Nasza-Biedronka.pl

[+marta1]

kwestia zmiany myślenia i innej organizacji wolnego czasu

[@kogata]

A ja dałam like`a :D. Nie pracuję już w B i mam niedziele wolne, ale zakupów w ten dzień nie robię. Mogę ja, mogą i inni :D

[@4ever]

Też dałem like'a bo takich wyrozumiałych ludzi potrzeba więcej żeby zrozumieli, że praca w niedziele to niezbyt miły obowiązek, raczej przymus.
Sam namawiam najbliższą rodzinę do nie robienia zakupów w niedziele. I tu mi się udało.
Oprócz rodziny próbuję rozmawiać też ze znajomymi z miasta i tu fala niechęci co do zaprzestania niedzielnych zakupów się wylewa i to szerokim strumieniem. Padają wtedy teksty o zmianie pracy albo że za pracę w niedzielę przecież płacą. Więc potrzebna jest zmiana mentalności ludzi i to nie tylko tak jak u mnie w małym mieście.

PS Sorki za odejście od tematu grafiku pracy :ops:

[Mariano]

Skoro już o niedzieli mowa, to swoją rodzinę ganiam za zakupy w niedzielę. Nauczyłem ich też wypłacać z bankomatu inne banknoty niż same 50-tki i setki

[Larrikol]

proszę wrócić do tematu

proszę wrócić do tematu

[Cheresta]

mam pytanie po jakim czasie ludzie u was na sklepach dostają pełen etat? nie mam na myśli takich co przyszli popracować, bo nie mieli nic innego, albo żeby zarobić na studia czy wakacje, tylko o takich co rzetelnie podchodzą do pracy i zależy im na całym etacie?

[@xxx2011]

ja dostałam po 14 miesiącach,ale to nie zalezy od tego czy jest sie dobrym pracownikiem.Wiadomo dobry pracownik dostanie w pierwszej kolejnosci etat jak jest zapotrzebowanie. Ja dostałam bo przeniesli z mojego sklepu osobe z etatem, a na jej miejsce przyszla na 3/4 wiec brakowalo 1/4 etatu i zalapalam sie na caly.

[jol.anta]

Ja dostałam po 4 miesiącach. I to dlatego, że kierowniczka uznała, że się wykazałam i zasługuję i walczyła u KR o mnie. Także wszystko zależy od samego pracownika, kierownictwa i zapotrzebowania.

[~kita]

Co do grafiku to u nas jest tak 1 tydzien na rano reszta na 14 i gdzie tu jest sprawiedliwie za grafiki powinni sie wziasc ci wyzej a nie siedziec na stołkach i procenty liczyc prosze sie tym zajac

[joalis]

Witam wszystkich, jestem nowa na tym forum. mam takie małe pytanko i mam nadzieje z ktoś odpowie. Pracuje w biedronce i miałam ostatnio taką nieprzyjemną sytuację. Przyszłam do pracy po dwóch dniach wolnych na godzinę 6.00, już przebrana i gotowa do rozpoczęcia pracy dowiedziałam się że grafik został zmieniony i pracę powinnam zacząć o godz 13.45. nikt nie poinformował mnie o zmianie grafiku. byłam tak zdenerwowana tą sytuacją że postanowiłam zostać na zmianie pierwszej. Niestety potem zks z którą miałam mieć zmiane i która zmieniała grafik zrobiła mi wielką awanture, bo ona owszem popełniła błąd że mnie nie powiadomiła bo miała sajgon na sklepie ale ja powinnam wrócić do domu i przyjechać na drugą zmiane. Powiedzcie proszę jak to wygląda u was, czy ja popełniłam jakieś przestępstwo? co zrobiłybyście na moim miejscu. dodam że do pracy mam 10 km w jedną stronę. z góry dziekuję.

[+marta1]

Też tak kiedyś zrobiłam i to była nauczka , więcej taka sytuacja nie miała miejsca . A ochrzanem się nie przejmuj , była zdenerwowana i tak zareagowała .

[@stoneczka]

teoretycznie nie powinien być zmieniany grafik podczas twojej nieobecności, powinnaś mieć możliwość potwierdzenia zmiany w ohr, ale praktyka jest inna. Było ostatnio o tym w raporcie, ale jak pytałam naszego kr czy jakby co to zmieniać grafik czy wzywać pracownika bez zmiany, to kazał zmieniać. mogłaś wpisać w pamiętnik,że nie zostałaś poinformowana o zmianie

[@Gazela34]

Dokładnie tak jak pisze Marta !
nie miałam takiej sytuacji ale zrobiłbym tak jak ty ,głową do góry

[@żuczek1]

Ja pracowałam na dniu wolnym zmieniali mi grafik chyba z 6 razy na jeden dzień więc jeszcze jak przyszłam do pracy to się upewniałam że na pewno tak mam pracować i kierownik powiedział że tak a potem się okazało że miałam wolne :D

[joalis]

Tak też zrobiłam, wpisałam w pamietniku że nie zostałam poinformowana o zmianie w grafiku. Czyli waszym zdaniem nic mi nie grozi ze strony kr? Niestety zks będzie się mściła bo już się odgrażała. Dodam tylko że zks została na zmianie sama z jednym kasjerem i drugim do godz 18. Rozumiem jej złość, szkoda tylko że ona nie rozumie mnie