Nasza-Biedronka.pl

@zielonabiedrona · Wysłany: 2010-09-23, 21:50

wczoraj miałam swój pierwszy zakup próbny....udało się,nic nie przepuściłam....

~gosienka_k1985 · Dołączyła: 09 Sty 2010 Posty: 48

to świetnie.gratulacjie.więcej takich kasjerów

@moli · Wysłany: 2010-09-24, 16:11

Gratulacje

a co Ci zrobili?

@reniusia · Wysłany: 2010-09-25, 21:18

Super trzymaj tak dalej :em29:

@zielonabiedrona · Wysłany: 2010-09-27, 22:20

pod zgrzewką wody miał 3 pizze....wstałam,poprosiłam,aby wyciągnął...
no i w koszulce szynka westfalska....znalazłam,bo tak wymiętolił tę koszulkę,jakby chciał,abym tam zajrzała... :rool:
koleżance obok w wózku batonika przykryli ulotką..tez znalazła...

@lalka · Wysłany: 2010-09-30, 19:26

właśnie chodzi o to że w takim pośpiechu wiele rzeczy człowiek nie zauważa?

[ Dodano: 2010-09-30, 19:29 ]
tak, ale czy naprawdę zwykli klienci aż tak bardzo sie starają by aż tak kombinować by ukraść towar? śmieszne. jak kto chce ukraść to i tak ukradnie. a my nie mamy prawa by go sprawdzić. tu Biedronka ma minus :bu:

@kas · Wysłany: 2010-09-30, 20:37

yyyy...mamy prawo zajrzeć w torby które klient ma przy sobie ;>

@lalka · Wysłany: 2010-10-01, 06:56

MAMY PRAWO ZAJRZEĆ W TORBY?>WYDAJE MI SIĘ ŻE NIE

@zielonabiedrona · Wysłany: 2010-10-01, 08:38

a co robisz,jak wchodzi klient,wkłada do wózka swoją wielką torbę i jeździ z tym po sklepie?
Niektórzy sami się domyślają i przy kasie tłumaczą,że to towar z innego sklepu,pokazując paragon,czy ewentualnie rozsuwając trochę torbę..swój towar poznasz przeciez...Jeśli nie są tacy domyślni,to pytam co tam jest ,bo przecież nie jestem duchem świętym....
Kiedyś klientka naładowała sobie całą siatkę naszego towaru,nałożyła to na rękę,na to swoją torebkę,przy kasie płacąc za jakiś drobiazg,koleżanka zauważyła ,że z boku wystają jej "nasze " towary...poprosiła o paragon...a ta z wrzaskiem,że nie ma czasu,że tego nie kupiła,że jak my ją śmiemy tak traktować?I wyszła aż się kurzyło....niestety z tą siatką niezapłaconego towaru....mnie już czasem rozkłada pomysłowość niektórych...

@lalka · Wysłany: 2010-10-01, 08:59

NO I W TAKIEJ SYTUACJI JEST POTRZEBNA OCHRONA, BO PRZECIEŻ MY GANIAĆ KLIENTÓW NIE MAMY OBOWIĄZKU PO PARKINGU;)

[ Dodano: 2010-10-01, 08:59 ]
A OCHRONA PRZECIEŻ NIE ZAWSZE JEST;(

@moli · Wysłany: 2010-10-01, 19:16

Ja tam w takiej sytuacji dzwonie po kierownika...

@lalka · Wysłany: 2010-10-01, 21:14

to co kierownik goni delikwenta, czy delikwentkę? :em29:

@Biedronek On · Wysłany: 2010-10-01, 21:45

Jeśli zauważyłbym, że takiej osobie coś wystaje,to dzwonie po osobe która prowadzi zmiane i mówie na ucho, żeby taka klientke poprosił na magazyn. Jak nie wyciagnie z torby, to wzywam policje!! i czekamy, z reguły sami wyciagają, ale Policje i tak wzywamy :D Oni potem: , "ale Policja miała nie byc wzywana" :D Takiemu klientowi nie wolno mówić nic takiego przy kasie, i w żadnym wypadku za nim nie wybiegać!!

@lalka · Wysłany: 2010-10-01, 22:08

a co robić w sytuacji, kiedy okaże się ze ta osoba tak naprawdę nic nie wzięła?

@Biedronek On · Wysłany: 2010-10-01, 22:18

Jeśli masz na nagraniu ukazany moment, że np wkłada cos do torby, a to jest podobne do towaru ze sklepu,pokazujesz materiał z nagrania, i mówisz grzeczne przepraszam za zaistniałą pomyłkę. Powinien zrozumiec pomyłkę, u Mnie nie było pomyłek. Gorzej jak nie masz monitoringu, to wtedy przepraszam za zaistniałą pomyłkę. Jedni się mogą obrazić itp, a inni powinni zrozumieć. Zresztą pomyłki to się pewnie rzadko zdarzają :D Jak nie wykażemy w protokołach że na sklepach są złodzieje wśród klientów, a potem wam brakuje po 10 kg cukru i mlek kartonach, to wtedy jest że kasjerzy przepuszczają przez kase,i dlatego są zakupy kontrolowane sprawdzające czy rzeczywiscie kasjerzy przepuszczają przez kase