Nasza-Biedronka.pl

[Mariano]

Darkside, no niby nie, ale te bony firma musi jakoś odbić :D

[bohaterka]

Witajcie. A co z osobami takimi jak ja , przyjętymi czerwiec-lipiec? Mi nikt nie mówił że mam złożyć oświadczenie o dochodach. Czy to znaczy ze nie dostaniemy bonów? .^.

[jol.anta]

[brodacz1989]

[@krzysieq]

[#martita299]

zakupy na bony robi się normalnie na 200zł a na początku roku od wypłaty odliczą wszystkie zaliczki na podatek czyli logicznie myśląc ludzie mają racje że wychodzi troszkę mniej no ale już się tego wtedy nie liczy. Ja się bardzo cieszę nawet jakby to miało być 100zł zawsze do przodu

[Larrikol]

Zaliczki na podatek pobieraja na bieżąco po każdym świadczeniu. Na pasku pałacowym za wrzesień będzie wyszczególnione potrącenie za świadczenia w naturze.

Zaliczki na podatek pobieraja na bieżąco po każdym świadczeniu. Na pasku pałacowym za wrzesień będzie wyszczególnione potrącenie za świadczenia w naturze.

[qweerty]

[zelka88]

Hm na tym pismie napisane jest 200 zl brutto czyli na reke wyjdzie 150 zl. Tak samo jak w tamtym roku

[edi-72]

zelka88, to coś chyba się Tobie pomerdało , bo jest napisane : "Decyzją Zarządu JMP we wrześniu nasi pracownicy otrzymają świadczenie socjalne o wartości 200 zł do jednorazowego wykorzystania w dowolnym sklepie Biedronka."

zelka88, to coś chyba się Tobie pomerdało , bo jest napisane : "Decyzją Zarządu JMP we wrześniu nasi pracownicy otrzymają świadczenie socjalne o wartości 200 zł do jednorazowego wykorzystania w dowolnym sklepie Biedronka."

[@bognar]

Ktoś już wyżej napisał że do kwoty 380zl nie ma podatku przy bonach. Jak są bony na święta tak samo nie płaci się podatku jeśli nie są wyższe niż 380zł.
Miałem tak w poprzednim zakładzie pracy gdzie na święta bożego narodzenia dostaliśmy po 300zł i szefowie firmy mówili że mogliby dać po 400-450zł ale się to nam pracownikom nie będzie opłacać bo będzie wtedy podatek. tak więc obecny bon wakacyjny nie jest objęty podatkiem i nie stracimy na tym tylko i wyłącznie zyskamy. NIe wieżycie to poszperajcie u wujka google to się dowiecie

[@kachen]

200zl taka jest wysokość bonu

[Larrikol]

Kwota wolna od podatku tyczy się wszystkich świadczeń, ktore dostajecie przez cały rok, nie ma zastosowania tylko przy jednorazowych bonach. Wszystkie świadczenia nie mogą przekroczyć 380 zł (Bony na święta, paczki, bony "wakacyjne", badania profilaktyczne, wyprawki itp.) Ponieważ wasze świadczenia przekraczają tę kwotę, na bieżąco macie odliczaną zaliczkę na podatek po wykorzystaniu każdego świadczenia, sprawdzcie na pasku płacowym. Na zakupy wykorzystujecie kwotę 200 zł, bez żadnego pomniejszania o zaliczkę, zaliczka pobierana jest przy wypłacie. Skąd takie zamieszanie, przecież to nie są pierwsze bony i nie realizujecie ich pierwszy raz, kiedy musieliście samodzielnie coś odliczać?

Kwota wolna od podatku tyczy się wszystkich świadczeń, ktore dostajecie przez cały rok, nie ma zastosowania tylko przy jednorazowych bonach. Wszystkie świadczenia nie mogą przekroczyć 380 zł (Bony na święta, paczki, bony "wakacyjne", badania profilaktyczne, wyprawki itp.) Ponieważ wasze świadczenia przekraczają tę kwotę, na bieżąco macie odliczaną zaliczkę na podatek po wykorzystaniu każdego świadczenia, sprawdzcie na pasku płacowym. Na zakupy wykorzystujecie kwotę 200 zł, bez żadnego pomniejszania o zaliczkę, zaliczka pobierana jest przy wypłacie. Skąd takie zamieszanie, przecież to nie są pierwsze bony i nie realizujecie ich pierwszy raz, kiedy musieliście samodzielnie coś odliczać?

[qweerty]

[edi-72]

Ano właśnie… kto płaci podatek?

Co do zasady wszystkie świadczenia otrzymywane od pracodawcy podlegają opodatkowaniu – bez względu na to czy przekazywane są w formie pieniężnej czy nie. Urzędy skarbowe uznają benefity pracownicze za dodatkowy przychód.

To czy pracodawca będzie potrącał nam jednak podatek, zależy od indywidualnego podejścia. Standardowo pracownik powinien ponieść koszt podatku (wartość benefitu podwyższa wynagrodzenie brutto i od niego naliczany jest podatek). Zdarzają się jednak tacy pracodawcy, którzy podwyższają wynagrodzenie o kwotę stanowiącą ekwiwalent płaconego podatku – przez co z perspektywy pracownika dodatek wygląda na całkowicie sfinansowany przez pracodawcę.

Konieczność opodatkowania benefitów potrafi niestety prowadzić do absurdów, np. takich, w których pracownicy zobowiązani są partycypować w kosztach imprez integracyjnych organizowanych przez firmę, gdyż fiskus może je uznać za dodatkowe świadczenie.

Zasady zależą także od źródeł finansowania benefitów. Przykładowo, jeśli pochodzą one z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (ZFŚS), to można od nich nie odprowadzać podatku, o ile przeznaczane są dla najbardziej potrzebujących pracowników. Niemniej jednak aspekty księgowe i podatkowe związane z “wypłacaniem” i otrzymywaniem świadczeń dodatkowych, nie są przedmiotem tego artykułu. Sygnalizuję tylko, że warto dokładnie sprawdzić, czy i jakie podatki zapłacimy, i ile w efekcie będzie nas kosztować otrzymywanie “gratisów”.

Możliwy jest także scenariusz, w którym pracodawca tylko współfinansuje konkretne benefity. Przykładowo: jeśli pracownik pokryje 50% kursu językowego, to drugą połowę sfinansuje pracodawca. Jednak, tak czy siak, od tej otrzymanej połowy przyjdzie nam zapłacić podatek.

Ano właśnie… kto płaci podatek?

Co do zasady wszystkie świadczenia otrzymywane od pracodawcy podlegają opodatkowaniu – bez względu na to czy przekazywane są w formie pieniężnej czy nie. Urzędy skarbowe uznają benefity pracownicze za dodatkowy przychód.

To czy pracodawca będzie potrącał nam jednak podatek, zależy od indywidualnego podejścia. Standardowo pracownik powinien ponieść koszt podatku (wartość benefitu podwyższa wynagrodzenie brutto i od niego naliczany jest podatek). Zdarzają się jednak tacy pracodawcy, którzy podwyższają wynagrodzenie o kwotę stanowiącą ekwiwalent płaconego podatku – przez co z perspektywy pracownika dodatek wygląda na całkowicie sfinansowany przez pracodawcę.

Konieczność opodatkowania benefitów potrafi niestety prowadzić do absurdów, np. takich, w których pracownicy zobowiązani są partycypować w kosztach imprez integracyjnych organizowanych przez firmę, gdyż fiskus może je uznać za dodatkowe świadczenie.

Zasady zależą także od źródeł finansowania benefitów. Przykładowo, jeśli pochodzą one z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (ZFŚS), to można od nich nie odprowadzać podatku, o ile przeznaczane są dla najbardziej potrzebujących pracowników. Niemniej jednak aspekty księgowe i podatkowe związane z “wypłacaniem” i otrzymywaniem świadczeń dodatkowych, nie są przedmiotem tego artykułu. Sygnalizuję tylko, że warto dokładnie sprawdzić, czy i jakie podatki zapłacimy, i ile w efekcie będzie nas kosztować otrzymywanie “gratisów”.

Możliwy jest także scenariusz, w którym pracodawca tylko współfinansuje konkretne benefity. Przykładowo: jeśli pracownik pokryje 50% kursu językowego, to drugą połowę sfinansuje pracodawca. Jednak, tak czy siak, od tej otrzymanej połowy przyjdzie nam zapłacić podatek.