-07, 19:59   

Jak to nie wyraża zgody to jakis nonsens, po prostu odchodzisz, podanie złzyłas o wypowiedzienie wiec nie ma nic do gadania, na siłe nie bedzie cie trzymac przeciez
 
     
DarkSide 


Stanowisko:
były pracownik

Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 3461
Skąd: Polska
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-10-07, 19:59   

nie wiadoma, nie pojmuje .^. nie pozwoliła Ci się zwolnic ??
_________________
Życie bez biedronki jest możliwe a do tego wspaniałe!!!
  Ocena JMP: 1/10
     
nie wiadoma

Dołączył: 04 Paź 2011
Posty: 9
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-10-08, 08:10   

Napisała mi na wypowiedzeniu które złożyłam ,że NIE WYRAŻAM ZGODY i na koniec dodała,że nie poto mnie zatrudniała by mnie zwalniać . To jest po prostu wszystko chore!!!!
 
     
michael

Stanowisko:
kasjer

Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 16
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-10-08, 11:06   

Pewnie złożyłaś prośbę o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Na to się rejonowa nie musi zgodzić. Napisz więc wypowiedzenie-na to nie potrzebujesz jej zgody. Coś takiego:
Informuję, że z dniem 8.10.2011 rozwiązuje za dwutygodniowym wypowiedzeniem umowę o pracę zawartą w dniu  …..
Okres wypowiedzenia upływa w dniu 22.10.2011. Twój podpis
(pamiętaj że jak to złożysz w poniedzialek to okres wypowiedzenia upłynie 29.10.11 czyli w kolejną sobotę
Jeśli tego nie przyjmie to zadzwoń do BOP lub do Państwowej Inspekcji pracy.
W sumie wystarczy jej podpis, a czy tam coś dopisze czy dorysuje kwiatka to już nieważne. Miej dwa egzemplarze jeden z jej podpisem zachowaj dla siebie i po okresie wypowiedzenia nie musisz się już zjawiać w pracy.
 
     
DarkSide 


Stanowisko:
były pracownik

Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 3461
Skąd: Polska
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-10-08, 16:29   

michael napisał/a:
Pewnie złożyłaś prośbę o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Na to się rejonowa nie musi zgodzić. Napisz więc wypowiedzenie-na to nie potrzebujesz jej zgody. Coś takiego:
Informuję, że z dniem 8.10.2011 rozwiązuje za dwutygodniowym wypowiedzeniem umowę o pracę zawartą w dniu …..
Okres wypowiedzenia upływa w dniu 22.10.2011. Twój podpis
(pamiętaj że jak to złożysz w poniedzialek to okres wypowiedzenia upłynie 29.10.11 czyli w kolejną sobotę
Jeśli tego nie przyjmie to zadzwoń do BOP lub do Państwowej Inspekcji pracy.
W sumie wystarczy jej podpis, a czy tam coś dopisze czy dorysuje kwiatka to już nieważne. Miej dwa egzemplarze jeden z jej podpisem zachowaj dla siebie i po okresie wypowiedzenia nie musisz się już zjawiać w pracy.


Bardzo mądrze napisane :em29:
_________________
Życie bez biedronki jest możliwe a do tego wspaniałe!!!
  Ocena JMP: 1/10
     
nie wiadoma

Dołączył: 04 Paź 2011
Posty: 9
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-10-08, 21:40   

Napisałam wypowiedzenie a nie prośbę o rozwiązanie umowy ... to jest zupełnie co innego. Po za tym nasza rejonowa jest dziwna,bo przyszła do nas teraz kobieta przeniesiona z innej biedronki ze stanowiska zastępca KS na stanowisko zwykłego kasjer a na jej miejsce wzięła normalną pracownice ... w tej biedronce cuda już się zaczynają robić.
 
     
@gangi kubusia 

Dołączyła: 20 Sty 2011
Posty: 179
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-10-16, 23:28   

nie wiadoma- i jak tam zwolniłaś sie????
_________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać. Antoine de Saint-Exupéry
 
     
malwina65

Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 1
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-10-17, 23:38   Re: mobbing pomocy

olgastaw napisał/a:
beatakruk napisał/a:
violu napisał/a:
Hej,
O ponad dwóch lat pracuje w Biedronce na stanowisku Kierownika Sklepu.Uwielbiam ta prace, ale o trzech tygodni jest ona dla mnie koszmarem a to za sprawa KR Warszawa p.Łepko.... . Pracowałam na dwóch sklepach miałam wyniki niskie straty,dobre inwentury , wysokie premie. Pierwszego czerwca przeniosłam sie z rejonu Kostrzyn na rejon Wyszków i nagle w opinii nowej KR p.Łepkowskiej nie umiem prowadzić skelpu.Zabrała mnie ze sklepu który prowadziłam trzy tygodnie w Warszawie i dała na sklep gdzie juz jest kierownik sklepu a ja mam być niewiadomo kim???!!!jest to osoba która nie umie być KR nie wiem kto ja trzyma, to raczej ona nie ma wyników na swoich sklepach ktore prowadzi. Wyzywa, krzyczy, nie pomaga. Uważa sie za niewiadomo kogo. jak wchodzi na sklep to wszystkich paraliżuje.Z dniem 30 lipca kończy mi sie umowa druga na czas określony, teraz powinnam miec już na nieokreślony, ale KR dała mi do zrozumienia że nie dostane.Czy to jest też nowa polityka firmy aby nie dawać umów??? Pomózcie, jestem w trudnej sytuacji sama wychowuje dziecko i potrzebuje pracy. Uważam ze jak jej nie odpowiadam to niech odda mnie na inny rejon tym bardzie że zależy mi na pracy w Nowym dworze Mazowieckim.Prosze poradżcie co robić!!!


[ Dodano: 2011-07-15, 22:34 ]
Violu wiem o czym mówisz...

[ Dodano: 2011-07-15, 22:55 ]
My też już mamy dosyć ,koniec ciszy ta kobieta rujnuje nam życie ,pisałam Ci już wcześniej ale coś źle zrobiłam i nie przeszło do Ciebie,tylko skopiowało twój temat:),przepraszam :) Pani A.Ł. TRAKTUJE NAS JAK ŚMIECI ,JAK ZWYKŁYCH GŁUPICH ROBOLI DO PRACY!!!,nie umie z nami rozmawiać ,ciągle wszystko jest źle,nigdy nie jest dobrze ,my wypruwamy flaki z siebie , ale ciągle dostajemy po uszach i żadnego doceniania,stosuje na nas mobbing pokazując jaką ona ma władze nad nami,jest mściwa i złośliwa ale inteligentnie :) wie co robi ale to da się odczuć,najmądrzejsza Pani kr wszechwiedząca ,nigdy nie przyzna się do błędu,tylko obarcza innych ,przy innych pracownikach nas upokarza mówiąc jak nie umiemy dać sobie z niczym rady,jest miła tylko dla tych których lubi a po reszcie jedzie,tylko szkoda że reszta boi się odezwać i powiedzieć prawdę,trochę ich rozumiem -BOJĄ SIĘ STRACIĆ PRACĘ!!! pracownicy są psychicznie wykończeni i ja też i w ich i swoim imieniu piszę o pomoc bo zależy nam na tej pracy ale nie w takiej atmosferze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zróbcie coś z tym bo ludzie się boją mówić ale cierpią!!!!



OO !!! Widzę ,że o P.Ani Łej już się robi głośno !!!! Tak to prawda, że zle traktuje pracowników. Inteligencją też nie grzeszy. Mało tego nie tylko podwładnych ma za debili ale również innych kierowników rejonu na terenie Warszawy .( głośno o tym mówi na sklepach) Musi mieć dobre plecy ,że kierownicy okręgu na to przystają. Gołym okiem przecież widać, że nie radzi sobie ze sklepami. Zrobiła jeden wielki bałagan na sklepach. Za kierownictwa poprzednich KR BYŁ ŁAD I PORZĄDEK. Niestety klieńci też to zauważyli i robi się głośno o wynikach P KR Anny Łępkowskiej. No cóż ale są inni do oceny pracy tej pani. Szkoda ,że góra tego nie widzi !!!!!


super się dzieje na biedronkach !!! lepsza od kr.ANNY Ł jest GŁÓWNA KIEROWNIK SKLEPU ANNA Z WYSOCKIEGO !!!! gorszej terrorystki nie ma. Poniza pracowników . Drze się nie patrząc ,ze wszystko słyszą klieńci. Wszyscy się skarżą na nią. Boją się do pracy przychodzić. Ludzie nie wytrzymują psychicznie i się zwalniają!!!! nikogo to nie obchodzi że mamy cały czas z nią problem!!! powinni wysłać ją do psychiatry , bo normalna to ona na pewno nie jest !!!!
 
     
Saito 

Stanowisko:
kasjer

Dołączyła: 07 Lip 2011
Posty: 1
Skąd: Gdynia
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-10-29, 10:52   

Hej,a zdażyło wam się pracować kilka tygodni pod rząd na drugą zmianę? Bo ja właśnie zaczynam swój 4tydzień na popołudniówki ;(
 
     
@Blondi86 


Stanowisko:
kasjer

Dołączyła: 01 Lis 2010
Posty: 787
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-10-29, 11:32   

Pewnie że sie zdarzyło, myśle ze większosci :)
 
     
kasik 

Dołączyła: 04 Lis 2011
Posty: 2
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-11-04, 17:22   Lesław M. KR

Mobbing to ostatnio norma w Biedronce. Nasz KR Lesław M. - to człowiek ordynarny, wulgarny, kobieciarz. Młodsze, ładne pracownice mają spokój. My starsze pani mamy przerąbane z tym człowiekiem. Kierownik bez serca. Wulgarny, potrafi rzucić przekleństwem do pracownika w obecności klienta. Takie słownictwo to norma. Nikt nie chce powedziec o nim na głos bo się każdy boi. Jesteśmy zastraszani, wyzywani. Każdy chce pracować wiadomo, mamy dziciaki na utrzymaniu , rodziny. Tylko jak tu pracować. Niby wszystko jest dobrze, utargi mamy nie złe. Niestety żadnego wsparcia , z zadnej strony. Na początku naszej wspołpracy Leslaw M. powiedział żebysmy nie próbowały go "obsrać" na forum bo ma "plecy" i zaraz bedzie wiedział kto i gdzie napisał a wtedy lot z pracy gwarantowany. Nie wiem juz co robic czy szukać pracy czy czekać na lepsze czasy ktore nie wiadomo czy nadejdą. Ostatnio sytuacja staje się nie do zniesienia. Jestesmy kłębkiem nerwów. Zwolnić się?? Czekać na zmianę KRa ?? Czy czekać aż zostane zwolniona za jakaś pierdołe ??Pozdrawiam Pracownica
Ostatnio zmieniony przez DarkSide 2013-01-29, 21:13, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
@Blondi86 


Stanowisko:
kasjer

Dołączyła: 01 Lis 2010
Posty: 787
0 UP 0 DOWN
Wysłany: 2011-11-04, 19:13   

kasik, Nie wiem co doradzić... ale na forum nie używamy imion i nazwisk.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Promocje Biedronka


phpBB by przemo