Urlop na żądanie |
Autor |
Wiadomość |
@jonka
Stanowisko: były pracownik
Dołączyła: 30 Sie 2010 Posty: 174
0
0
|
Wysłany: 2011-06-15, 22:54
|
|
|
lala napisał/a: |
u nas tez widac komu zalezy na pracy a komu nie... jedni z gorączką przychodzą do pracy a inny mają ból gardła i idą na L4 na cały tydzien... to juz przesada |
Ta,i przychodzą i zarażają pozostałych i jeszcze klientów i tak się rozprzestrzenia choróbsko i potem mamy epidemię.A nie lepiej zostać w domu i się porządnie wyleczyć??? |
|
|
|
|
~basiad24
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 40
0
0
|
Wysłany: 2011-07-01, 08:39
|
|
|
ja nigdy nie brałam zwolnienia l4 mam stażu ogólnie 10 lat. w tamtym tygodniu coś strzeliło mi w kręgosłupie 4 dni do pracy latałam jak opętana koleżanki radziły:" idż do lekarza" a ja nie:" kto będzie pracować urlopy są". no i któregoś ranka wstać z łóżka nie mogłam. teraz jestem na l4 sklep normalnie funkcjonuje, z urlopu nikogo nie ściągnęli. tylko mimo wszystko sumienie mnie dręczy nie wiem czemu. .^. |
|
|
|
|
~edzik
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączył: 30 Wrz 2010 Posty: 56
0
0
|
Wysłany: 2011-07-01, 10:16
|
|
|
basiad24 jak ci kregosłup wysiadzie myslisz ze firme to obejdzie ?????jak nie ty to inna bedzie robic.....ja pracuje 3 rok,tez nie bralam jeszcze l4,chodzilam 3 razy z zapaleniem krtani nic mowic nie moglam,myslisz,ze kierowniczke to obeszlo?????jak przyszlas do pracy to zn,że morzesz robic i na jedynke czujesz to?????Jestem osobą lojalną,ale juz nie bede przeginac....zdrowie najwazniejsze.Urlop na żądanie bralam chyba z dwa razy jak pracuje,potem byly wielkie pretensje i ochrzan od kierowniczki,a przeciez to nasze prawo,wiec nierozumiem....pozdrawiam! :D |
|
|
|
|
@Flapjack
The Viper
Stanowisko: kasjer
Dołączył: 21 Sie 2010 Posty: 382 Skąd: rodem z piekła
0
0
|
Wysłany: 2011-07-01, 11:36
|
|
|
Jeśli jest taka sytuacja, że człowiek jest chory i nie czuje się na siłach iść do pracy powinien iść na L4. Jeśli tylko nie jest to naciągane czy lipne zwolnienie nikt nie powinien mieć pretensji. Zdrowie jest najważniejsze, tyle, że niektórych kierowników i całą firmę to w ogóle nie obchodzi. Niby prowadzą jakieś akcje pt. badania dla pracowników, ale mogliby sobie darować i te pieniądze przeznaczyć na zatrudnienie nowych osób. |
|
|
|
|
@Virus
Stanowisko: były pracownik
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 314
0
0
|
Wysłany: 2011-07-01, 11:49
|
|
|
ja mając zapalenie oskrzeli i krtani chodziłem do pracy i jak wziąłem na jeden dzień UŻ żeby się podkurować i następnego dnia iść w lepszej kondycji do pracy usłyszałem od KS takie zdanie:" po co przychodzisz chory do pracy?! Idź do lekarza weź L4 i się kuruj - raz a dobrze a nie, przychodzisz raz , raz nie. Zdrowie jest najważniejsze a poza tym skoro jesteś chory to weź pod uwagę to, że innych możesz też zarazić!" zdziwiłem się szczerze mówiąc |
_________________ Wszyscy gramy do jednej siatki, za 8 groszy!! |
|
|
|
|
~basiad24
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 40
0
0
|
Wysłany: 2011-07-01, 12:11
|
|
|
dzięki zgadzam się z Wami! pozdrawiam serdecznie :* |
|
|
|
|
bidronka
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 3
0
0
|
Wysłany: 2011-07-28, 18:07
|
|
|
jak zadzwonię o 4dni urlopu na żądanie może mi odmówić? |
|
|
|
|
@Biedroneczka791
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 09 Kwi 2010 Posty: 139 Skąd: DC07
0
0
|
Wysłany: 2011-07-28, 20:23
|
|
|
Nie mam pewności czy może Ci odmówić, ale wg. mnie to nie będzie w porządku stawiać tak swoją załogę pod murem w wakacje.Ale to jest tylko i wyłącznie moje zdanie.Reszta załogo będzie sobie flaki wypruwać żeby nadrobić robotę za taką osobę jak TY. |
|
|
|
|
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-07-28, 22:09
|
|
|
w wyjatkowych sytuacjach moze domowic, ale tak naprawde bardzo ciezko o taka wyjatkowa sytuacje... jak napisala Biedroneczka, jest to zwyczajnie nie fair wobec zalogi, dopiero polowa roku i moze byc tak, ze kiedys bedziesz naprawde potrzebowala, a juz nie bedziesz miala, beda na Ciebie krzywo patrzec nie tylko kierownicy, ale i kolezanki, lepiej zwyczajnie popros o wolne, chyba ze nie obchodza Cie inni... |
|
|
|
|
@Biedroneczka791
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 09 Kwi 2010 Posty: 139 Skąd: DC07
0
0
|
Wysłany: 2011-07-28, 22:34
|
|
|
Właśnie o to mi chodzi.Gdy ktoś bierze UŻ to reszta musi za niego pracować.Oczywiście każdemu się należy,ale warto pogadać się z kierownictwem o wolnym niż uciec na wolne i już.... |
|
|
|
|
Bartosz
Administrator
Stanowisko: klient
Dołączył: 13 Gru 2009 Posty: 683
0
0
|
Wysłany: 2011-07-28, 23:10
|
|
|
Cytat: | @malenstwo20088: Pracodawca może również odmówić udzielenia urlopu na żądanie, gdy zagrożone jest dobro zakładu pracy czy mienie pracodawcy (art. 100 par. 2 pkt 4 k.p.), a nieobecność pracownika mogłaby spowodować szkodę |
Ja osobiście zawsze wykorzystywałem wszystkie UŻ'etki. A 4dni cięższe w skali roku dla poszkodowanych pracowników to jeszcze nie tragedia aby sobie odmawiać skorzystania z tego przywileju. |
|
|
|
|
Larrikol [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-07-29, 09:38
|
|
|
Fajnie sie z Toba musialo pracowac... |
|
|
|
|
Bartosz
Administrator
Stanowisko: klient
Dołączył: 13 Gru 2009 Posty: 683
0
0
|
Wysłany: 2011-07-29, 18:18
|
|
|
Larrikol, nasza ekipa była bardzo zgrana i nie tylko ja korzystałem z przysługujących mi praw. Nikt do nikogo nie miał żalu za uzgodnioną wcześniej UŻetkę bądź nie zaplanowaną, ale z konkretnego powodu - od tego te dni są i uwierz mi że fajnie się ze mną pracowało 8) |
_________________
Historia forum i wizja organizacji pracowników.
if you let politicians break the law in an emergency they will create an emergency to break the law. #covid
|
|
|
|
|
@Blondi86
Stanowisko: kasjer
Dołączyła: 01 Lis 2010 Posty: 787
0
0
|
Wysłany: 2011-07-29, 18:34
|
|
|
U mnie tez UZ biorą wszyscy kto ma taka potrzebe , w tym ja tez raz bralalm , i nikt do nikogo nie ma pretensji |
|
|
|
|
~Magga
Stanowisko: z-ca kierownika
Dołączyła: 09 Cze 2011 Posty: 31 Skąd: Wrocław
0
0
|
Wysłany: 2011-07-29, 19:26
|
|
|
Dla mnie UŻ-tka to ostateczność i kilka razy też wykorzystałam ale nie jako przywilej pracowniczy |
_________________ Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki, cuda zajmują mi trochę czasu... |
|
|
|
|
|