Nasza-Biedronka.pl

[@Hell]

Ja nie rozumiem takiego zacietrzewienia niektórych, przecież można mieć te 5-6 dni urlopu do tego jakieś wolne, opieka i te dwa tygodnie się uzbiera a i dziewczynom w największy ruch będzie lżej na sklepie. Przecież wszyscy wiemy jaka jest sytuacja i trzeba się w tym jakoś odnaleźć i dogadać. Ale nie! Niektórzy wolą uprawiać swoja wojenkę bo to mój urlop, moje wolne, moje... a resztę mam w d...

[@mucha]

właśnie dostałam odpowiedz z BOP w sprawie planowania urlopów:

Szanowna Pani,

w odpowiedzi na korespondencję elektroniczną skierowaną do Biura Obsługi Pracowników, informuję, iż: zgodnie z przepisami prawa pracy, termin skorzystania z urlopu wypoczynkowego powinien zostać uzgodniony pomiędzy pracownikiem, który o urlop wnioskuje, a pracodawcą, który wyraża zgodę na skorzystanie z niego w ustalonym terminie. Kierownik Sklepu powinien więc uzgodnić z Panią termin wykorzystania przez Panią urlopu wypoczynkowego. Jednakże należy pamiętać, iż urlop wypoczynkowy powinien zostać wykorzystany przez Panią w roku kalendarzowym, w którym uzyskała Pani do niego prawo.
Jeżeli uważa Pani, iż Kierownik Sklepu postępuje w sposób niewłaściwy, bardzo proszę o informację o numerze lub adresie sklepu w którym Pani pracuje. Właściwe osoby zajmą się wyjaśnieniem Pani zgłoszenia i wyeliminowaniem ewentualnych nieprawidłowości.

W przypadku jakichkolwiek pytań lub wątpliwości, proszę o kontakt bezpośrednio ze mną. Numery kontaktowe podane zostały w stopce kontaktowej.
Z poważaniem,

[ Dodano: 2013-12-28, 18:17 ]
podpisałam się imieniem i nazwiskiem, a niech robią porządek...

[ Dodano: 2013-12-28, 18:26 ]

[@Hell]

Nic się nie okazuje. Słowo uzgodnić oznacza że ktoś może uzgodnić swoją decyzję z kimś, tzn. doprowadzić do stanu, w którym obie te osoby zgodzą się co do niej. Obie strony są tu równoprawne i żadna nie musi się dostosować.

[@mucha]

[@Biedronek On]

[Larrikol]

"ignorantia iuris nocet", a najbardziej to póki co na wasze nerwy, bo sobie coś ubzduraliście i tego trzymacie się rękoma i nogami. A mi już ręce opadły... bo to jak grochem o ścianę, zadzwońcie najlepiej do PIPu i niech tam wam powiedzą, że "może" wcale nie musi oznaczać "musi". Jak nie umiecie się dogadać, to żadne kręcenie przy wykładni nic wam nie pomoże, bo żaden sąd nie przyzna racji. Poszukajcie wyroków sądowych i sie przekonacie.

"ignorantia iuris nocet", a najbardziej to póki co na wasze nerwy, bo sobie coś ubzduraliście i tego trzymacie się rękoma i nogami. A mi już ręce opadły... bo to jak grochem o ścianę, zadzwońcie najlepiej do PIPu i niech tam wam powiedzą, że "może" wcale nie musi oznaczać "musi". Jak nie umiecie się dogadać, to żadne kręcenie przy wykładni nic wam nie pomoże, bo żaden sąd nie przyzna racji. Poszukajcie wyroków sądowych i sie przekonacie.

[Larrikol]

A jeszcze tak zapytam, kto z was pisze jakieś wnioski sam? Bo mi się wydaje, że podpisujecie dopiero jak automatycznie się wydrukuje z OHR, więc czego tu on niby nie wziął pod uwagę? Wniosków widmo? I róbcie sobie na złośc dalej, zobaczymy jak będzie wam miło, kiedy wasze prośby o konkretne dni wolne nie będą uwzględniane.

A jeszcze tak zapytam, kto z was pisze jakieś wnioski sam? Bo mi się wydaje, że podpisujecie dopiero jak automatycznie się wydrukuje z OHR, więc czego tu on niby nie wziął pod uwagę? Wniosków widmo? I róbcie sobie na złośc dalej, zobaczymy jak będzie wam miło, kiedy wasze prośby o konkretne dni wolne nie będą uwzględniane.

[@fryndzel]

popieram larrikol

[@Hell]

Biedronek On, jeszcze raz Ci powtarzam że nie odnoszę się do przypadku muchy tylko mówię ogólnie bo nie znam relacji drugiej strony. Jest to dla mnie o tyle ważne w tej sytuacji bo nie wiem miedzy innymi: czy załoga wystąpiła z propozycją dat urlopów, czy kierowniczka odmówiła, czy pracownicy podpisali plan urlopów bądź wnioski urlopowe ot takie małe szczegóły bez których nie śmiałabym napuszczać kogoś na przełożonych.

[@Biedronek On]

[Larrikol]

Jak już sie straszy PIPem i BOPem, to wypadałoby mieć jakiś dowód materialny, cokolwiek... a nie jakąś niby propozycję, która nawet nie wiadomo czy w ogóle padła, bo się ludzie obudzili jak plan został już sporządzony. Wniosku pisemnego nie musi pracodawca uwzględniać, a jakąś zabawną propozycję musi? Idźcie do sądu skoro tak bardzo łamią wasze prawo do waszego urlopu w wyznaczonym przez was terminie Nie potrafią się dogadać i tyle, a może nawet nie próbowali. Ja rozumiem, że każdy chce jakoś fajnie sobie zaplanować ten czas wypoczynku, sama też zawsze prosiłam o te 2 tyg. wtedy, kiedy chciałam wyjechać razem z chłopakiem, albo znajomymi i nigdy nie było problemu, bo potrafiliśmy sensownie wszystko ułożyć i rozmawiać, a nie od razu latać na skargi.

Jak już sie straszy PIPem i BOPem, to wypadałoby mieć jakiś dowód materialny, cokolwiek... a nie jakąś niby propozycję, która nawet nie wiadomo czy w ogóle padła, bo się ludzie obudzili jak plan został już sporządzony. Wniosku pisemnego nie musi pracodawca uwzględniać, a jakąś zabawną propozycję musi? Idźcie do sądu skoro tak bardzo łamią wasze prawo do waszego urlopu w wyznaczonym przez was terminie Nie potrafią się dogadać i tyle, a może nawet nie próbowali. Ja rozumiem, że każdy chce jakoś fajnie sobie zaplanować ten czas wypoczynku, sama też zawsze prosiłam o te 2 tyg. wtedy, kiedy chciałam wyjechać razem z chłopakiem, albo znajomymi i nigdy nie było problemu, bo potrafiliśmy sensownie wszystko ułożyć i rozmawiać, a nie od razu latać na skargi.

[~afterwork]

Tym wiecznie niezadowolonym proponuje choć na jeden dzień zamienić się z tym zawsze złym KSem i usiąść nad bilansem, planem urlopowym czy nad tym nowym miesięcznym grafikiem-wtedy przekonacie się ile to kosztuje nerwów i ile czasu na to schodzi. nie da się zadowolić wszystkich, nie ma takiej opcji.a tych z postawą roszczeniową w szczególności. a tak swoją drogą styczeń to w handlu bardzo słaby miesiąc, więc wiadomo, żę trzeba wtedy wydawać najwięcej urlopów. inaczej żaden KR planu urlopowego nie zatwierdzi. niestety w biedzie tak jest

[#kiki2]

urlop dwutygodniowy planuje pracownik nie prcodawca to jedeyny urlop ktorym ty dysponujesz po za 4 uz

[@stoneczka]

[@kachen]

siemka...jak stary urlop daja ci w styczniu.2 tygodnie...to w lecie nie ma cio liczyć na 2 tygodnie?!!!hmmm..poza tym nie chce isc teraz na urlop..!! ;]